Walka z Kościołem katolickim na terenie powiatu sępoleńskiego w latach powojennych (cz. I)

Tomasz Fiałkowski, 17 lipiec 2014, 15:30
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Nowa władza ludowa tuż po zakończeniu wojny postrzegała Kościół katolicki jako jedno z większych zagrożeń dla nowo powstającego państwa, które z założenia miało być ateistyczne. Jednak walka z podziemiem niepodległościowym stała się ważniejsza, dlatego też początkowo nie podejmowano radykalnych kroków przeciwko Kościołowi katolickiemu. Pierwszym działaniem zmierzającym do osłabienia stosunków państwo-kościół było zerwanie konkordatu między Polską a Stolicą Apostolską 12 września 1945 r.
Walka z Kościołem katolickim na terenie powiatu sępoleńskiego w latach powojennych (cz. I)

Ks. Alojzy Porzyński, proboszcz więcborski w 1945 r.

Walka z Kościołem na dobre rozpoczęła się po śmierci prymasa ks. Augusta Hlonda, która miała miejsce 22 października 1948 r. Wówczas Polska Partia Robotnicza ugruntowała swoją pozycję w państwie przy pomocy aparatu ucisku, zaczęto stosować szykany i inne represje względem kleru oraz różnym stowarzyszeniom i grupom działających na rzecz kościoła.

Zmagania władzy ludowej zmierzające do ograniczenia roli Kościoła były podejmowane przez aparat ucisku. Zwalczaniem Kościoła w pierwszych powojennych latach zajmowało się Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Na terenie województwa pomorskiego (od 1950 r. bydgoskiego) rolę tę przejął Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego - Wydział V. Natomiast w powiatach zwalczaniem Kościoła zajął się referat piąty.

Po wielu reorganizacjach w latach 1956-1975 na terenie powiatu funkcjonowały w ramach Powiatowej Jednostki Milicji Obywatelskiej referaty ds. bezpieczeństwa. Szefem referatu był zawsze zastępca komendanta powiatowego MO. W komendzie powiatowej w Sępólnie Krajeńskim w ramach referatu ds. bezpieczeństwa pracowały cztery osoby. Za operacyjne rozpracowywanie Kościoła odpowiadał jeden funkcjonariusz.

W 1947 r. struktura organizacyjna na terenie dekanatu kamieńskiego, który prawie w całości pokrywał się z terenem powiatu sępoleńskiego, była następująca:

dekanat kamieński łącznie zamieszkiwało 27.837 katolików, 11 prawosławnych i 675 protestantów.

Stan parafii dekanatu kamieńskiego był następujący:

1. Parafia Dąbrówka (kościół pw. św. Michała Archanioła) – proboszczem był ks. Alfons Kropidłowski.

2. Parafia Kamień (kościół pw. N. Maryi Panny i św.św. Apostołów Piotra i Pawła) – proboszczem był ks. Franciszek Rydziewski. Do parafii przynależał kościół filialny w D. Cerkwicy, kaplica w Zakładzie św. Anny i oratorium w Zakładzie św. Elżbiety.

3. Kościół pw. św. Michała Archanioła w Komierowie – został zniszczony w czasie wojny. Miejscowość miał w swojej administracji ks. Kazimierz Litewski z Wałdowa.

4. Parafia Lutowo (kościół pw. św. Wawrzyńca) – administratorem był ks. Wilmar Bannach.

5. Kościół pw. św.św. Filipa i Jakuba w Obkasie – administratorem był ks. Alfons Kropidłowski z Dąbrówki.

6. Parafia Sępólno Krajeńskie (kościół pw. św. Bartłomieja) – proboszczem był ks. Franciszek Lange.

7. Parafia Sypniewo (kościół pw. św. Katarzyny) – administratorem był ks. Henryk Nieberding. Do parafii przynależał kościół poewangelicki w Iłowie.

8. Parafia Wałdowo (kościół pw. św. Mateusza) – proboszczem był ks. Feliks Brettschneider, administratorem (w Komierowie) był ks. Kazimierz Litewski.

9. Parafia Więcbork (kościół pw. św.św. Szymona i Judy Tadeusza Apostołów) – proboszczem był ks. kanonik Jan van Blericq (dziekan), wikariuszem ks. Tadeusz Bartkowski.

