12:43 16-08-2018

Anna Laskowska pochodzi z Kawli, później mieszkała w Radońsku, jeszcze później kątem u dobrych ludzi w różnych miejscowościach. Od trzech miesięcy mieszka w garażu, przypominającym raczej chlew, na terenie Jeleńcza koło Kęsowa. Bez bieżącej wody i toalety, bez podstawowych wygód - jak zwierzę. 42-letnia kobieta nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Jest chora na reumatoidalne zapalenie stawów. Jej największe marzenie to własne, małe mieszkanie. Na szczęście jest przy niej jej partner – Sławek. Gdzie jest opieka społeczna? Gdzie sępoleńska władza? Gdzie burmistrz i jego świta?

Komentarze do artykułu "Pani Anna mieszka w chlewie".

Jacek  Niezgoda
18:19 19-08-2018

Szkoda tylko ze autor tego artykułu nie zadal sobie odrobiny trudu i nie zweryfikował tej opowieści ,nie zadając sobie podstawowego pytania co robi ,czym sie zajmuje partner pani Ani -a to klucz tego co sie dzieje ,a wystarczylo popytac tu i tam bo ta historia ma zdecydowanie drugie dno ,i nie jest tak czarno -biała jak została tu opisana

Odpowiedz