Absolutorium na drugiej zmianie

Robert Lida, 05 czerwiec 2016, 01:54
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Burmistrz Waldemar Kuszewski otrzymał absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu gminy. To był pierwszy pełny rok, w którym nowy burmistrz realizował budżet, chociaż jego autorem był poprzednik. Deficyt mniejszy od planowanego, nadwyżka bilansowa i zmniejszone zadłużenie to zdaniem Kuszewskiego najważniejsze cechy tego budżetu.
Absolutorium na drugiej zmianie

Burmistrz Waldemar Kuszewski „spowiada się” przed radnymi. Fot. Robert Lida

Sesja absolutoryjna odbyła się w środę o godzinie 15.00. Tak późną godzinę wybrano ze względu na wyjazd burmistrza i skarbnika do Torunia, gdzie podpisano umowy na dofinansowanie opracowania planu niskoemisyjnego i budowy drogi Zabartowo-Czarmuń. Najważniejszym punktem porządku obrad było przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w 2015 roku oraz udzielenie burmistrzowi absolutorium. Był to pierwszy pełny rok budżetowy burmistrza Kuszewskiego, który miał okazję pokazać, co potrafi w tej dziedzinie. Wcześniej, jako radny, mógł jedynie krytykować poczynania swojego poprzednika co zresztą robił. Autorem tego budżetu był Paweł Toczko, a zrealizował go Waldemar Kuszewski. Oczywiście w ciągu roku ulegał on wielu zmianom. Budżet jest dokumentem dynamicznym. I tak dochody na plan 38.778.575 zł wykonano w kwocie 42.719.594 zł. Natomiast wydatki zaplanowane na 40.360.575 zł wykonano w kwocie 43.250.981 zł. Deficyt zaplanowany na 1.582.000 zł  ostatecznie udało się zmniejszyć do 531.386 zł. Jednocześnie rok 2015 zamknięto nadwyżką w kwocie 1.470.483 zł. Zadłużenie gminy na koniec roku wynosiło 18.108.058 zł i było o ponad 270.000 zł mniejsze niż rok wcześniej. – Jednocześnie musieliśmy zrealizować wydatki inwestycyjne, które były niezbędne, a w ogóle nie ujęto ich w projekcie budżetu – mówił burmistrz Kuszewski. Jako przykład podał budowę świetlicy przy Zespole Szkół w Sypniewie za 450.000 zł, która była warunkiem uruchomienia tego zespołu, czy przebudowę zdewastowanej kanalizacji na osiedlu BoWiD oraz rozbudowę cmentarza komunalnego, a także wymianę kotła CO w szkole podstawowej. Wśród sukcesów wymienił również zakup nowej równiarki, ciągnika rolniczego i samochodu dostawczego oraz mniejszego sprzętu dla brygady remontowo-budowlanej. Tak się składa, że wymieniony ciągnik, o którym swego czasu pisaliśmy, kilka godzin wcześniej przechodził kolejną naprawę na placu za urzędem miejskim. – Wszystkie inwestycje i zakupy były wykonywane w sposób oszczędny i racjonalny. Zawsze wykonawców wyłanialiśmy w drodze przetargu lub zapytania o cenę. Jednocześnie udało nam się zmniejszyć wydatki bieżące w urzędzie miejskim. W ten sposób zaoszczędziliśmy ponad 200.000 złotych. Tylko na płace wydaliśmy o 135.000 złotych mniej niż w 2014 roku. Na podróże służbowe o 26 procent mniej, a na zakup materiałów i wyposażenia o 23 procent mniej – chwalił się burmistrz Kuszewski. Rzeczywiście w budżecie Więcborka widać pewne, pozytywne tendencje. Burmistrz zapomniał jednak dodać, że na tak dobre wykonanie budżetu 2015 roku niebagatelny wpływ miał zwrot środków unijnych w kwocie 1.230.752 zł za inwestycje wykonane w roku 2014.
– Zauważyć należy, że w 2015 roku gmina nie zaciągała kredytów i pożyczek na wydatki bieżące i na sfinansowanie przejściowego deficytu. Z kolei niskie stopy procentowe sprawiły, że mniej wydaliśmy na obsługę długu. Dziękuję, że nie było między nami podziałów politycznych, a łączyły nas jedynie cele społeczne – zakończył swoje wystąpienie Waldemar Kuszewski. W głosowaniu 12 radnych obecnych na sali opowiedziało się za udzieleniem burmistrzowi absolutorium. Po głosowaniu nikt nie biegł do burmistrza z kwiatami, nikt go nie całował i nie gratulował. Taki głupawy zwyczaj panuje tylko w Sępólnie, zarówno w gminie, jak i w powiecie. Burmistrz otrzymał już wynagrodzenie za realizację budżetu i żadne kwiatki, kupione zresztą za pieniądze podatnika, nie są mu potrzebne. To, co przy okazji absolutorium praktykuje się w Sępólnie, jest po prostu obrzydliwe. Bierzcie przykład z Więcborka, Kamienia i Sośna. Stosując filozofię sępoleńskich samorządowców także szewc za dobrze podzelowane buty powinien dostać gratulacje i wiązankę kwiatów, a przecież nie dostaje. Przecież on też dobrze wykonał swoją pracę. Powyższy tekst dotyczy gminy Więcbork i Czytelników z tej gminy mało obchodzi to, co się wyprawia na sesjach samorządu w Sępólnie, ale nam, obserwatorom tych wydarzeń, też czasami puszczają nerwy. Podczas popołudniowej sesji więcborscy radni podjęli również uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na podwyższenie kapitału zakładowego zakładu gospodarki komunalnej o 150 udziałów o wartości nominalnej 1.000 zł każdy. Stanowią one wkład pieniężny przeznaczony na sfinansowanie zadań inwestycyjnych realizowanych przez spółkę: budowę sieci wodociągowej w Śmiłowie, Wituni, na osiedlu Piastowskim i w Suchorączku. Podjęto również dwie uchwały w sprawie sprzedaży nieruchomości gminnych w Więcborku i Sypniewie oraz dokonano nowelizacji budżetu gminy na 2016 rok.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...