Wąglik w starostwie

Robert Środecki, 30 wrzesień 2011, 11:58
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W piątek rano w sekretariacie Starostwa Powiatowego w Sępólnie ktoś pozostawił przesyłkę z białym proszkiem. Pracownicy starostwa po otwarciu koperty doszli do wniosku, że w jej wnętrzu może znajdować się wąglik. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono służby ratownicze. Strażacy, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce, ewakuowali wszystkich petentów i pracowników znajdujących się w gmachu urzędu. Jako ostatni budynek opuścił starosta Tomasz Cyganek.
Wąglik w starostwie

Strażacy zabezpieczyli proszek przypominający wąglik

W piątek rano w stolicy powiatu zawyły syreny alarmowe. Policja, straż pożarna, pracownicy sanepidu oraz służby medyczne udały się pod budynek urzędu. Okazało się, że w sekretariacie starostwa ktoś pozostawił kopertę z białym proszkiem. Od samego początku podejrzewano, że staroście podrzucono wąglika. Po ewakuowaniu pracowników i petentów strażacy wyprowadzili z budynku starostę i jego najbliższych współpracowników. Wszyscy odziani byli w odzież ochronną, która w takich przypadkach może uratować życie. Strażacy zabezpieczyli podejrzaną przesyłkę i zneutralizowali zagrożenie, następnie przeprowadzili dezynfekcję pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych.
Na szczęście niczyje życie nie było zagrożone, ponieważ urzędnicy i strażacy brali udział w ćwiczeniach ,,Uratuj życie 2011”. Po 90 minutach osoby ewakuowane mogły wrócić do pracy. Konieczność organizowania ćwiczeń i symulacja zagrożenia wynikają z ustawy.