ZGK zbuduje inkubator

Plany budowy inkubatora przedsiębiorczości pojawiły się, gdy gmina nabyła od Banku Spółdzielczego w Więcborku zdewastowany budynek przy ulicy Przemysłowej. Obiekt kosztował ćwierć miliona złotych. Budynek, w którym ma powstać inkubator, to totalna ruina wymagająca gigantycznych nakładów finansowych. W ubiegłym roku marszałek województwa ogłosił konkurs umożliwiający zdobycie dofinansowania na budowę inkubatorów. Gmina Sępólno pomyślnie przebrnęła przez poszczególne etapy i zdobyła dotację. We wrześniu w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu doszło do podpisania umowy. Wsparcie finansowe trafiło do samorządów, które chcą zbroić tereny przemysłowe, rewitalizować część miejscowości i tworzyć inkubatory przedsiębiorczości. W Urzędzie Miejskim w Sępólnie ogłoszono przetarg na wykonanie prac projektowych oraz robót budowlanych w zdewastowanym budynku przy ulicy Przemysłowej.
– W terminie przewidzianym do składania dokumentów wpłynęły 3 oferty. Najkorzystniejszą złożyło konsorcjum składające się z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie i Zakładu Ogólnobudowlanego M.Trocińskiego. Zaproponowana cena za wykonanie inwestycji to 2,306 mln zł. Dofinansowanie, które otrzymamy, wynosi 75% kosztów kwalifikowanych. Inwestycja powinna zostać wykonana do końca sierpnia bieżącego roku – informuje burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. Zadanie będzie polegało na zaadaptowaniu budynku o charakterze przemysłowym na pomieszczenia handlowo-usługowo- biurowe. Inkubator ma wspomóc młodych przedsiębiorców i zwiększyć potencjał inwestycyjny regionu. Takie dziwa buduje się głównie w miejscach, gdzie są duże skupiska ludzkie, najczęściej w pobliżu wyższych uczelni. Przed dwoma laty odwiedziliśmy inkubator przedsiębiorczości w Cierzniach koło Debrzna. W szczerym polu powstał piękny obiekt warty kilka milionów złotych W ciągu pierwszych dwóch lat jego funkcjonowania ulokowały się tam 4 małe firmy. Czynsz za wynajem powierzchni biurowej w Cierzniach jest porównywalny do tych, które płaci się w centrum Sępólna. Nowy budynek, który zapewne będzie atrakcyjny od strony wizualnej, będzie generował określone koszty utrzymania.
– Ze wstępnych szacunków wynika, że utrzymanie obiektu będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie – mówiła w ubiegłym roku na posiedzeniu komisji budżetu i handlu Anna Buchwald, skarbnik gminy Sępólno. Naszym zdaniem to optymistyczny wariant. Gmina zainwestuje pokaźną kwotę w kapitalny remont i adaptację zrujnowanego budynku o powierzchni użytkowej 804 m2. Czy inkubator jest potrzebny? Czy na terenie gminy jest wystarczająca liczba młodych przedsiębiorców mogących korzystać z jego usług? Powyższe pytania pozostawiamy bez odpowiedzi.