10. Kościół pw. św. Jakuba Apostoła w Wielowiczu – administratorem był ks. Wilmar Bannach z Lutowa.

Jak już wspomniano dwie parafie położone na terenie powiatu przynależały do archidiecezji gnieźnieńskiej. W 1949 r. były to:

1. Parafia w Runowie Krajeńskim - proboszczem był ks. Adam Musiał.

2. Parafia w Zabartowie - kierował nią ks. proboszcz Sylwester Holc.

Na terenie dekanatu funkcjonowało również zgromadzenie sióstr Elżbietanek, które miały dwie placówki w Kamieniu Krajeńskim. Pierwszą z nich jest Zakład św. Anny - dom zakonny na ulicy Podgórnej istniejący od 1905 r. Natomiast drugą Zakład św. Elżbiety - dom zakonny na ul. Dworcowej funkcjonujący od 1866 r. Obydwa budynki były własnością sióstr. W Sępólnie placówka elżbietanek została powołana z dniem 1 kwietnia 1930 r. Znajdowała się w Domu Katolickim przy ul. Hallera 29. W czasie wojny mieszkanie zostało siostrom zabrane. Objęły one lokum z przydziału mieszczące się na ul. Studziennej 7. Tam też mieszkały po wojnie. W Więcborku siostry elżbietanki prowadziły szpital od 1930 r., przejęły go po siostrach protestanckich. Po wojnie powróciły do szpitala i pracowały w nim do 1962 r. Wówczas zlikwidowano także placówkę zakonną. Należy dodać, iż po wojnie placówki znajdujące się w Sępólnie i Kamieniu Krajeńskim podlegały nowo powstałej Prowincji Pomorskiej, a od 1973 r. zmieniono jej nazwę na Prowincję Toruńską, gdzie od 1947 r. znajdowała się stolica prowincji. W Więcborku przebywały także Siostry Franciszkanki od Miłości i Pokuty Chrześcijańskiej. Dom zakonny pw. św. Antoniego, w którym mieszkały, został oddany 26 października 1932 r. W placówce przebywało około 10 sióstr. Po wojnie franciszkanki zajęły mieszkanie znajdujące się przy szpitalu powiatowym, gdzie pracowały. Powrót do domu zakonnego nastąpił 1 września 1945 r.

Od końca lat 40. inwigilacji podlegali księża, zakonnicy oraz wszystkie osoby świeckie, które współpracowały z Kościołem (szczególnie katecheci). Po koniec lat 40. rozszerzono zakres inwigilacji oraz aresztowań. Podlegały jej osoby dorosłe (przedstawiciele związków i organizacji współpracujących z Kościołem) oraz młodzież szkolna.

Jak wspomniano, także PUBP w Sępólnie Krajeńskim miał referat zwalczający Kościół. Działał on w oparciu o siatkę informatorów, którzy skrzętnie donosili o wszystkich niepokojących dla władzy sytuacjach lub akcjach organizowanych przez Kościół. Nie zawsze udawało się pozyskać informatorów z danego środowiska. Według danych z 1948 r. dowiadujemy się, iż w środowisku kleru działało czterech agentów, z tego jeden był księdzem, dwóch to personel kościelny i jeden to osoba świecka.

Szczególnej obserwacji przez organy bezpieczeństwa podlegali duchowni. Jednym z nich był ks. Alojzy Porzyński proboszcz z Więcborka, który został aresztowany 24 maja 1945 r. Powodem aresztowania była, według WUBP, niesiona pomoc Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”. Organizacja ta działała w Brusach na Pomorzu. Księdza Porzyńskiego obciążało to, iż zwerbował do WiN-u dwóch mieszkańców Więcborka: właściciela sklepu Jerzego Szczepaniaka oraz dentystę Aleksego Roemera. Po przeniesieniu do gdyńskiej parafii w listopadzie 1945 r. prowadził działalność propagandową wśród żołnierzy Marynarki Wojennej. Ostatecznie został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy na 10 lat więzienia. Karę odbywał w więzieniu we Wronkach w latach 1946-1951 (została mu skrócona o połowę na mocy amnestii). Ostatecznie od 1957 r. był proboszczem w Chmielnie na Kaszubach. Zmarł w 1976 r.

Cdn.

Literatura i źródła:

Archiwum Państwowe w Bydgoszczy; Archiwum IPN, Delegatura w Bydgoszczy; Aparat Bezpieczeństwa w walce z Kościołem katolickim w województwie pomorskim (bydgoskim) w latach 1945-1956, red. T. Chinciński, A. Paczoska-Hauke, Bydgoszcz-Gdańsk 2010; Diecezja Chełmińska w czasach komunizmu (1945-1990), red. W. Polak, W. Rozynkowski, J. Sziling, t. 1, Pelplin 2008, t. 2, Pelplin 2009; Kujawy i Pomorze w latach 1945-1956, red. W. Jastrzębski, M. Krajewski, Włocławek 2001; Spis Kościołów i Duchowieństwa Diecezji Chełmińskiej, Pelplin 1947; http://www.ordynariat.wp.mil.pl/pl/378_13076.html

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
5 października 2013 r. w Gdańsku zmarł Henryk Napieralski, gorący...
Na początku 1945 r., kiedy front przekroczył linię Wisły, a wojska...
Była bardzo pracowita i kochała pomagać innym. Swoją dobrocią,...
Najwyżej oceniane
Była bardzo pracowita i kochała pomagać innym. Swoją dobrocią,...
Czasami trzeba czekać wiele, wiele lat, żeby poznać swoje prawdziwe...
5 października 2013 r. w Gdańsku zmarł Henryk Napieralski, gorący...