Za kulisami kabaretu
Sylwetki Bogdana Łazuki nikomu nie trzeba przedstawiać. To artysta rewiowy i aktor, który wystąpił w kilkudziesięciu filmach u najbardziej znanych reżyserów. Łazuka jest dowcipnisiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Samo jego pojawienie się na scenie spotkało się z owacyjnym przyjęciem. Pomimo sędziwego wieku artysta emanował energią, którą starał się zarazić grono wiernych sympatyków. Dowcipy opowiadane przez Łazukę, pomimo tego że słabe, śmieszyły, piosenki, pomimo tego że znane, przywoływały wspomnienia. Artysta w mgnieniu oka nawiązał doskonały kontakt z publicznością. Jedną z fanek zaprosił na scenę do wspólnego śpiewania. – Kiedyś pisało się ładne piosenki. Nie rozumiem, dlaczego dzisiaj się tego nie robi – powiedział ze sceny po brawurowym wykonaniu ,,Balu na Gnojnej” główny bohater wieczoru. Po występie artysta z należytą gracją pokłonił się więcborskiej publiczności. To był udany wieczór dla nielicznych, który odsłonił kulisy kabaretu.