Trzy drużyny bez porażki

Tomasz Aderjahn, 09 grudzień 2012, 11:56
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Trzecia kolejka ligi halowej rozgrywanej w Sępólnie przyniosła ponownie kilka ciekawych spotkań. Porażek doznały drużyny, które były w gronie faworytów ligi. Sędziowie kolejny raz pokazali sporo kartek żółtych i czerwonych. Żółte kartki zawodnicy otrzymywali głównie za nieprzepisowe zmiany, co jest rygorystycznie przestrzegane. Bez wątpienia najlepszym spotkaniem był pojedynek Seydak Team z drużyną U Piotra Blokersi. Wydarzeniami tego meczu śmiało można by obdzielić kilka innych spotkań. Pojedynek był również bardzo ostry. Obie drużyny popełniły łącznie blisko 30 fauli.
Trzy drużyny bez porażki

Jedno z najciekawszych spotkań w lidze zagrały drużyny Seydak Team i U Piotra Blokersi. Najlepszymi strzelcami swoich drużyn byli T. Mrugalski (przy piłce) i D. Betin (z prawej). Fot. Tomasz Aderjahn

Pierwsze spotkanie w środowy wieczór zakończyło zmagania w II kolejce. W relacji z pierwszej kolejki, gdy drużyna Urząd Team Sępólno wysoko przegrała z Cyrus Team, grając w siedmioosobowym składzie, podpowiadaliśmy burmistrzowi, że chcąc myśleć o ligowych punktach, musi wydać polecenie obowiązkowego stawienia się wszystkich piłkarzy. Włodarz miasta chyba wziął sobie do serca nasze słowa i na konfrontację z MTK Komp-Art Team stawiła się cała szesnastka piłkarzy. W pierwszej połowie ilość nie przeszła w jakość i po 8 min drużyna MTK Komp-Art Team prowadziła już 3:0. Rozpoczął w 2. min M. Rybka, po 5 min podwyższył R. Warmiński, a trzeciego gola strzelił uderzeniem niemal spod własnej bramki S. Piekut. Kilkanaście sekund po przerwie wynik podwyższył ładnym strzałem A. Musiał. Z walki nie rezygnowali sępoleńscy urzędnicy, a sygnał do walki dał M. Zygowski, strzelając pierwszego gola. Ekipa burmistrza nie zraziła się nawet utratą piątej bramki, autorstwa J. Warmińskiego. W przeciągu 6 min drużyna Urzędnicy Team Sępólno strzeliła trzy gole i w 32. min spotkania wynik był sprawą otwartą. Na 25 sek przed końcem spotkania fantastyczną sytuację zmarnowali urzędnicy, a szybka kontra drużyny MTK Komp-Art Team zakończyła się golem J. Warmińskiego.
Trzecią kolejkę spotkań otworzył pojedynek Grom Bemix ze Spica Meble. Po 5 min gry więcborska drużyna prowadziła już 3:0 i wydawało się, że ma spotkanie pod kontrolą. Rozpoczęło się od samobójczego trafienia W. Karpacza. Dwa kolejne gole szybko dołożyli I. Gramenz i K. Frankowski. Nie zdeprymowało to piłkarzy Spica Meble i w 9. min zniwelowali straty, do stanu 3:2, a do siatki Gromu trafili D. Spica i P. Bettin. W 11. min K. Frankowski wykorzystał grę w przewadze drużyny Grom Bemix i podwyższył na 4:2.  W drugiej połowie długo trwała wymiana ciosów obu drużyn, jednak bez efektu bramkowego. Dopiero w 27. min D. Spica kolejny raz popisał się dokładnym strzałem prosto z rzutu rożnego i ponownie wynik meczu był sprawą otwartą. W 33. min drużyna Spica Meble popełniła 6. faul, jednak przedłużonego rzutu karnego nie wykorzystał R. Rodak. Wynik spotkania na 40 sek przed końcową syreną ustalił Wojciech Janicki.
