Starosta będzie karał
Nowe przepisy weszły w życie 1 stycznia, ale już pod koniec ubiegłego roku w wydziale panował wzmożony ruch. W Sępólnie rejestracja odbywa się na bieżąco, ale na przykład w Chojnicach na rejestrację pojazdu trzeba czekać już miesiąc. Prawo w tej chwili stanowi, że od dnia zakupu pojazdu nabywca ma bezwzględny obowiązek jego zarejestrowania w ciągu 30 dni kalendarzowych. Kto tego nie zrobi, zapłaci karę.
– Kary będą nakładane w formie decyzji administracyjnej wydawanej przez starostę. Ma to swoje konsekwencje w postaci całej biurokracji. Jeśli stwierdzimy, że dana osoba przekroczyła termin, to wręczymy jej decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego. W ciągu 30 dni lub najdalej 60 starosta powinien wydać decyzję o wysokości kary. Jest jednak pewien problem. Kara może wynieść od 200 złotych do 1.000 złotych. Jednak nie mówi się jaka jest gradacja tej kary. Na pewno będzie decydować okres przekroczenia tych 30 dni, ale ile złotówek za ile dni? Nie ma żadnego taryfikatora. Ponieważ kara jest nakładana w formie decyzji administracyjnej, to każdy przypadek musi być traktowany indywidualnie. Nie można wysokości kar wprowadzić na przykład w postaci uchwały rady powiatu czy zarządzenia starosty – mówi Roman Krzysztofek, dyrektor wydziału komunikacji i dróg Starostwa Powiatowego w Sępólnie.
Taki stan prawny powoduje, że w jednym powiecie za taką samą liczbę przekroczonych dni starosta nałoży inną karę niż starosta w innym powiecie.
Kary mają stanowić dochód powiatu. Może się tak stać, że starostowie będą nakładać jak największe kwoty po to, aby zapchać dziury w swoim budżecie. Trwają prace nad ujednoliceniem systemu kar, aby uniknąć takich sytuacji. Pierwszych decyzji należy się spodziewać w lutym. Trzeba również pamiętać, że od każdej decyzji administracyjnej można się odwołać do samorządowego kolegium odwoławczego lub sądu administracyjnego.