Gmina Kamień

Tragedia na drodze

Robert Środecki, 17 luty 2022, 10:23
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Do mrożących krew w żyłach scen doszło w poniedziałek w samo południe na drodze powiatowej pomiędzy Małą a Dużą Cerkwicą. Samochód osobowy skoda yeti zjechał do przydrożnego rowu. Kierowcy skody, pomimo intensywnej reanimacji, nie udało się uratować.
Tragedia na drodze

Reanimacja mężczyzny trwała kilkadziesiąt minut

Tragedia na drodze

Skoda yeti zjechała z drogi i zatrzymała się na gałęziach

Samochód osobowy skoda yeti zjechał do przydrożnego rowu i zatrzymał się na znajdujących się tam gałęziach. Autem podróżowały dwie osoby: kobieta i mężczyzna.
– Gdy dojechaliśmy na miejsce, około 70-letni mężczyzna był nieprzytomny, bez kontaktu, bez parametrów życiowych. Najpierw reanimacji podjęli się świadkowie zdarzenia, następnie przejęli go ratownicy, a następnie lekarz. Pomimo długiej reanimacji nie udało się go uratować. Autem podróżowało małżeństwo spoza powiatu sępoleńskiego, żonie nic się nie stało – relacjonuje st kpt. Robert Liss z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. 
Szczegółowe okoliczności tego zdarzenia wyjaśnia policja. Mężczyzna nie odniósł groźnych obrażeń w wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zasłabł za kierownicą i dlatego zjechał z drogi do rowu. Akcja ratunkowa trwała ponad godzinę. W tym czasie przejazd drogą powiatową pomiędzy Małą a Dużą Cerkwicą był zablokowany.