Więcbork

To był krótki dialog

Robert Lida, 17 luty 2012, 15:51
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W środę doszło do spotkania rodziców i nauczycieli zainteresowanych budową kompleksu ,,Orlik” przy szkole podstawowej z burmistrzem Pawłem Toczko.
To był krótki dialog

Ewa Świerczewska-Borowiak w dialogu z burmistrzem Pawłem Toczko

– Celem spotkania jest podjęcie dialogu w sprawie budowy orlika przy szkole podstawowej. Chciałabym się jeszcze raz zwrócić w imieniu własnym i naszych dzieci o rozpatrzenie możliwości budowy tego boiska – rozpoczęła spotkanie przewodnicząca rady rodziców Ewa Świerczewska-Borowiak.
Dialogu nie było, ponieważ sytuacja uległa diametralnej zmianie. Wniosek o dofinansowanie budowy jest już w urzędzie marszałkowskim.
Nieuwzględnienie budowy orlika w tegorocznym budżecie wywołało całą lawinę zdarzeń, które musiały wywrzeć presję na lokalnych decydentów. Zebranie 1.300 podpisów pod petycją w tej sprawie to wydarzenie bez precedensu w najnowszej historii gminy Więcbork i całego powiatu.
– Na sesji budżetowej powiedziałem, że proszę o miesiąc czasu na stworzenie nowego, lepszego projektu i dogadanie spraw finansowych  w urzędzie marszałkowskim. Pierwotny kosztorys tego zadania opiewał na 1.700.000 złotych. Udało nam się go obniżyć do 1.300.000 złotych. Z panem skarbnikiem mieliśmy złożyć oświadczenie, że gmina posiada takie środki. Nie mogliśmy tego podpisać. Przy finansowaniu inwestycji środkami zewnętrznymi jest taka zasada, że najpierw gmina wykłada swoje pieniądze, a dopiero później otrzymuje zwrot. Musieliśmy obniżyć koszty i zmienić projekt i dlatego poprosiłem o ten miesiąc. Mam nadzieję, że radni na najbliższej sesji zatwierdzą potrzebne zmiany w budżecie gminy. To, że nie mogę zrobić czegoś w danej chwili, nie oznacza, że ja tego nie chcę – wyjaśniał burmistrz Paweł Toczko.
Burmistrz publicznie potwierdził fakty, o których pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu dostarczono odpowiednie dokumenty potrzebne do ubiegania się o dofinansowanie. Kosztorys inwestorski opiewa na kwotę 1.390.000 złotych. Rozstrzygnięcie konkursu projektów ma nastąpić w kwietniu. Należy przypuszczać, że Więcbork jako gmina, która jeszcze nie skorzystała z programu „Moje boisko Orlik 2012”, ma duże szanse na pozytywne rozstrzygnięcie, o ile wszystkie dokumenty są właściwie przygotowane. Potrzebne środki finansowe zostaną zabezpieczone w formie poprawki do budżetu na najbliższej sesji rady miejskiej. Udało się je wygospodarować między innymi z tzw. oszczędności przetargowych.
– Szkoda, że nie wszyscy chcieli mi uwierzyć. Ja wywiązałem się  z tego miesiąca. To całe zamieszanie nie było potrzebne – dodał burmistrz Więcborka.
Obserwując to krótkie, zaledwie 20-minutowe spotkanie, można było odnieść wrażenie, że oto przed mieszkańcami staje burmistrz, który wspaniałomyślnie spełnił ich życzenie. Tak na pewno nie jest. Niewątpliwie społeczne poruszenie, które wywiązało się wokół tej sprawy, było potrzebne. Z jednej strony, wytworzyło presję na burmistrzu i części radnych, a z drugiej strony, skonsolidowało lokalną społeczność wokół jednego celu. Wśród 1.300 osób, które podpisały petycję, były przecież także osoby głosujące na burmistrza w ostatnich wyborach, a to coś znaczy. Nie wolno też zapominać o radnych, którzy od początku byli za innymi rozwiązaniami.
– Tego zamieszania można było uniknąć, ale finał jest szczęśliwy – mówi radny Waldemar Kuszewski.
Do tej beczki miodu chcemy też dodać nieco dziegciu. Orlik nie jest czymś nadzwyczajnym. To konieczność zatrudnienia tzw. animatorów, to konieczność czesania trawy, uzupełniania specjalnego granulatu. Takie zabiegi trzeba wykonywać przynajmniej dwa razy w roku, a jeden kosztuje około 5.000 zł. To wreszcie koszty oświetlenia. Trzeba mieć tego świadomość. Nikt nie wie, jak nawierzchnia boiska będzie się zachowywała za 5 czy 10 lat. W gminie Sępólno są cztery orliki, wszystkie to budowlana partanina. O licznych usterkach  i niedoróbkach pisaliśmy. Warto wyciągnąć wnioski z błędów sąsiadów i przypilnować wykonawcę. Niech Więcbork ma jednego orlika, ale porządnego.