Nie wszystko stracone
Pomimo wysokiej porażki i niekorzystnego rezultatu drzwi do ligi okręgowej nie są zamknięte dla więcborskiej ekipy. Wystarczy w meczu rewanżowym na własnym boisku pokonać rywala 2:0
Pierwsza połowa i początek drugiej były zupełnie nieudane dla Gromu. Dopiero gol strzelony przez Wojciecha Janickiego poderwał więcborską drużynę do śmielszych ataków.
Napór gości przyniósł im gola w końcówce pojedynku. Niestety ostatni cios zadali gospodarze, trafiając do siatki w doliczonym czasie gry.
Wygrana drużyny z Konojady 4:2 stawia ich przed rewanżem w nieco bardziej komfortowej sytuacji, jednak więcborska drużyna nie stoi na straconej pozycji. Dwa gole strzelone na wyjeździe na pewno będą miały swoją wartość. Teraz trzeba się skupić i w rewanżowym spotkaniu wywalczyć to, o co walczyło się przez cały sezon.
Spotkanie w Więcborku zapowiada się zatem szalenie atrakcyjnie. Kibiców na pewno nie trzeba namawiać, aby w sobotę na godz. 17:00 stawili się na rewanżowym spotkaniu w Więcborku.
Rol.Ko Konojady – Grom 4:2 (2:0)
Bramki: Wojciech Janicki 2.
Więcej o meczu barażowym w czwartkowym, papierowym wydaniu naszego tygodnika.