Gmina Kamień
Tołpyga z Płocicza
Pan Jacek Mosek z Płocicza miniony rok zamknął wędkarskim sukcesem. W jeziorze Tylniak złowił 30-kilogramową tołpygę. Walka z potężną rybą trwała prawie godzinę.
Od jakiegoś czasu w Płociczu krążyła legenda o potworze z Tylniaka. Oczywiście lokalni wędkarze wiedzieli, że chodzi o rekordowej wielkości rybę. Jak duża jest to ryba okazało się 27 grudnia, a jej pogromcą, okazał się Jacek Mosek.
– Łowiłem na spining. Walka trwała około godziny. Udało mi się ją złowić za czwartym podejściem, od listopada. Na kilka minut przed podbieraniem myślałem, że to, jak wcześniej, duży szczupak. Po zważeniu i zmierzeniu ryba została wypuszczona z powrotem do wody. Świadkami ważenia byli Kraol Beker oraz prezes Koła Wędkarskiego 122 Agroma w Sępólnie Marek Sowiński, no i oczywiście cała moja rodzina – mówi pan Jacek.
Zdobyczą wędkarza z Płocicza okazała się tołpyga o wadze 30 kilogramów i długości 120 centymetrów. Aż dziw bierze, że tak wielka ryba pływa sobie w tak małym zbiorniku wodnym. Panu Jackowi gratulujemy i życzymy wędkarskich sukcesów w 2024 roku.