RSS Kategoria: Sępólno Krajeńskie

I SĘPOLEŃSKI BOXING SHOW. Turbo pobił Ruska
Ring tonący w kolorowych światłach, sędziowie w białych koszulach i czarnych muszkach, alejka, z której z dymów wyłaniają się współcześni gladiatorzy prowadzeni przez piękne dziewczyny i charakterystyczny dźwięk gongu obwieszczającego początek i koniec walki, głośna muzyka motywująca do walki. Wreszcie pojedynki nazywane szermierką na pięści. To wszystko mogła podziwiać tysięczna publiczność pierwszego Sępoleńskiego Boxing Show zorganizowanego przez Gruchała Team w hali Krajna Arena.
Robert Lida
Polityka prorodzinna w ZGK
– W ubiegłym tygodniu pisaliście o dziwnych ruchach kadrowych prezesa Krakowiaka. To, że zatrudnił brata burmistrza, to fakt, ale czy redakcja wie, że dużo wcześniej zatrudnił swoją szwagierkę? – pyta osoba bardzo zbliżona do administracji komunalnej spółki, której właścicielem są mieszkańcy gminy Sępólno.
Robert Lida
Komitet pomnikowy
Janusz Tomas został przewodniczącym komitetu organizacyjnego odbudowy pomnika Wdzięczności Chrystusa Króla w Sępólnie. Władze komitetu ukonstytuowały się w ubiegły poniedziałek podczas spotkania grupy inicjatywnej. Zadaniem komitetu będzie przygotowanie gruntu pod odbudowę zabytku, który przez rok był symbolem miasta.
Robert Lida
Mam dość, zaczynam głodówkę
Niedawno opisywaliśmy sytuację Jolanty i Andrzeja Kalińskich z Komierówka, pary, która żyje na skraju ubóstwa. Oboje są bez pracy i środków do życia. Ich dochód stanowi zasiłek celowy, jaki otrzymują z ośrodka pomocy społecznej. Dwuosobowa rodzina musi przeżyć miesiąc za 120 złotych. – Opieka społeczna nie chce nam pomóc. Gdyby nie najbliższa rodzina, to nie mielibyśmy co jeść – mówił w rozmowie z nami Andrzej Kaliński. Zdesperowany mężczyzna w miniony piątek rozpoczął protest głodowy.
Robert Środecki
Niepokój komisji rewizyjnej
W czwartek obradowało walne zebranie sprawozdawcze MLKS ,,Krajna”. Członkowie klubu podsumowali 2011 rok, który mimo biedy i wielu formalnych przeszkód nie był wcale gorszy od poprzednich. Od września Krajna działa w zupełnie nowych realiach ekonomicznych. Komisja rewizyjna widzi w nich duże zagrożenie dla przyszłości klubu z blisko 80-letnią tradycją.
Robert Lida
Diamentowe gody
Państwo Zofia i Franciszek Sobiechowscy z Włościborza obchodzili 60-lecie pożycia małżeńskiego. Z tej okazji 14 kwietnia w restauracji „Słoneczna” odbyła się uroczystość, podczas której burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski wręczył jubilatom kwiaty, list gratulacyjny i dyplom za długoletnie pożycie małżeńskie.
Przemysław Wilkowski
Plac zabaw od Bergera
W piątek uroczyście oddano do użytku nowy plac zabaw zlokalizowany na terenie placu Przyjaźni w Sępólnie. W otwarciu okraszonym przecięciem wstęgi wzięli udział przedstawiciele koncernu budowlanego Bilfinger Berger, firmy, która ufundowała i zrealizowała inwestycję. – Z tego miejsca chciałbym władzom firmy serdecznie podziękować – mówił podczas piątkowej uroczystości burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Robert Środecki
Katyń listy do...
W czwartek 19 kwietnia w sali widowiskowej Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie odbył się spektakl upamiętniający 72. rocznicę zbrodni katyńskiej. Katyń jest dla Polaków symbolem zbrodniczej polityki systemu sowieckiego wobec narodu polskiego. To jedno z miejsc eksterminacji polskiej elity przywódczej w latach II wojny światowej. Inscenizacja teatralna „Katyń – listy do...” przygotował Wojewódzki Ośrodek Kultury i Sztuki „Stara Ochronka” w Bydgoszczy przy współpracy z CKiS w Sępólnie.
Przemysław Wilkowski
Kryminalny wieczór z Olgą Rudnicką
W miniony czwartek w czytelni dla dorosłych Biblioteki Publicznej w Sępólnie odbyło się spotkanie autorskie z Olgą Rudnicką – pisarką, autorką powieści kryminalnych, pedagogiem. Olga Rudnicka przyjechała do Sępólna na zaproszenie utworzonego w bibliotece Dyskusyjnego Klubu Książki, działającego pod patronatem Instytutu Książki.
Przemysław Wilkowski
Umowy śmieciowe w wykonaniu Krakowiaka
Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie prowadzi gminne wysypisko i zajmuje się wywozem śmieci. Już niedługo kilkoro pracowników spółki może znaleźć się na życiowym śmietniku. Pracodawca chce, aby pracowali na tak zwanych umowach śmieciowych. Załoga boi się, że to początek kadrowej karuzeli, która może zabrać ze sobą także kolejne osoby. Prezes Dariusz Krakowiak tego nie wyklucza. – Musimy oszczędzać – mówi szef komunalnej spółki, której właścicielami są wszyscy mieszkańcy gminy. Czy sam da przykład? Wątpliwe!
Robert Lida, Piotr Pankanin