Więcbork

Kubuś podbił serca więcborczan

Robert Środecki, 20 luty 2020, 10:30
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W ub. niedzielę Więcbork zmienił nazwę. ,,Więcbork Empatyczny” - to nowe brzmienie po odpowiedzi mieszkańców całej tradycyjnie przyjaznej i od zawsze pozytywnej gminy na potrzebę maleńkiego serduszka ukochanego Kubusia Nowaczyka. Tym razem drogę do kościoła i z powrotem urozmaicili wolontariusze pod przywództwem Wiolety Łańskiej. Ich spontaniczna akcja polegająca na wcześniejszej zbiórce pieniędzy na specjalnych licytacjach oraz obleganym kiermaszu ciast i potraw, przygotowanych przez domowe kuchnie wielu bezinteresownych rodzin, przyniosła zaskakujące efekty. Tej niedzieli placu Jana Pawła II nie sposób było ominąć. Nic więc dziwnego, że wkrótce po otwarciu, stoiska, w przeciwieństwie do puszek wolontariuszy, świeciły pustkami. To miłe zaskoczenie organizatorów.
Kubuś podbił serca więcborczan

Drużyna Kubusia

Kubuś podbił serca więcborczan

Kubuś Nowaczyk dziękuje

 

Charytatywny kiermasz ciast i potraw regionalnych został zorganizowany przez wolontariuszy Fundacji Serce Dziecka. W przygotowanie imprezy włączyło się mnóstwo osób, w tym gospodynie z okolicznych kół gospodyń, restauratorzy, cukiernicy i wielu darczyńców. Podczas kiermaszu kwestowano na rzecz rehabilitacji i leczenia małego Kuby.
– Kubuś jest półrocznym, niezwykle uśmiechniętym podopiecznym fundacji Serce Dziecka i jednocześnie mieszkańcem powiatu sępoleńskiego. Mama Kubusia Aleksandra wywodzi się spośród nas. Jest rodowitą więcborczanką, a tata Karol jest mieszkańcem gminy Sępólno. Kubuś urodził się 23 sierpnia 2019 roku w Łodzi niestety z wrodzoną wadą serduszka HLHS, jest to wada braku lewej komory serca. Przeszedł już pierwszą z trzech planowanych operacji. Obecnie przygotowywany jest do kolejnej, do której na razie nie został zakwalifikowany. Musi ona zostać poprzedzona inna operacją polegającą na rozszerzeniu tętnic. Wszystkie środki, które zbieramy, mają pomóc rodzicom Kubusia w pokryciu wydatków związanych z chorobą syna. Dotychczas przeprowadziliśmy zbiórkę licytacyjną podczas, której udało nam się zebrać ponad 100 tys. zł. Kubuś aktualnie przebywa w Łodzi, gdzie czeka na operację. Jest w rękach najlepszych specjalistów. My jesteśmy tutaj, aby go wspierać – powiedziała Wioleta Łańska, koordynatorka niedzielnej kwesty.
Organizatorzy przygotowali dla mieszkańców Więcborka i okolic mnóstwo pyszności. Przy każdym stoisku oferującym ciasta, rogaliki, kawę i herbatę, pieczywo, rozmaite zupy, bigos i wiele innych przysmaków stanęły skarbonki. Tam trafiały datki mieszkańców odwiedzających rynek.
– Całe to przedsięwzięcie nie byłoby możliwe, gdyby nie pomoc rzeczowa i fizyczna wszystkich osób zaangażowanych w ten kiermasz – powiedziała Wioleta Łańska. – Szczególne podziękowania dla mojej Kubusiowej ekipy wolontariuszy zaangażowanej od początku, już od licytacji: Kasi Włodarczak, Jagody i Andrzeja Westfal, Jagody Belter, Marleny Szwarc, Kasi Herzberg, Joli Stankiewicz, Beaty Łukaszewskiej oraz tych, którzy dołączyli do kiermaszu: Beaty Włodarczak, Magdy Starzeckiej, Grażyny Witczak, Agnieszki Engel, Renaty Olszewskiej, Kamili Pankanin, Martyny Olszewskiej i Agaty Kaplar. Bez was nie dałabym rady! – dziękowała koordynatorka kwesty.
Lista osób i instytucji jest bardzo długa od okolicznych kół gospodyń wiejskich, poprzez koło łowieckie, restauratorów, cukierników, hodowców i producentów wędlin poprzez Bank Spółdzielczy w Więcborku oraz stowarzyszenie LGD Nasza Krajna.
 

 

 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...