Wzmocnienia Zawiszy nie pomogły
Zawisza II Bydgoszcz - Krajna 4:5 (2:2)
Bramki: Ł. Nowak 3, T. Mrugalski, D. Nawrocki.
Krajna: P. Bąkowski, H. Grajczyk, M. Lipiński, S. Kosmela, B. Czerechowski, Ł. Kozina, D. Nawrocki, P. Gburczyk (73' K. Dankowski), T. Mrugalski, A. Dądela (88' K. Pestka), Ł. Nowak.
Obie drużyny przed spotkaniem znały wyniki całej kolejki i wiedziały, że zwycięstwo przesunie ich w tabeli w bezpieczne rejony. Od pierwszego gwizdka arbitra doskonale radzili sobie sępoleńscy piłkarze, którzy całkowicie zaskoczyli rywali i zdecydowanie zaatakowali. W 3. min H. Grajczyk ładnie dograł piłkę w pole karne, gdzie Ł. Nowak z bliska wpakował ją do siatki. Arbiter gola jednak nie uznał, odgwizdując pozycję spaloną. Zawisza II do 9. min nie potrafił wyjść z własnej połowy. Właśnie wtedy piłkę po ziemi z rzutu wolnego uderza D. Nawrocki. Pewnie wyłapał ją bramkarz i szybko uruchomił szybką kontrę, która skończyła się utratą gola przez Krajnę. Doświadczony napastnik Zawiszy II ograł w polu karnym P. Bąkowskiego i umieścił piłkę w pustej bramce. Odpowiedź sępoleńskiej drużyny była bardzo szybka. Po 7. min P. Gburczyk dograł znakomitą piłkę z rzutu rożnego, a Ł. Nowak uprzedzając interwencję bramkarza, głową umieścił ją w siatce. Przez kolejne długie minuty niewiele się działo pod bramkami. Cały czas sporą przewagę posiadała Krajna, a kilka ładnych akcji nie zakończyło się sukcesem. W 41. min Zawisza II skopiował swoją kontrę z początku meczu i w identyczny sposób strzelił drugiego gola. Goście z Sępólna nie czekali na koniec pierwszej odsłony tylko ostro zaatakowali. Strzał z dystansy D. Nawrockiego o centymetry minął słupek bramki. Ten sam piłkarz ośmieszył w 44. min obrońców Zawiszy II. Na 8. metrze wywalczył piłkę, ładnie obrócił się w stronę bramki i pewnym strzałem przy słupku ponownie doprowadził do remisu.
Drugą połowę nieco lepiej rozpoczęli gospodarze i szybko w 48. min przy biernej postawie bramkarza ponownie wyszli na prowadzenie. Kolejny raz Krajna szybko odpowiedziała i po 6. min doprowadziła do remisu. Prostopadłym podaniem D. Nawrocki obsłużył Ł. Nowaka, który w sytuacji sam na sam strzelił nie za mocno, a zmierzająca piłkę do bramki próbowali wybijać obrońcy, którzy tak się pogubili, że wpakowali ją do własnej siatki. W 65. min czwarty kontratak gospodarzy zakończył się strzeleniem czwartego gola. Krajna tak jak to robiła wcześniej szybko odpowiedziała i po kolejnych 3. min ponownie był remis. W polu karnym Ł. Nowak z łatwością ograł trzech obrońców gospodarzy i bez większych kłopotów pokonał bramkarza. Ostatni kwadrans spotkania był bardzo nerwowy. Obie jedenastki chciały strzelić zwycięskiego gola. W 78. min szarżującego T. Mrugalskiego nieprzepisowo powstrzymywał piłkarz gospodarzy, za co otrzymał żółty kartonik, a że miał już jednego na koncie musiał opuścić boisko. Krajna natychmiast rzuciła się do ataków, a bliższa szczęścia była drużyna Zawiszy II. Dobrą interwencja tym razem P. Bąkowski uchronił zespół od utraty bramki. Na 5 min przed końcem goście z Sępólna zadali decydujący cios. Uderzenie z dystansu T. Mrugalskiego odbiło się od obrońcy i zupełnie zmyliło bramkarza, a piłka ugrzęzła w siatce. W doliczonym czasie gry jeszcze dobry strzał z dystansu K. Dankowskiego z trudem obronił bramkarz. Po końcowym gwizdku sędziego kolejny raz na śrosdku boiska taniec radości po zwycięstwie odtańczyli piłkarze Krajny. Mają się z czego cieszyć, gdyż wiosną zdobyli już 21 punktów, strzelili 28 bramek i awansowali na bezpieczne miejsce w tabeli z możliwością dalszego awansu w górę tabeli.
- Jestem zadowolony ze zwycięstwa, bo w każdym meczu gramy o trzy punkty. Kilka błędów indywidualnych sprawiło, że straciliśmy tyle bramek. W sobotę chłopacy na pewno posiedzieli dłużej, oglądając finał Ligi Mistrzów. Rano każdy musiał wcześnie wstać, gdyż wyjazd był bardzo wczesnym rankiem i nie każdy grał na pełnych obrotach. Najważniejsze, że wygraliśmy kolejne spotkanie - mówił po meczu trener Krajny S. Kosmela.
27. kolejka
Szubinianka Szubin - Sparta Brodnica 3:1, Flisak Złotoria - Grom Osie 3:1, Gopło Kruszwica - Pomorzanin Toruń 3:0, Włocłavia Włocławek - Unia Gniewkowo 6:0 , Kujawianka Izbica Kujawska - Start Warlubie 1:2, Noteć Łabiszyn - Mień Lipno 7:0, Unia Janikowo - Polonia Bydgoszcz 0:3.