Trudne początki w powiecie sępoleńskim – 1945 r. (cz. II)
W pierwszych miesiącach po wyzwoleniu powiatu nadal trwały rozboje i rabunki wojsk radzieckich. Czerwonoarmiści poza grabieżą sprzętu rekwirowali i zajmowali majątki ziemskie, często niszczyli je i doprowadzali do ruiny. Tak było na przykład w Dużej Cerkwicy, gdzie Sowieci w sierpniu 1945 roku zarekwirowali stodoły i stogi ze świeżo pozyskanym zbożem, podobnie stało się w Dąbrówce, gdzie oprócz plonów zarekwirowano sprzęt żniwny.
Jeden z wielu przykładów rabunkowej działalności w powiecie odnotowano 24 sierpnia 1945 r., gdzie uzbrojony oddział czerwonoarmistów w liczbie 48 przystąpił do masowej rekwizycji bydła, owiec, wołu, świń ze wsi Runowo, Nowy Dwór oraz z Sitna. W sprawie zaboru mienia mieszkańcy wymienionych wsi interweniowali u Inspektora ds. świadczeń rzeczowych Antoniego Opuchlika w komendzie milicji oraz u komendanta więcborskiego NKWD. Niestety żadna instytucja i służba porządkowa niczego nie wskórała. Mimo przybycia na miejsce rekwizycji 10 milicjantów na czele z plutonowym Kazimierzem Danielkiem, żołnierze radzieccy nadal dokonywali grabieży, powołując się na rozkaz dowódcy. Był to oddział Armii Radzieckiej stacjonujący w Skiczu 10 km od Złotowa. Ogółem żołnierze dokonali rabunku w 14 gospodarstwach i zabrali z nich 227 krów, 260 owiec, 106 świń, 24 woły, 3 cielęta, 1 buhaja, 48 jałowic, 5 macior i 1 knura.
W sprawozdaniu z października 1945 r. starosta Hieronim Skrzyński podawał, iż teren powiatu jest wolny od żołnierzy radzieckich. Pojawiały się natomiast oddziały sowieckie przejazdem. We fragmencie sprawozdania czytamy:
„Stosunek ludności do Armii Czerwonej - poprawny. Od miesiąca jednak żołnierzy sowieckich nie ma już na terenie powiatu. Pojawiają się tylko w przejeździe i z tego powodu zanotowano: 2 kradzieże rowerów (Pęperzyn, Wielowicz); 3 kradzieże koni (Dąbrowa, Mała Cerkwica); 1 rekwizycja pary koni z wozem w Przepałkowie.
Na skutek zameldowania poszkodowanego pościg dał pozytywne rezultaty, odebrano konie żołnierzom sowieckim i zwrócono prawemu właścicielowi”.
W sprawozdaniu Polskiej Partii Socjalistycznej z 11 listopada 1945 r. czytamy: „Wojska sowieckie częściowo teren powiatu już opuściły, trzymają jednak jeszcze najlepsze majątki w swoich rękach”. Według wykazu z 1945 r. wojska radzieckie zajmowały sześć majątków ziemskich o łącznym obszarze 2677, 5 ha, natomiast wojska polskie cztery majątki o obszarze 975,79 ha.
Oprócz rabunków dochodziło ze strony czerwonoarmistów do gwałtów. Jedno z wielu takich zajść zanotowano 26 kwietnia 1945 r., gdzie została zgwałcona mieszkanka Wiśniewki. W Dużej Cerkwicy 12 lipca 1945 r. trzech żołnierzy radzieckich chciało zrabować jednemu z rolników zboże. W trakcie załadunku do worków jeden z czerwonoarmistów próbował zgwałcić młodą kobietę. Wówczas na podwórze wjechała wcześniej zawiadomiona przez sąsiadów milicja. Doszło do strzelaniny, w wyniku której żołnierze radzieccy zostali zabici.
To wszystko powodowało wielką niechęć, wręcz wrogość do wyzwolicieli sępoleńskiej ziemi. Na przykład w Kamieniu wydłubywano oczy żołnierzom radzieckim z plakatów propagandowych.
Bibliografia: Archiwum Państwowe w Bydgoszczy; IPN w Bydgoszczy; M. Golon, Polityka radzieckich władz wojskowych i policyjnych na Pomorzu Nadwiślańskim w latach 1945 – 1947, Toruń 2001; W. Jastrzębski, W dalekim, obcym kraju, Bydgoszcz 1990; Polskie podziemie niepodległościowe w województwach gdańskim i pomorskim (bydgoskim) 1945-1956 [w:] Atlas polskiego podziemia niepodległościowego 1944-1956, red. R. Wnuk, S. Poleszak, A. Jaczyńska, M. Śladecka, Warszawa-Lublin 2007; Rok pierwszy. Powstanie i działalność aparatu bezpieczeństwa publicznego na Pomorzu i Kujawach (luty-grudzień 1945), red. B. Binaszewska i P. Rybarczyk, Warszawa – Bydgoszcz – Gdańsk 2010.