Zwłoki w szkole
W Szkole Podstawowej nr 3 w Sępólnie trwa remont kilku pomieszczeńw nowym skrzydle. Są one adaptowane na potrzeby oddziałów przedszkolnych.
– W czwartek podczas wykonywania prac budowlanych pracownicy ZGK znaleźli ludzkie kości. O znalezisku powiadomiliśmy policję. Nic więcej nie wiem. Zostałam ściągnięta do szkołyz urlopu – mówi Irena Hamerlik-Jaskulska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Sępólnie. – Potwierdzam, że na terenie budynku szkoły w pomieszczeniu gospodarczym znaleziono ludzkie kości, w tym czaszkę. Prowadzone są czynności z art. 155 kk pod nadzorem prokuratury – wyjaśnia Igor Kurczych, rzecznik prasowy KPP w Sępólnie. Ludzka czaszka i kości spoczywały pod posadzką. – Były bardzo płytko – relacjonuje jedna z osób pracujących na budowie. Nowe skrzydło w Szkole Podstawowej nr 3 w Sępólnie powstałow drugiej połowie lat siedemdziesiątych. Zaskakujące, że wówczas podczas prac budowlanych nikt nie natknął się na ludzki szkielet. Do kogo należą zwłoki znalezione w szkole i w jaki sposób znalazły się pod posadzką? Odpowiedzi na powyższe pytania szukają policjanci prowadzący śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tucholi.