Piątkowe pojedynki nie przyniosły zbyt wielu emocji. Przed rozpoczęciem obu spotkań bez kłopotu można było wskazać drużyny, które zainkasują komplet punktów. W pierwszym spotkaniu faworyt był tylko jeden. Młodzi chłopacy z drużyny Z ABC do Daki tylko w pierwszej połowie byli wyrozumiali dla rywali z Mastel FC. Po zmianie stron dali absolutny popis gry, momentami zupełnie deklasując rywala. Pięć trafień w tym spotkaniu zaliczył M. Haliniak, co pozwoliło mu wysunąć się na pozycję wicelidera klasyfikacji na najlepszego strzelca ligi. W drugim spotkaniu drużyna Trociński Okrąglak wzmocniona piłkarzami, występującymi w lidze halowej w Chojnicach była murowanym faworytem. Tym bardziej że w ekipie Killers FC zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę D. Szczygła oraz K. Zychli. Spotkanie rozpoczęło się sensacyjnie. Po niespełna minucie gry do siatki rywali trafił K. Murawski i Killers FC objęło prowadzenie. Wynik ten utrzymał się zaledwie 2 min, gdy do wyrównania doprowadził R. Wrzesiński. Przez kolejne długie minuty na parkiecie absolutnie dominowali piłkarze Trociński Okrąglak, jednak nie mogli skutecznie wykończyć swoich akcji. W 15. min bramkarz Killers FC obronił strzał z rzutu karnego, wykonywanego przez S. Jędrzejewskiego, a skapitulował po kilkunastu sekundach po strzale z dystansu J. Jędrzejewskiego. Przed przerwą wynik pierwszej połowy ustalił R. Wrzesiński. W drugiej odsłonie na boisku w całości dominowała drużyna Trociński Okrąglak. Z ogromnej przewagi zdołała strzelić cztery gole. Jako ostatni do siatki trafił R. Mrugalski, wykorzystując przedłużony rzut karny, po 6. faulu Killers FC.
Pierwszy niedzielny pojedynek zapowiadał się nad wyraz ciekawie i takim bez wątpienia był. Naprzeciwko siebie stanęły w optymalnych składach drużyny Seydak Team i U Piotra Blokersi. Obie w pierwszych dwóch kolejkach wygrały swoje mecze, a ten pojedynek ważny był jeszcze ze względu na to, że obie ekipy z pewnością awansują do fazy finałowej i wynik tej konfrontacji będzie się liczył w drugim etapie. Po niespełna 2 min gry prowadzenie drużynie Seydak Team dał T. Mrugalski. Ten sam piłkarz w 5. min przejął piłkę na środku boiska, znakomicie zagrał do M. Mierzyńskiego, który nie zwykł marnować takich sytuacji. W 9. min w polu karnym M. Kałaczyński zdaniem arbitra nieprzepisowo powstrzymywał D. Betina, a rzut karny pewnie na gola zamienił B. Szafrański. Trzy minuty później strefy zmiany nie zachował L. Szydeł, za co został ukarany żółtą kartką, co było równoznaczne z szóstym przewinieniem Seydak Team. Przedłużony rzut karny próbował wykorzystać A. Żuchowski, jednak trafił w poprzeczkę. W tym samym momencie faulowany przez G. Paszylka był K. Żuchowski, co poskutkowało kolejnym rzutem karnym przedłużonym. Tym razem szczęścia szukał B. Lepak, jednak lepszym okazał się M. Kałaczyński. Sporą przewagę w tym okresie posiadała drużyna U Piotra Blokersi i gdy wydawało się, że doprowadzą do wyrównania, nie upilnowali T. Mrugalskiego, który strzelił trzeciego gola dla swojej drużyny. Na 5 min przed końcem B. Szafrański kolejny raz strzelił gola kontaktowego. Niestety dla ekipy Blokersów w końcówce pierwszej odsłony w niespełna dwie minuty M. Szafrański popełnił dwa fatalne błędy, zakończone utratą goli. Najpierw wyprowadzając piłkę z własnej bramki, dał sobie ją odebrać G. Paszylkowi, a po chwili podanie przejął T. Mrugalski i niemal z połowy posłał piłkę do siatki. Od początku drugiej odsłony Blokersi przeprowadzali zmasowane ataki na bramkę rywala. Zakończyły się one trafieniem D. Betina w 28. min. Bliski szczęścia był dwukrotnie B. Szydeł, jednak fantastycznymi interwencjami M. Szafrański zrehabilitował się nieco za wcześniejsze błędy. W 14. min faulowany był T. Mrugalski, a że było to 6. przewinienie, poszkodowany wykonywał przedłużony rzut karny, trafiając w słupek. Przy próbie dobitki ponownie był nieprzepisowo powstrzymywany, a kolejny przedłużony rzut