Piłkarska liga powiatowa
Wałdowo rządzi!
Druga kolejka rundy wiosennej piłkarskiej ligi powiatowej wprawdzie już nie tak słoneczna, lecz przyniosła kilka zaskakujących rezultatów. Po pierwsze: Zamarte musiało się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności, by pokonać Fuksa II. Po drugie: WKS Wałdowo sprawiło lanie Time na boisku w Lubczy. Po trzecie: Sosenka dokopała Victorii i to zasłużenie. Po czwarte… Zostańmy przy trzecim, bo o napięciu w Obkasie napiszemy w czwartek na papierze. Zapraszamy na boiska za tydzień. Sądząc po nieskrywanej werwie piłkarzy poszczególnych drużyn, emocji nie będzie brakowało. Dziewczyny, ruszcie się, chłopaki bardzo na was liczą!
W Lubczy miejscowy Time (czerwone koszulki) nie sprostał kolegom z Wałdowa, na których zdaje się nie ma bata. Fot. Bartek Pankanin
Fuks II Wielowicz - HZ Zamarte 0:1 (0:1)
Goście, aktualny mistrz ligi musieli się sporo napracować aby strzelić tą jedną, jedyną bramkę. Fuksowi należał się przynajmniej remis. Gospodarze w ostatnim kwadransie dosłownie nie schodzili z polowy przeciwnika. Niestety, zabrakło im nieco szczęścia i zimnej krwi. Zwycięstwo Fuksa nad Płociczem w ubiegłym tygodniu to nie był przypadek. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił Michał Kowalik.
Orzeł Dąbrowa - LZS Lutówko 4:1 (0:1)
Miłe złego początki. Goście po bramce Adriana Murka wygrali pierwszą połowę. Po przerwie na boisku pojawiła się starszyzna z Dąbrowy czyli Bodzio Theuss i Janusz Mrugalski. Gra gospodarzy od razu nabrała rumieńców. Bramki dla miejscowych strzelili: Arkadiusz Piasecki 2, Łukasz Stryszyk z karnego i Bodzio Theus, który wcześniej nie wykorzystał rzutu karnego.
LZS Piaseczno - Fireman Zabartowo/Pęperzyn 9:1 (5:1)
Bramki dla gospodarzy: Kamil Jeliński 4, Waldemar Burkiewicz 3, Fabian Dorosz i Patryk Kuffel. Dla Firemana Daniel Mańczuk w 3 sekundzie meczu.
Time Lubcza - WKS Wałdowo 1:3 (1:1)
Pierwsza połowa spotkania w żadnym stopniu nie wskazywała, iż mecz może zakończyć się takim wynikiem. To gospodarze dyktowali warunki gry i lepiej odnajdywali się na boisku. Druga połowa należała do gości, którzy zostawili więcej serca na boisku. Brak koncentracji i pomysłu na grę w końcówce kosztowały Lubczę stratę punktów. Bramki dla zwycięzcow zdobyli Dawid Cmylewski, Łukasz Pukownik, Sebastian Siekierka. Dla gospodarzy Ireneusz Gramenz.
Sosenka Sośno – Victoria Orzełek 2:1 (2:0)
Victoria poległa w Sośnie. W pełni zasłużone zwycięstwo niżej notowanej Sosenki nad słabo dysponowaną drużyną z Orzełka. Mecz rozstrzygnął się w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie goście rzucili się do odrabiania strat ale zabrakło im czasu. Honorową bramkę dopiero w ostatniej minucie strzelił Krzysztof Myszkowski. Gospodarze zmazali plamę po fatalnym występie w Wałdowie.
Obrol Obkas – LZS Płocicz 4:3 (2:1)
Ten emocjonujący mecz trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego. W 90. minucie Dawid Chmarzyński strzelił wyrównującą bramkę dla Płocicza. W ostatniej akcji meczu gola dla gospodarzy strzelił Dominik Narloch. „Domin” zapewnił swojej drużynie bezcenne 3 punkty po czym utonął w ramionach kolegów.
