09:12 03-01-2014

Po kolacji dzieci zmówiły wspólnie modlitwę i zaśpiewały „Wszystkie nasze dzienne sprawy”, po czym rozeszły się do pokojów. Czy to scena z internatu szkoły katolickiej? Nie, z przedwojennej wycieczki szkolnej. Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Tegoroczne wakacje stały się już przeszłością, wypada więc zamknąć i nasz wakacyjno-wycieczkowy cykl. Na sam koniec proponuję kilka uczniowskich relacji z pobytów w Wielkopolsce. Tradycyjnie podajemy je w oryginale, nie ingerując w styl i pisownię, usuwając jedynie fragmenty niewiele wnoszące do narracji. Zaczynamy od pracy Agnieszki Chmiel.

Komentarze do artykułu "Szkolnych wycieczek czar - kanguary i tajemnice Biskupina".

Odpowiedz