85-lecie Nadleśnictwa Runowo

Piotr Pankanin, 30 kwiecień 2013, 21:23
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W ub. środę całe Runowo skąpane było w wiosennym słońcu. To Boski prezent z okazji kolejnego znaczącego jubileuszu Nadleśnictwa Runowo. Poprzednie wielkie świętowanie sprzed 15 lat upamiętnia tablica na głazie wkomponowanym w przestronny dziedziniec dostojnego nadleśnictwa. Obecny jubileusz chwilowo upamiętniają liczne fotografie i miłe wspomnienia uczestników niezwykłego święta. Znając jednak przedsiębiorczość nadleśniczego Antoniego Tojzy uczestniczący w 100-leciu goście z całą pewnością znajdą ślad 85-lecia.
85-lecie Nadleśnictwa Runowo

Przemarsz leśników z kościoła przed gmach nadleśnictwa. Fot. Piotr Pankanin

Uroczystość, jak to u leśników bywa, rozpoczęła się przemarszem przez wieś na uroczystą mszę św. Na czele orkiestra reprezentacyjna Lasów Państwowych z Tucholi, za nią sztandar, za którym podążał nadleśniczy Antoni Tojza w towarzystwie poseł Iwony Kozłowskiej i Janusza Kaczmarka - dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych z Torunia. Wśród maszerujących gości byli m.in. wicestarosta sępoleński Henryk Pawlina, burmistrz Więcborka Paweł Toczko, burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski, wójt Sośna Leszek Stroiński, nadleśniczowie zaprzyjaźnionych nadleśnictw, przedstawiciele firm współpracujących oraz liczne zastępy pracowników nadleśnictwa.
Uroczystą mszę św. w koncelebrze miejscowego proboszcza Sylwestra Olszanowskiego, byłego proboszcza ks. Zygmunta Kolleta i wikariusza z Więcborka ks. Marcina Benka sprawował kapelan leśników diecezji bydgoskiej ks. Mieczysław Bieliński. – Las nie jest dziełem przypadku, to wysiłek ludzkich rąk – mówił podczas homilii ks. Kollet, porównując zadbane lasy w naszej ojczyźnie do tego, co widział w drodze z Petersburga.
Uroczystości na dziedzińcu nadleśnictwa towarzyszyły wystąpienia, organizatorów i gości, a także odznaczenia zasłużonych leśników. – Apeluję o wielki rozsądek przy ustanawianiu prawa, które nie powinno burzyć nigdy tego, co dobrze funkcjonuje, a Lasy Państwowe funkcjonują znakomicie – mówił dyrektor Janusz Kaczmarek. Te słowa dedykował poseł Iwonie Kozłowskiej, której partia, wbrew woli  leśników,  chce sprywatyzować Lasy Państwowe, podobnie jak stocznie i inne gałęzie gospodarki, będące aktualnie w rozkładzie. 
Dyrektor Kaczmarek wyróżnił Jana Zamojskiego „Za Zasługi dla Lasów Kujawsko-Pomorskich”. Najbardziej honorowym odznaczeniem - „Kordelasem Leśnika Polskiego” wyróżniony został Tomasz Stasiak leśniczy ze Świdwia, znany fotografik przyrody. Listy gratulacyjne otrzymali: odchodząca na emeryturę Halina Tojza, Bronisław Stranc i Michał Zamkowski.  Nadleśniczy Antoni Tojza wręczył nagrody wyróżnionym pracownikom nadleśnictwa: Ludmile Gawron, Ewie Marach, Ireneuszowi Ziemakowi, Andrzejowi Obarze i  Czesławowi Zabrockiemu. Jednak najwięcej splendoru spłynęło na ręce nadleśniczego Antoniego Tojzy. Z gratulacjami pospieszyli poseł Kozłowska, przedstawiciele samorządów z powiatu sępoleńskiego i nakielskiego, komendanci policji z obu powiatów, reprezentanci powiatowych komend straży pożarnej  i OSP z Więcborka, nadleśniczowie i leśniczowie zaprzyjaźnionych okolicznych nadleśnictw i wielu gości. Uroczystość uświetnił koncert orkiestry reprezentacyjnej Lasów  Państwowych z Tucholi pod batutą Mirosława Pałczyńskiego.
– W Polsce z raku na rok przybywa lasów. Na przestrzeni ostatnich 68 lat zwiększyliśmy obszary leśne z 21 procent  powierzchni kraju w 1945 roku do ponad 29 procent. Obecnie to ponad 9 mln hektarów. To ogromne bogactwo, z którego każdy mieszkaniec Polski może korzystać – mówił nadleśniczy Tojza zmierzając do przedstawienia historii i współczesności kierowanego przez siebie nadleśnictwa. 

*** Nadleśnictwo Runowo zostało powołane 24 kwietnia 1928 roku rozporządzeniem ministra rolnictwa, zgodnie z rozporządzeniem prezydenta RP z 30 grudnia 1924 roku o organizacji lasów państwowych. Początkowo gospodarowało na 4191,06 ha podzielonych na 8 leśnictw. Pierwszym nadleśniczym był Stefan Smoliński. II wojna światowa zdziesiątkowała leśników, którzy ginęli na wojennych frontach, w obozach koncentracyjnych, lochach gestapo, na posterunkach pracy. Wśród ofiar faszyzmu znaleźli się również pracownicy nadleśnictwa Runowo: Artur Balawelder, Piotr Gawin, Jan Szymanek, Edmund Zieliński.
Od 1 lutego 1945 roku nadleśnictwo wznowiło działalność na obszarze poprzednim poszerzonym o 1455 ha przejętych w 1945 roku. Obecnie Nadleśnictwo Runowo gospodaruje na powierzchni 12549,45 ha. W jego wchodzą dwa obręby: Runowo i Sośno oraz leśnictwa: Chłopigost, Dąbie, Dąbrowice, Drzewianowo, Komierowo, Nowy Dwór, Runowo Młyn, Świdwie, Wąwelno, Witosław, a także gospodarstwo szkółkarskie Runowo Młyn i ośrodek hodowli zwierzyny. Kadrę nadleśnictwa od zarania stanowili ludzie, których postawa jest godna uznania i uszanowania. Dotąd nadleśnictwem kierowali:
Stefan Smoliński (1928 – 1935), Kazimierz Łukaszewski (1935 – 1939 oraz 1945 1950), Edward Poczobut (1950 – 1951), Franciszek Cychnerski (1951 – 1953), Czesław Kuźmiński (1953 – 1960), Konrad Balcerski (1960 – 1988), Antoni Tojza (1988 –).
Mocną stroną nadleśnictwa jest zatrudnienie wysoko kwalifikowanych i doświadczonych fachowców posiadających jasną wizję przyszłości, pozwalającą na racjonalne gospodarowanie i zarządzanie powierzonym majątkiem Skarbu Państwa.

(Z wystąpienia nadleśniczego
Antoniego Tojzy) 

FOTOREPORTAŻ   
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...