karny tym razem fatalnie wykonał M. Tyda. Kolejna minuta gry była popisem T. Mrugalskiego. Najpierw w środku pola odebrał piłkę rywalowi, zagrał do M. Mierzyńsiego, który spokojnie ograł bramkarza rywali i umieścił piłkę w pustej bramce. Po chwili kolejny już raz był on faulowany, wykorzystując tym razem przedłużony rzut karny. Na dwie minuty przed końcem ładnym strzałem z dystansu czwartego gola strzelił Andrzej Bukowski. W ostatnich minutach trwał szturm na bramkę Seydak Team. Drużynie U Piotra Blokersi udało się strzelić tylko jednego gola autorstwa D. Betina. Zwycięstwo ekipy Seydak Team sprawiło, że w tabeli z kompletem zwycięstw ustępują gorszym bilansem bramkowym drużynie Trociński Okrąglak.
Emocje pierwszego niedzielnego spotkania jeszcze nie opadły, a już szykowały się kolejne w starciu drużyn Lemar Kuchnie z Cyrus Team. Pierwsze minuty spotkania były bardzo spokojne. Obie ekipy nie kwapiły się do szybkiej gry. Kilka sytuacji bramkowych nikomu nie udało się zamienić na gola. Dopiero po kwadransie gry źle piłkę z rzutu wolnego wybił T. Kaczyński. Przejął ją S. Walaszek, który wspólnie z A. Żywickim pewnie ograli rywali i wyprowadzili swoją drużynę na prowadzenie. Na 40 sek. przed końcową syreną mocnym strzałem F. Kurzyński trafił w słupek, a dobitka Ł. Burkiewicza była już celna i Lemar Kuchnie po pierwszej połowie prowadzili 2:0. Znakomicie rozpoczęli również drugą połowę. Trzeciego gola szybko strzelił B. Burkiewicz. Straty mógł zniwelować Ł. Nowak, jednak przegrał pojedynek z A. Piechockim. W 36. min B. Mizdalski wykorzystał przedłużony rzut karny. Podbudowało to nieco drużynę Cyrus Team, która chciała ruszyć do odrabiania strat. Natychmiast została sprowadzona na ziemię i po 26 sek gola dla Lemar Kuchnie strzelił B. Burkiewicz, rozstrzygając losy spotkania. Wynik w samej końcówce ustalił B. Pastwik. Przed kolejnym spotkaniem pomiędzy Elmasz & Stanbud Team  a Gromem Błocińscy Więcbork nietrudno było wskazać faworyta. Drużyna Krajny w starciu z juniorami Gromu po prostu nie mogła przegrać. Pierwszą akcję przeprowadzili jednak młodzi piłkarze z Więcborka i o włos było od strzelenia gola. Potem na boisku dominowała już tylko drużyna Elmasz & Stanbud Team, strzelając 10 goli. W przedostatnim spotkaniu trzeciej kolejki Duko już bez P. Papierowskiego zmierzyło się z MTK Komp-Art Team. W pierwszej odsłonie, pomimo sporej ilości sytuacji, nikomu nie udało się trafić do bramki rywala. W drugiej połowie pierwsi gola strzelili piłkarze Duko i grając konsekwentnie punktowali rywali, zapisując drugie zwycięstwo na swoim koncie. Wydawało się, że ostatnie spotkanie nie przyniesie wielkich emocji, a tymczasem na boisku działo się naprawdę sporo. W pierwszej połowie okazję za okazją marnował S. Kurzyński. Nie potrafił pokonać bramkarza rywali nawet w sytuacji sam na sam. Na domiar złego nie wykorzystał rzutu karnego. Lepszą skuteczność miała drużyna Chłopaki z Alei, która dwukrotnie pokonała M. Humerskiego. W drugiej połowie na trafienie drużyny z Wielowicza dwoma golami odpowiedział S. Kurzyński i zaczęły się emocje. Najpierw R. Żarczyński bezpardonowo zaatakował A. Zielińskiego, za co otrzymał czerwoną kartkę. Po minucie M. Humerski, wychodząc za pole karne, staranował rywala i również został ukarany czerwoną kartką. W ostatnich minutach urzędnicy postawili wszystko na jedną kartę, rzucając się do ataków i szybko zostali dwukrotnie skarceni przez A. Grochowskiego. Nieco wcześniej spotkanie zakończył M. Kwasigroch, ukarany dwiema żółtymi kartkami.

