Wrzesińska twarzą powiatu

Wrzesińska złapana przez tych samych policjantów na jeździe pod wpływem nie czuje żadnej skruchy. W środę, jakby nic się nie stało, przyszła na sesję Rady Powiatu. W czasie obrad radna siedzi obok Franciszka Klóski, który swego czasu miał podobną przygodę, ale postąpił honorowo i natychmiast złożył mandat radnego. Niektórzy część stołu, z którą siedzi ta dwójka radnych, nazwali klubem wesołego szampana.
Ze sprawozdania starosty złożonego radzie wynikało, że Wrzesińska w ostatnich tygodniach wielokrotnie reprezentowała Zarząd Powiatu przy okazji różnych spotkań i uroczystości. Jeszcze na tej samej sesji w imieniu zarządu wręczyła wiązankę kwiatów dyrektorowi Domu Pomocy Społecznej w Suchorączku, Eugeniuszowi Fertykowskiemu z okazji 40-lecia pracy zawodowej. W sobotę wraz z pozostałymi członkami zarządu brała udział  w uroczystości zakończenia rozgrywek ligi powiatowej, która odbywała się w Karczmie Jeleń. Już następnego dnia zameldowała się na plaży miejskiej w Więcborku, aby wręczyć puchary uczestnikom zawodów w ratownictwie wodnym, w tym wymienionym wcześniej policjantom. Gdzie nie spojrzeć, tam Wrzesińska. Wygląda na to, że wschodząca celebrytka z Sypniewa stała się twarzą powiatu sępoleńskiego. No cóż. Jaki powiat, taka twarz. Do złożenia mandatu nikt jej zmusić nie może, ale wycofanie się z życia publicznego do czasu rozstrzygnięcia przed sądem byłoby najlepszym wyjściem. Nasi czytelnicy wieszczą, że oskarżona powoła się przed sądem na precedens Zbigniewa Tymeckiego i zachowa mandat radnego (czytaj dietę członka zarządu).
W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka sygnałów od osób, które rzekomo widziały Wrzesińską za kierownicą swojego samochodu, m.in. 19 czerwca na stacji Bliska w Sępólnie. To są jednak informacje dla policjantów. Mamy nadzieję, że puchar, który dostali od Wrzesińskiej, nie przesłoni jej występków na drodze.