Wielki zjazd rodziny Dobberów
Minęło 10 lat od poprzedniego zjazdu rodziny Dobberów, który został zorganizowany dla wszystkich potomków Wawrzyńca i Marianny (z domu Deja) Dobberów . Tegoroczny zjazd został zorganizowany dla potomków najmłodszego syna tego związku Andrzeja urodzonego w 1874 roku i Marianny Dobber z domu Szumińskiej urodzonej w 1873 roku. Małżonkowie wychowali dziewięcioro dzieci: Józefa, Anastazję, Ambrożego, Jana, Ignacego, Sylwestra, Alojzego, Marię i Łucję. Rodzina Dobberów jest bardzo liczna. Na sobotnim zjedzie pojawiło się około 190 osób. Zainaugurowała go msza święta odprawiona w kościele parafialnym w Kamieniu. Po nabożeństwie uczestnicy zjazdu odwiedzili groby swoich bliskich. Później impreza przeniosła się do amfiteatru nad jeziorem Mochel. – Myśl o zorganizowaniu tego zjazdu dojrzewała bardzo długo. Już następnego dnia po tamtym zjeździe, który odbył się 10 lat temu, mówiliśmy, że będzie kolejny, w innej formule – powiedział podczas powitania uczestników zjazdu Władysław Dobber, przewodniczący komitetu organizacyjnego. W jego skład weszli również: Jadwiga Steinborn, Anna Hałasowska, Irena Radajewicz, Teresa Najdowska i Małgorzata Dobber.
Rodzina Dobberów biesiadowała nad Mochlem do późnych godzin nocnych. Była to niepowtarzalna okazja do uzupełnienia brakujących danych w drzewie genealogicznym licznej rodziny. – Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zjazdu. Nasz wysiłek organizacyjny się opłacił. Dobrze było się spotkać w takim gronie – powiedziała nam w poniedziałek Jadwiga Steinborn.