Pół wieku KGW we Włościborzu
Koło powstało za namową pani Trinke, felczerki pracującej we Włościborzu. Na początku liczyło dziesięć członkiń. Pierwszą przewodniczącą została Genowefa Dzierżak, skarbnikiem Zofia Sobiechowska, a sekretarzem Wanda Mordzińska. Zarząd w takim składzie funkcjonował przez 20 lat. Koło organizowało kursy gotowania, kroju i szycia, wystawy i wycieczki edukacyjne. W latach 70. koło zajęło się rozprowadzaniem piskląt ptactwa domowego. Kiedy kolejną przewodniczącą została Władysława Hass, koło liczyło już 30 członkiń. Panie kontynuowały dotychczasową działalność. Brały też udział w konkursach na najładniejsze ogródki przydomowe. Kolejnymi przewodniczącymi były panie Lubomira Kathke i Bernadetta Wróblewska, a od 2003 roku Małgorzata Juzwa, która kieruje kołem do dzisiaj. Obecnie skupia ono 20 członkiń.
Rocznicowe obchody zainaugurowała uroczysta msza święta odprawiona w miejscowym kościele. Następnie jej uczestnicy przeszli do świetlicy wiejskiej. Tutaj odbyła się część oficjalna. Przewodnicząca Małgorzata Juzwa wręczyła byłym i obecnym członkiniom listy gratulacyjne. Z kolei do pani przewodniczącej ustawił się długi ogonek gości z kwiatami, życzeniami i prezentami. Wśród nich przedstawiciele władz powiatu i gminy. Sołtys sąsiedniego Komierowa, Jan Kowalczyk, w kilku dowcipnych słowach przytoczył definicję KGW. – Tańczy, śpiewa, recytuje, grzmi na chłopa, jeść gotuje.
Później na scenie pojawiły się członkinie koła ze swoimi popisami wokalnymi, a także kabaretowa grupa Włościborskie Kociaki. Dla wszystkich gości i mieszkańców panie przygotowały poczęstunek. Była też zabawa taneczna przy muzyce kapeli Jucha z Dąbrówki.
– Prowadzimy kronikę naszego koła. Jest to doskonała forma społecznego zaangażowania i ogromu prac wykonanych dla naszego środowiska. Przygotowaliśmy też izbę pamięci, w której znalazły się pamiątkowe zdjęcia, stroje ludowe, narzędzia pracy gospodyń wiejskich. Od wielu lat przygotowujemy wieńce dożynkowe, współorganizujemy spotkania opłatkowe, z okazji Dnia Kobiet, Dnia Matki. Prowadzimy również wypożyczalnię naczyń. Bierzemy udział w wystawach i pokazach. Naszym marzeniem jest to, aby więcej młodych dziewcząt i kobiet angażowało się w pracę społeczną, abyśmy mogły przekazać im naszą tradycję – mówi przewodnicząca Małgorzata Juzwa.