Straż miejska w przyszłym roku
O powołaniu straży miejskiejnw stolicy powiatu mówiło się podczas trwania poprzedniej kadencji samorządu. Jako pierwszy głos w tej sprawie zajął Edmund Rózga. Radny mówił wówczas, że utworzenie straży przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa, a także przyniesie gminie wymierne korzyści finansowe. Po upływie kilku lat pomysł Rózgi poddano ponownej dyskusji. Gorącym zwolennikiem powołania straży miejskiej jest Stanisław Rohde. Przewodniczący rady miejskiej przed podjęciem inicjatywy uchwałodawczej odwiedził kilka miejscowości, w których od wielu lat z dużym powodzeniem funkcjonują straże miejskie. – Byłem m.in. w Człuchowie, Mroczy, Rzeczenicy i Białym Borze. Przyglądałem się z bliska pracy strażników miejskich i analizowałem dane. Uważam, że pojawienie się mundurowych może przynieść gminie wiele korzyści – mówi Stanisław Rohde. W opinii przewodniczącego rady miejskiej straż miejska może być dla gminy kurą znoszącą złote jajka.
Głównym źródłem przychodu dla wszystkich straży miejskich i gminnych funkcjonujących na terenie kraju są pieniądze z mandatów od kierowców łamiących przepisy drogowe. Nie inaczej ma być w Sępólnie, gdzie fotoradary ustawione na drogach wylotowych z miasta będą pstrykały zdjęcia. Warto przypomnieć, że pieniądze z mandatów wystawionych przez straż miejską zostają w miejscu ich wystawienia, czyli w kasie gminy.
Na temat powołania straży miejskiej pozytywnie wypowiedzieli się członkowie poszczególnych komisji rady miejskiej oraz komendant wojewódzki policji. Szczegóły dotyczące kosztów, jakie trzeba będzie ponieść przy tworzeniu nowej instytucji, nie są jeszcze znane, nieoficjalnie mówi się o kilkuset tysiącach złotych, które trzeba będzie znaleźć w budżecie. nW przeszłości w sąsiednim Więcborku zawiązała się grupa zwolenników straży miejskiej. Pomimo wielu argumentów, do zgody na jej utworzenie nigdy nie doszło. Wszystko wskazuje na to, że Sępólno będzie pierwszym miejscem na mapie powiatu, w którym na ulicach pojawi się nowa służba mundurowa. Do tematu będziemy wracać.