Nie wszystko stracone

Tomasz Aderjahn, 24 czerwiec 2012, 01:46
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Nie udało się piłkarzom Gromu wywieźć korzystnego wyniku z Jabłonowa. W pierwszym spotkaniu barażowym o prawo gry w lidze okręgowej Rol.Ko Konojady pokonały Grom 4:2.
Nie wszystko stracone

W pierwszej połowie sporo działo się pod bramką Gromu. Fot. Tomasz Aderjahn

Pomimo wysokiej porażki i niekorzystnego rezultatu drzwi do ligi okręgowej nie są zamknięte dla więcborskiej ekipy. Wystarczy w meczu rewanżowym na własnym boisku pokonać rywala 2:0
Pierwsza połowa i początek drugiej były zupełnie nieudane dla Gromu. Dopiero gol strzelony przez Wojciecha Janickiego poderwał więcborską drużynę do śmielszych ataków.
Napór gości przyniósł im gola w końcówce pojedynku. Niestety ostatni cios zadali gospodarze, trafiając do siatki w doliczonym czasie gry.  

Wygrana drużyny z Konojady 4:2 stawia ich przed rewanżem w nieco bardziej komfortowej sytuacji, jednak więcborska drużyna nie stoi na straconej pozycji. Dwa gole strzelone na wyjeździe na pewno będą miały swoją wartość. Teraz trzeba się skupić i w rewanżowym spotkaniu wywalczyć to, o co walczyło się przez cały sezon.
Spotkanie w Więcborku zapowiada się zatem szalenie atrakcyjnie. Kibiców na pewno nie trzeba namawiać, aby w sobotę na godz. 17:00 stawili się na rewanżowym spotkaniu w Więcborku.

Rol.Ko Konojady – Grom 4:2 (2:0)
Bramki: Wojciech Janicki 2.


Więcej o meczu barażowym w czwartkowym, papierowym wydaniu naszego tygodnika.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...