Spamed zostaje na Szkolnej
Dyskusja dotycząca dzierżawy pomieszczeń na ulicy Szkolnej odżyła na ostatniej sesji Rady Miejskiej, gdy szefowa ,,Doktóra” zaapelowała do burmistrza o umożliwienie jej udziału w przetargu na wynajem lokalu. Sprawa jest już raczej przesądzona, ponieważ burmistrz chce w drodze bezprzetargowej przedłużyć umowę Spamedowi. – Pani Przewoska często apeluje o zorganizowanie przetargu. Gdy go ogłaszamy, to do niego przystępuje i przegrywa. Nie może sugerować mieszkańcom, że jak gmina go ogłosi to ,,Doktór” go wygra. Nikt nie może dać takich gwarancji – mówi burmistrz Sępólna. Waldemar Stupałkowski obawia się sytuacji, że kolejny przetarg może wygrać podmiot z zewnątrz. – Wtedy znów doszłoby do wielkiego zamieszania z przepisywaniem się pacjentów i z przekazywaniem ich dokumentacji medycznej. Uważam, że na dzień dzisiejszy nie ma podstaw do ogłaszania kolejnego przetargu, ponieważ oferent wywiązuje się ze swoich zobowiązań, co prawda nie do końca, ale nie ma tragedii. Umowa dzierżawy jest tak skonstruowana, że jeżeli zajdą stosowne okoliczności, to można ją rozwiązać w każdej chwili. Wieloletnia umowa z obecnym dzierżawcą stwarza większe szanse na uzyskanie lepszego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia – dodaje burmistrz Sępólna.
Potwierdza się to, o czym pisaliśmy przed dwoma tygodniami. Firma ze Szczecinka wywiązuje się ze swoich zobowiązań, ale tylko częściowo, jak mówi burmistrz - nie do końca. Wojna lokalowa pomiędzy podmiotami świadczącymi usługi medyczne trwa i szybko się nie skończy.