Złożyli hołd ofiarom wojny
W pierwszych miesiącach drugiej wojny światowej w Radzimiu mieścił się przejściowy obóz koncentracyjny. Hitlerowcy bestialsko zamordowali tam około 5 tysięcy mieszkańców ziemi krajeńskiej. Wśród ofiar terroru była głównie inteligencja: księża, nauczyciele, urzędnicy i przedstawiciele służb mundurowych. W niedzielę przy pomniku Ofiar Faszyzmu odbyła się uroczysta msza święta, której przewodniczył ks. Eugeniusz Pepliński z Ogorzelin. – Ojczyzna to kraj rodzinny, kraj w którym się urodziliśmy i mieszkamy. To nasza mowa i historia. Nasi bohaterowie, którzy ginęli na polach bitew i miejscach masowych kaźni i egzekucji w obronie ojczyzny. To nasze pamiątki narodowe i zabytki przeszłości, nasze zwyczaje i religia katolicka. Ojczyzną jest to wszystko, z czym jesteśmy zrośnięci i zżyci od lat dziecięcych. Heroicznym przejawem miłości ojczyzny w naszych dziejach narodowych była walka w jej obronie o niepodległość z okupantem hitlerowskim. Zaczęła się 74 lata temu 1 września 1939 roku. My modlimy się tutaj dziś w Radzimiu, gdzie zginęli w strasznych mękach ci, którzy byli Polakami i do końca szczycili się tym, że są synami i córkami polskiej ziemi. Składam dziś szczególny hołd tym, dla których bohaterska walka była dowodem miłości do ojczyzny. Każdy z nas, Polaków, ma permanentny obowiązek kochać swoją ojczyznę – powiedział w patriotycznym kazaniu dziekan dekanatu kamieńskiego.
Już w najbliższą niedzielę w Karolewie, w kolejnym miejscu kaźni Polaków, mieszkańcy powiatu sępoleńskiego będą mieli okazję złożyć hołd wszystkim pomordowanym w czasie drugiej wojny światowej.