Wiśniewka się bawi

Wiśniewka to nieduże, ale bardzo zgrane sołectwo. Wizytówką wsi jest Koło Gospodyń Wiejskich „Wisienki” i to ono wspólnie z radą sołecką zorganizowało sobotnią imprezę. „Wisienki” , które mają ogromną odwagę i dystans do siebie, przygotowały spektakl kabaretowy pt. „Pierwsza kadencja”, którego głównym bohaterem był sołtys Armin Liszka i członkowie jego rady. Śmiechu było co niemiara. Dla najmłodszych i tych starszych przygotowano konkursy z nagrodami. Była również wspólna nauka tańca. Piknik odwiedził ogromny miś, do którego chciały się przytulić nie tylko dzieci, ale również dorośli. To, co widać na zdjęciu obok, to nie są „Wisienki” w śmietanie tylko „pianoteka”, czyli hit sezonu na tego typu imprezach. W tej pianie nawet dorośli dziecinnieją. Jeśli już mowa o kulinariach, to z sobotniej imprezy nikt głodny do domu nie wrócił. Panowie przygotowali grilla i kociołek z gulaszem. Panie serwowały swoje słynne pierogi i placki. Do picia była nie tylko kawa, ale też kompot i lemoniada własnej roboty. 

Najbardziej obawiano się kapryśniej pogody. Ta mogła zniweczyć wielodniowe przygotowania. Na szczęście aura była łaskawa. Organizatorzy mogli z ulgą odetchnąć. Sąsiadom z miasta może trudno w to uwierzyć, ale tak bogatą w atrakcje imprezę przygotowują ludzie, którzy nie biorą za to pieniędzy. Na szczęście na wsi jeszcze tak jest.