Powiat

Żniwne pożary

Robert Lida, 12 sierpień 2021, 11:25
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Nawet najnowocześniejszy sprzęt i coraz większa świadomość rolników nie są w stanie zapobiec zagrożeniu pożarowemu, które wiąże się z pracami żniwnymi. Tegoroczne ledwie się zaczęły, a już strażacy mają pełne ręce roboty. W sobotę do pożaru w Zamartem wysłano aż 14 strażackich zastępów, w sumie 62 ratowników.
Żniwne pożary

Pożar stodoły w Wałdowie

Żniwne pożary

Pożar w Zamartem mógł się przenieść na pobliski las

W sobotę 31 lipca o godzinie 15.14 dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania otrzymał informację o zdarzeniu w Zamartem. Paliło się rżysko i zboże na pniu na obszarze ponad 20 hektarów. Ogień pojawił się na polu znajdującym się tuż za cmentarzem parafialnym, przy drodze do Niw. 
– Front pożaru miał aż 1,5 kilometra długości. Zagrożone były budynki mieszkalne, cmentarz i pobliski las. Na miejsce wysłano 14 zastępów ratowników, w tym z powiatu chojnickiego: 4 zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gasniczej w Chojnicach oraz Z OSP Ogrzeliny, Doręgowice i Charzykowy. Spaliło się 20 hektarów rżyska i 2 hektary zboża na pniu. Jeden z mieszkańców podtruł się dymem i konieczna była intrewencja zespołu ratownictwa medycznego, który wdrożył procedurę tlenoterapii. Przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez maszynę rolniczą – mówi st. kpt. Robert Liss, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. 
Kiedy w Zamartem trwała jeszcze akcja na polu w Wilkowie zapaliła się słoma w prasie rolniczej. Właściciel sam podjął próbę gaszenia pożaru, a na miejsce wysłano strażaków z OSP Wałdowo.Trzy godziny później prasa zapaliła się również na polu w Wiśniewce. 
Dzień wcześniej paliła się słoma w stodole na terenie Wałdowa. Tam z ogniem walczyły 4 zastępy strażaków.