Świąteczne trzy punkty
Trybuny więcborskiego stadionu już dawno nie były tak wypełnione kibicami. Z pewnością nikt nie żałuje, że w Wielką Sobotę zdecydował wybrać się na mecz. Fot. Tomasz Aderjahn
Grom - KS Łochowo 2:0 (1:0)
Bramki: Piotr Piotrowski, Waldemar Janicki.
Grom: M. Kunek, A. Lizik, M. Nowak, Ł. Bethke, H. Grajczyk, P. Mucha (46' K. Hrycajewski), M. Tuński (56' Waldemar Janicki), Piotr Piotrowski (72' K. Frankowski), Ł. Kozina (87' M. Kwasigroch), P. Herzberg, Wojciech Janicki.
Spotkanie z drużyną KS Łochowo miało być kolejnym sprawdzianem siły ekipy kierowanej przez S. Trzósło. Wszak rywale poczynają sobie w lidze całkiem przyzwoicie, zajmując miejsce w czołówce tabeli. Gospodarze zatem bardzo mocno zmotywowani rozpoczęli pojedynek i już pierwsza akcja w 3. min przyniosła powodzenie. Z boku po ziemi piłkę dogrywał Wojciech Janicki. Bramkarz zdołał ją jedynie wybić na ósmy metr, gdzie stał zupełnie niepilnowany Piotr Piotrowski i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. Piłkarze Gromu próbowali pójść za ciosem i w kolejnej akcji P. Herzberg dogrywał do M. Tuńskiego, jednak tym razem na posterunku był golkiper gości. W 13. min więcborska drużyna wykonywała rzut rożny. Piłkę przejęli jednak rywale i wyprowadzili szybką kontrę. W ostatniej chwili piłkę z nogi szykującego się do strzału rywala wybił A. Lizik. Było to pierwsze ostrzeżenie wysłane w stronę gospodarzy. Po chwili strzał z rzutu wolnego o centymetry minął poprzeczkę bramki strzeżonej przez M. Kunka. Z ataków nie zamierzali rezygnować gospodarze. Drużynę poderwał Wojciech Janicki, który ładnie dograł do Ł. Koziny. Ten z kolei wypatrzył dobrze ustawionego P. Herzberga, którego w ostatniej chwili uprzedził obrońca. Dużo szczęścia drużyna Gromu miała w 29. min. Napastnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam. Na szczęście zabrakło precyzji i z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Grom odpowiedział szybką akcją. P. Herzberg dograł do M. Tuńskiego, ten w polu karnym zagrał jeszcze do P. Piotrowskiego, którego strzał trafił jedynie w boczną siatkę. W końcówce gospodarze jeszcze próbowali podwyższyć prowadzenie. Najpierw dośrodkowanie z rzutu wolnego H. Grajczyka ładnie głową uderzył Ł. Kozina. Bramkarz z dużym trudem wybił piłkę poza boisko, a w ostatnich sekundach z dystansu strzelał P. Herzberg. Do szczęścia zabrakło kilku centymetrów.
Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Łochowa, chcąc za wszelką cenę strzelić wyrównującego gola. Już w 30. sek. mocne uderzenie z dystansu o centymetry minęło słupek bramki gospodarzy. W 50. min goście przeprowadzili świetną akcję, zakończoną na szczęście strzałem w obrońców. Szybko do kontrataku przeszli piłkarze Gromu i P. Herzberg z bliska strzelił obok słupka. Goście z każdą minutą powiększali przewagę, spychając drużynę Gromu do obrony. Próby strzałów z dystansu były jednak w większości niecelne, a gdy udało się już strzelić w światło bramki, piłki pewnie wyłapywał M. Kunek. Gospodarze sporadycznie przedostawali się pod bramkę rywala. Z rzutu wolnego mocno strzelał H. Grajczyk, jednak wprost w bramkarza. Goście pomimo przewagi nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie więcborskiego golkipera. To, co nie udało się drużynie z Łochowa, udało się gospodarzom. W 87. min dośrodkowanie P. Herzberga pięknym strzałem głową wykończył Waldemar Janicki, nie dając absolutnie szans bramkarzowi gości. Stracona druga bramka zupełnie odebrała chęci do gry piłkarzom z Łochowa, a obudziła grupkę kibiców, którzy zaczęli głośno dopingować więcborską drużynę. W doliczonym czasie gospodarze mogli się jeszcze pokusić o strzelenie trzeciego gola. Swojej szansy nie wykorzystali jednak M. Kwasigroch i P. Herzberg.
- W poprzednich rundach zawsze trudno nam się grało z drużyną z Łochowa. Jest to bardzo solidny zespół. Szybko strzelona bramka nieco nas podbudowała. Później mieliśmy troszkę szczęścia, gdyż goście bliscy byli doprowadzenia do remisu. Najważniejsze, że w końcówce udało nam się strzelić drugiego gola. Jesteśmy zadowoleni z trzech punktów, bo gdyby padł tutaj remis, to penie nikt by również nie był pokrzywdzony - mówił po spotkaniu trener Gromu S. Trzósło.
18. kolejka
Tor Laskowice - Fala Świekatowo 5:0, Sparta Przysiersk - Łokietek Wierzchucin Królewski 6:0, Victoria Koronowo - Tucholanka Tuchola 2:0, Czarni Nakło - Dąbrowa Chełmińska 4:0, Spójnia Białe Błota - BKS Bydgoszcz 2:2.
Tabela:
1. Tor Laskowice 18 47 68:14
2. Czarni Nakło 18 44 63:22
3. BKS Bydgoszcz 18 39 40:18
4. KS Łochowo 18 37 50:26
5. Sparta Przysiersk 18 30 35:28
6. Grom Więcbork 18 29 44:32
7. Tucholanka Tuchola 18 27 52:37
8. Fala Świekatowo 18 27 26:36
9. Victoria Koronowo 18 26 39:33
10. Kamionka Kamień 18 21 27:32
11. Spójnia Białe Błota 18 14 26:36
12. Dąbrowa Chełmińska 18 13 21:63
13. Spółdzielca Wudzyn 18 8 12:60
14. Łokietek Wierzchucin Król. 18 2 13:79