Wójt z komendantem handlują samochodami
W garażu komendy powiatowej od miesiąca stoi pachnący nowością 9-miesięczny ford. Samochód kosztował 129.000 złotych.
– Zgodnie z wytycznymi komendy wojewódzkiej każda komenda powiatowa ma posiadać mikrobus i samochód ciężarowy do 3,5 tony. Jesteśmy małą komendą i nasz samochód łączy obie te funkcje. Jego zakup był możliwy dzięki wsparciu gminnych samorządów i przedsiębiorców – mówi komendant powiatowy PSP Leszek Grugel.
Transit posiada hak i może ciągnąć przyczepę towarową oraz łódź ratunkową. Ten zestaw ma być uzupełniony o pompę wysokiej wydajności i w razie powodzi na Wiśle będzie oddelegowany do Grudziądza. Zakup nowego samochodu był możliwy dzięki zrzutce, którą zorganizował komendant Grugel. Osiem tysięcy złotych dał samorząd Sośna, 5.000 zł Więcborka i 3.000 zł Sępólna. Pięć tysięcy złotych dołożyli też miejscowi przedsiębiorcy. Komenda wojewódzka kupowała na przetargu tylko cztery auta. O tym, że jedno z nich trafiło do Sępólna, zdecydowało właśnie uzyskane wsparcie. Ze stanu komendy wycofano VW T4 do przewozu osób. Samochód ten trafił do jednostki OSP w Sośnie. Co prawda, jest to rocznik 1997, ale auto jest w idealnym stanie wizualnym i technicznym. Stało w ogrzewanym garażu i było sporadycznie używane.
– Uważam, że zrobiliśmy dobry interes. Ten samochód na pewno nam się przyda. Założenie jest takie, że nadal będzie służył do przewozu osób – mówi wójt Leszek Stroiński, odbierając kluczyki do czerwonego busa.
Za jedno komendanta Grugla trzeba szczególnie cenić: nie pozwala na to, aby wycofane z jego komendy pojazdy trafiały „na żyletki” lub były przekazywane poza teren powiatu. Wszystkie wycofane do tej pory pojazdy służą ochotnikom na terenie powiatu sępoleńskiego. Może rocznikowo są to stare samochody, ale ich stan techniczny jest zwykle bardzo dobry.