Słoneczno - deszczowe otwarcie cyklu Grand Prix
Powiatowy turniej siatkówki plażowej rozgrywany na wszystkich plażach powiatu sępoleńskiego powraca po bardzo długiej przerwie. Ponad 10 lat temu nasza redakcja rozpoczęła cykl takich imprez. Wtedy walczono o puchar redaktora naczelnego naszego tygodnika. Imprezy odbywały się na plażach w Więcborku i Sępólnie, a wszystko kończyło się wielką imprezą nad j. Mochel. Podobnie jest w tym roku, z tym, że duety walczą o puchary burmistrzów poszczególnych gmin, a na zakończenie o puchar starosty. Cały cykl Grand Prix powiatu sępoleńskiego rozpoczął się nad j. Mochel. Kolejne turnieje odbędą się w Sępólnie (20 lipca), Więcborku (26 lipca) oraz ostatni ponownie w Kamieniu (10 sierpnia). Suma punktów z trzech najlepszych turniejów będzie decydowała o końcowym sukcesie.
Turniejowi w Kamieniu od początku towarzyszyła znakomita słoneczna pogoda. Pierwsze spotkania rozgrywane były zatem przy ogromnym żarze lejącym się z nieba. Doskonale z pogodą i rywalami radziła sobie bydgoska para M. Kleinschmid - M. Prejs. Wicemistrzowie województwa kadetów, właśnie z kamieńskiej plaży, po dwóch zwycięstwach dotarli do spotkania decydującego o awansie do najlepszej czwórki, gdzie stanęli naprzeciwko faworytów sępoleńsko-więcborskiej parze G. Leśniak - B. Węgrzyn. Bardzo zacięty i dramatyczny pojedynek na swoją korzyść rozstrzygnęła jednak para z Bydgoszczy, która jako pierwsza awansowała do półfinałów. Bez porażki do najlepszej czwórki zdołała wywalczyć awans również mocna para z Nakła T. Marach - M. Tomczyński, która w decydującym spotkaniu pokonała duet Mateusz i Marcin Szydeł. Pozostali o prawo gry w półfinałach musieli powalczyć w turnieju ostatniej szansy. Duet G. Leśniak - B. Węgrzyn natrafił na parę gospodarzy A. Fridehl - B. Lepak, która po przegraniu pierwszego spotkania, kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa. Cztery kolejne wygrane pozwoliły jej awansować do najlepszej szóstki i stanąć naprzeciwko sępoleńko-więcborskiemu duetowi w walce o półfinał. Zmęczenie dało jednak znać o sobie i pomimo ambitnej postawy do półfinału awansowała para G. Leśniak - B. Węgrzyn. Najtrudniejszą drogę do półfinałów miał duet K. Sowiński - K. Rudnik. Najpierw w drugiej rundzie po zażartym pojedynku, który już prowadzili 1:0 w setach musieli uznać wyższość pary G. Leśniak - B. Węgrzyn. Następnie w pojedynkach ostatniej szansy pokonali sępoleńską parę H. Kurkowski - Ł. Szliep, a następnie duet Mateusz i Marcin Szydeł. W półfinale zmierzyli się z bydgoską parą M. Kleinschmid - M. Prejs. Spotkanie od początku układało się doskonale dla sępoleńsko-kamieńskiej pary, która sprawiła spora sensację, wygrywając i awansując do wielkiego finału.
W drugim półfinale nakielski duet T. Marach - M. Tomczyński poradził sobie z G. Leśniakiem i B. Węgrzynem. Spotkania o trzecie miejsce nie rozgrywano, gdyż bydgoska para musiała niestety wracać do domu i oddała pojedynek walkowerem. Wielki finał od początku był bardzo wyrównany. Przy stanie 9:9 nad j. Mochel rozpętała się ogromna ulewa, która na blisko pół godziny przerwała spotkanie. Po ustaniu opadów już po godz. 17:00 (turniej zaczął się o godz. 9:00) dokończono spotkanie. Pierwszego seta na swoją korzyść rozstrzygnęła para z Nakła. Od drugiego zdecydowanie lepiej radziła sobie para sepoleńsko-kamieńska, wygrywając drugą odsłonę i doprowadzając do remisu. O wszystkim zadecydował więc tie-braek. Od początku znakomiciegrał duet K. Sowiński - K. Rudnik, obejmując wysokie prowadzenie i spokojnie wygrywając w całym turnieju.
Na zakończenie puchary i drobne upominki najlepszym trzem duetom wręczyli burmistrz Kamienia W. Głomski i starosta sępoleński J. Tadych.
Kolejność:
1. Karol Sowiński - Konrad Rudnik - 10 pkt.
2. Tomasz Marach - Maciej Tomczyński - 8 pkt.
3. Grzegorz Leśniak - Bartosz Węgrzyn - 7 pkt.
4. Maciej Kleinschmid - Michał Prejs - 6 pkt.
5-6. Arkadiusz Fridehl - Bartosz Lepak i Mateusz Szydeł - Marcin Szydeł po 5 pkt.