Wyniki:
MTK Komp-Art. Team - Urzędnicy Team Sępólno 6:4 (3:0)
Bramki: Jacek Warmiński 2, Rafał Warmiński, Mateusz Rybka, Adrian Musiał, Szymon Piekut - Mariusz Zygowski 2, Tomasz Kowalczyk, Sławomir Kurzyński.   
 
Grom Bemix Więcbork - Spica Meble 5:3 (4:2)
Bramki: Karol Frankowski 2, Wojciech Janicki, Ireneusz Gramenz, samobójcza (Wojciech Karpacz) - Dariusz Spica 2, Paweł Bettin.

Z ABC do Daki - Mastel FC 14:1 (4:0)
Bramki: Mariusz Haliniak 5, Dawid Kobus 3, Dawid Warmke 2, Szymon Tusznio 2, Tomasz Czapiewski, Marek Betin - Dawid Kmiecik.

Trociński Okrąglak - FC Killers 7:1 (3:1)
Bramki: Jakub Jędrzejewski 2, Rene Wrzesiński 2, Rafał Mrugalski, Szymon Jędrzejewski, Dawid Szulc - Krystian Murawski.

Seydak Team -  U Piotra Blokersi 7:5 (5:2)
Bramki: Tomasz Mrugalski 4, Marcin Mierzyński 2, Grzegorz Paszylk - Dawid Betin 2, Błażej Szafrański 2, Andrzej Bukowski.

Lemar Kuchnie - Cyrus Team 5:1 (2:0)
Bramki: Bartosz Burkiewicz 2, Bartłomiej Pastwik, Łukasz Burkiewicz, Sławomir Walaszek - Bartosz Mizdalski.

Elmasz & Stanbud Team - Grom Błocińscy Więcbork 10:0 (6:0)
Bramki: Vladimer Erkvania 4, Henryk Grajczyk 3, Kamil Dankowski 2, Leszek Majtczak.

Duko - MTK Komp-Art. Team 4:1 (0:0)
Bramki: Michał Jóźwiak 2, Artur Jasiek, Robert Bogdanowicz - Jacek Warmiński.

Chłopaki z Alei - Urzędnicy Team Sępólno 6:2 (2:0)
Bramki: Arkadiusz Grochowski 2, Dawid Pilarski, Damian Nawrocki, Patryk Herzberg, Dariusz Pachocki - Sławomir Kurzyński 2.



Najlepsi strzelcy:
9 goli:Grzegorz Paszylk (Seydak Team)
8 goli: Mariusz Haliniak ( Z ABC DO Daki)
7 goli: Łukasz Nowak (Cyrus Team), Vladimer Erkvania (Elmasz & Stanbud Team)
6 goli: Dawid Betin (U Piotra Blokersi), Tomasz Mrugalski (Seydak Team)
5 goli: Łukasz Tomasz, Jakub Jędrzejewski (obaj Trociński Okrąglak)