Piłka nożna a-klasa/ważna wygrana Kamionki

Udane pożegnanie z kibicami

Tomasz Aderjahn, 30 maj 2012, 17:51
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Piłkarze Kamionki ostatni raz w tym sezonie zagrali na własnym boisku. Pożegnanie z kibicami po zwycięstwie 4:1 było z pewnością udane. Pomimo że obie drużyny zajmują dalsze miejsca w tabel, to pojedynek Kamionki z Tęczą Wiąg nie był bez znaczenia dla układu dolnych rejonów tabeli. Walka w tym pojedynku toczyła się o bezpieczną, dziewiątą lokatę, gdyż po zawirowaniach w wyższych ligach i spadkach sporej ilości drużyn może okazać się, że właśnie dziesiąte miejsce, zajmowane obecne przez Tęczę, będzie ostatnim, spadkowym. W miniony weekend drużyna Gromu pauzowała.
Udane pożegnanie z kibicami

M. Haliniak w spotkaniu z Tęczą dwukrotnie pokonał bramkarza gości. Fot. Tomasz Aderjahn

Kamionka/Zjednoczeni - Tęcza Wiąg 4:1 (2:1)

Bramki: M. Haliniak 2, D. Betin, D. Kobus.
Kamionka: R. Mrugalski, Artur Bukowski, M. Betin (72' M. Binger), M. Balcer (80' Z. Betin), J. Prasał, D. Warmke, Andrzej Bukowski, D. Kobus, Sz. Tusznio, D. Betin, M. Haliniak.

Pierwsze minuty spotkania należały do gospodarzy. Już w 2. min ładnie, chociaż minimalnie niecelnie, uderzał D. Betin. Po kilku minutach, dośrodkowanie z rzutu rożnego strzałem głową wykończył jeden z najniższych na boisku D. Warmke, a piłka kolejny raz o centymetry minęła bramkę.
Pierwsza akcja Tęczy w 15. min spotkania zakończyła się strzeleniem gola. Napastnik gości wykorzystał błąd obrony i, strzelając do pustej bramki, dał swojej drużynie prowadzenie.
Niespełna minutę później kolejną szybką akcję Tęczy udanym wślizgiem przerwał M. Betin. Niezrażeni utratą gola piłkarze Kamionki ruszyli do odrabiania strat.  W 23. min przy linii bocznej rywalami zakręcił D. Kobus, odegrał do S. Tusznio. Ten z kolei pomimo asysty obrońcy dokładnie dograł piłkę do D. Betina, który ją lekko musnął, jednak na tyle skutecznie, że znalazła się w siatce. Wyrównująca bramka nieco uskrzydliła gospodarz.  W 32. min ponownie z rywalami zabawił się D. Kobus, dograł w pole karne do M. Haliniaka, który nie zwykł marnować takich sytuacji i pewnym strzałem wyprowadził Kamionkę na prowadzenie. Po trzech minutach bezpośrednio z rzutu rożnego próbował uderzać D. Kobus. W ostatniej chwili połapał się w tym bramkarz Tęczy, wybijając piłkę z linii bramkowej. Po kolejnym dośrodkowaniu, w polu karnym zakotłowało się niemiłosiernie. Strzał M. Haliniaka obronił bramkarz, dobitka D. Betina trafiła w obrońców, a kolejny strzał J. Prasała był niecelny. Przed przerwą jeszcze ładnie strzelał D. Betin. Z trudem, ale piłkę wybił bramkarz gości.
W drugiej połowie piłkarze z Wiąga próbowali odmienić losy spotkania i zaatakować bramkę Kamionki. Kilka razy udanie interweniował R. Mrugalski. Gospodarze, grając spokojnie losy spotkania rozstrzygnęli między 71. a 78. min spotkania. Najpierw do siatki trafił D. Kobus, dobijając pikę, która odbiła się od bramkarza, słupka i trafiła pod jego nogi. Wynik spotkania ustalił M. Haliniak, wykańczając dośrodkowanie J. Prasała.
24. kolejka
Sparta Przysiersk - Gryf Sicienko 1:3, KS Łochowo - GLKS Osielsko Żołędowo 3:0 (wo), Victoria Śliwice - BKS Bydgoszcz 2:1, Wisła Nowe - Tor Laskowice 2:5, Grom Więcbork i Rawys Raciąż - pauza.