Udane pożegnanie z kibicami
Kamionka/Zjednoczeni - Tęcza Wiąg 4:1 (2:1)
Bramki: M. Haliniak 2, D. Betin, D. Kobus.
Kamionka: R. Mrugalski, Artur Bukowski, M. Betin (72' M. Binger), M. Balcer (80' Z. Betin), J. Prasał, D. Warmke, Andrzej Bukowski, D. Kobus, Sz. Tusznio, D. Betin, M. Haliniak.
Pierwsze minuty spotkania należały do gospodarzy. Już w 2. min ładnie, chociaż minimalnie niecelnie, uderzał D. Betin. Po kilku minutach, dośrodkowanie z rzutu rożnego strzałem głową wykończył jeden z najniższych na boisku D. Warmke, a piłka kolejny raz o centymetry minęła bramkę.
Pierwsza akcja Tęczy w 15. min spotkania zakończyła się strzeleniem gola. Napastnik gości wykorzystał błąd obrony i, strzelając do pustej bramki, dał swojej drużynie prowadzenie.
Niespełna minutę później kolejną szybką akcję Tęczy udanym wślizgiem przerwał M. Betin. Niezrażeni utratą gola piłkarze Kamionki ruszyli do odrabiania strat. W 23. min przy linii bocznej rywalami zakręcił D. Kobus, odegrał do S. Tusznio. Ten z kolei pomimo asysty obrońcy dokładnie dograł piłkę do D. Betina, który ją lekko musnął, jednak na tyle skutecznie, że znalazła się w siatce. Wyrównująca bramka nieco uskrzydliła gospodarz. W 32. min ponownie z rywalami zabawił się D. Kobus, dograł w pole karne do M. Haliniaka, który nie zwykł marnować takich sytuacji i pewnym strzałem wyprowadził Kamionkę na prowadzenie. Po trzech minutach bezpośrednio z rzutu rożnego próbował uderzać D. Kobus. W ostatniej chwili połapał się w tym bramkarz Tęczy, wybijając piłkę z linii bramkowej. Po kolejnym dośrodkowaniu, w polu karnym zakotłowało się niemiłosiernie. Strzał M. Haliniaka obronił bramkarz, dobitka D. Betina trafiła w obrońców, a kolejny strzał J. Prasała był niecelny. Przed przerwą jeszcze ładnie strzelał D. Betin. Z trudem, ale piłkę wybił bramkarz gości.
W drugiej połowie piłkarze z Wiąga próbowali odmienić losy spotkania i zaatakować bramkę Kamionki. Kilka razy udanie interweniował R. Mrugalski. Gospodarze, grając spokojnie losy spotkania rozstrzygnęli między 71. a 78. min spotkania. Najpierw do siatki trafił D. Kobus, dobijając pikę, która odbiła się od bramkarza, słupka i trafiła pod jego nogi. Wynik spotkania ustalił M. Haliniak, wykańczając dośrodkowanie J. Prasała.
24. kolejka
Sparta Przysiersk - Gryf Sicienko 1:3, KS Łochowo - GLKS Osielsko Żołędowo 3:0 (wo), Victoria Śliwice - BKS Bydgoszcz 2:1, Wisła Nowe - Tor Laskowice 2:5, Grom Więcbork i Rawys Raciąż - pauza.