Więcbork

Chcemy orlika, panie burmistrzu

Robert Środecki, 28 grudzień 2011, 18:20
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W poniedziałek rozpoczęła się wielka akcja zbierania podpisów pod listą poparcia budowy kompleksu boisk sportowych Orlik 2012 przy Szkole Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Więcborku. W ostatniej chwili samorządowcy wyrzucili to zadanie z przyszłorocznego budżetu gminy. Jutro list otwarty napisany przez zwolenników budowy trafi na biurko burmistrza. – Nie wiem, jakie będą efekty naszych działań, ale nie zamierzamy poddawać się bez walki – mówi Iwona Bonecka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Więcborku.

Pomysł budowy orlika przy Szkole Podstawowej w Więcborku pojawił się gdy zmieniono sposób finansowania inwestycji. Samorządy, które zdecydują się na realizacje zadania mogą liczyć na dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych wystarczające na pokrycie 80 % kosztów inwestycji. To oznacza, że gmina musiałaby zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie zaledwie 20 %. Z początkowych szacunków wynikało, że koszt budowy orlika przy Szkole Podstawowej w Więcborku wyniesie około 1,2 mln zł. W takim przypadku wkład własny gminy oscylowałby wokół kwoty 250 – 300 tys. zł. Niestety po wnikliwej analizie okazało sie, że wartość kosztorysowa zadania wzrosła do kwoty 1,7 mln zł. Ubieganie się o dofinansowanie ze źródeł zewnętrznych wymaga zabezpieczenia powyższej sumy w przyszłorocznym budżecie. – Nie mamy takich pieniędzy. Maksymalnie mogliśmy zabezpieczyć w przyszłorocznym budżecie około 1,3 mln zł. na ten cel – komentuje całą sprawę Józef Kujawiak. Przewodniczący Rady Miejskiej w Więcborku uważany jest za głównego hamulcowego budowy Orlika. Podobno obawia się, że wbicie pierwszej łopaty może wstrzymać rozpoczęcie budowy sali sportowej przy Szkole Podstawowej w Sypniewie.
Na ostatnim posiedzeniu komisji budżetu burmistrz Więcborka oświadczył, że w przyszłorocznym planie wydatków zabraknie budowy Orlika. Kompleks boisk sportowych przegrał z modernizacją targowiska i remontem świetlic wiejskich. – Byłam na tej komisji i w imieniu środowiska szkolnego wyraziłam swój sprzeciw – mówi Iwona Bonecka. Pani dyrektor nie zamierza poddawać się bez walki. Akcja zbierania podpisów pod listą poparcia budowy jest tego dowodem. ,,Środowisko więcborskich nauczycieli i pracowników oświaty oraz mieszkańcy gminy wyrażają protest przeciwko odstąpieniu od zamiaru budowy boisk sportowych Orlik i zwracają się z prośba do burmistrza i radnych o przyjęcie w uchwale budżetowej ujętej wcześniej w planach inwestycji. Według założeń programu Orlik 2012 koszt całej inwestycji jest finansowany w dużej mierze przez budżet państwa. Samorządy ościennych gmin potrafiły wykorzystać tę okazję do pozyskania środków zewnętrznych dla dobra swoich mieszkańców. Nadmienić należy, że znacząca kwota została już zaangażowana w realizację zadania, a niewykorzystana celowo stanowić będzie stratę dla budżetu gminy. Wierzymy, że nie zmarnujecie okazji, aby niewielkimi w stosunku do kosztów całej inwestycji środkami finansowymi pochodzącymi z budżetu gminy zmodernizować bazę sportową w naszym mieście” - czytamy w liście otwartym adresowanym do burmistrza Więcborka i rady miejskiej. – Jeżeli nie wybudujemy Orlika w przyszłym roku to nie wybudujemy go już nigdy. Przyszły rok jest ostatnim rokiem realizacji tego programu – przypomina Iwona Bonecka.
Konstruktorzy gminnego budżetu uznali, że są zadania inwestycyjne ważniejsze niż orlik. Wątpliwe, aby pisanie listów otwartych i zbieranie podpisów mogło cokolwiek zmienić i wpłynąć na rewizję wcześniej podjętych decyzji. Nie zmienia to jednak faktu, że środowisko oświatowe wsparte mieszkańcami zamierza walczyć do samego końca. Osoby związane ze szkołą nie godzą sie na podcinanie skrzydeł Orlikowi. Czy burmistrz i rada miejska ugną się pod pręgierzem społecznej presji i oczekiwań? Odpowiedź na to pytanie poznamy w ciągu najbliższych dni. Do tematu będziemy wracać.