Alkohol w szkole?

Robert Lida, 13 grudzień 2015, 07:16
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Czy w świetlicy Zespołu Szkół w Wałdowie można sobie urządzić rodzinną imprezę i to jeszcze z alkoholem na stole? Proszę bardzo. W tej sprawie otrzymaliśmy kilka sygnałów z różnych źródeł. Na wsi takich rzeczy nie sposób ukryć. Otrzymaliśmy też list, który według autora trafił równocześnie na biurko burmistrza. I co z tego?
Alkohol w szkole?

Zespół Szkół w Wałdowie . Fot. Robert Lida

,,Pan woźny, zatrudniony zaledwie od września tego roku, urządza sobie w szkole rodzinne imprezy. Ostatnio roczek wnuka. Nie powiem, że suto zakrapiane, ale z alkoholem. Na koszt szkoły woda, gaz, ogrzewanie, prąd. Wszystko to dzieje się pod bystrym okiem przewodniczącego rady miejskiej. Może to jest sposób na wsparcie budżetu szkół. Chrzciny, komunie, wesela, pogrzeby, urodziny (zwłaszcza te pierwsze i osiemnaste). W końcu jest to budynek użyteczności publicznej. Za te pieniądze można rozbudować Wiśniewę, kupić komputery do ZS 1 i ZS 3, dofinansować Zalesie. Wybudować salę gimnastyczną  w Zbożu i zrealizować wiele innych pomysłów. To taka obywatelska interpelacja. Proszę ją zgłosić pod obrady na najbliższej sesji” - czytamy w liście.  Roczek wnuka, o którym tutaj mowa, odbył się w przyszkolnej świetlicy. Organizatorem imprezy był woźny, niejaki S. zatrudniony w szkole od zaledwie dwóch miesięcy. Już sam fakt zatrudnienia tej osoby wywołał w Wałdowie lawinę komentarzy. – To u nas nie ma już bezrobotnych? Przecież ten pan ma z czego żyć, ma gospodarstwo rolne i to całkiem przyzwoite – mówi jeden  z mieszkańców. Organizowanie prywatnych imprez na terenie publicznej szkoły nie mieści się w wielu dyrektorskich głowach. Wałdowski woźny jest uprzywilejowany. Jeśli podczas pierwszych urodzinek wnuczka wznoszono toasty przy pomocy napojów alkoholowych, to doszło do ewidentnego złamania prawa. Szkolną świetlicę pracownikowi udostępniła dyrektor szkoły. 
– Świetlica była udostępniona na prośbę pracownika, który dla szkoły zrobił bardzo wiele dobrych rzeczy. Ta sprawa była omawiana na zebraniu z rodzicami. Wszystko zostało wyjaśnione. O żadnym alkoholu nic nie wiem – mówi Wanda Tuńska, dyrektor Zespołu Szkół im. Królowej Jadwigi w Wałdowie. 
– W świetlicy nie ma łazienek. To gdzie chodzili za potrzebą urodzinowi goście? To logiczne, że do szkoły. Ciekawe, czy pani dyrektor o tym wiedziała? – pyta  jeden z rodziców. 
– Dowiedziałam się o tym zupełnie przypadkowo. Na zebraniu z rodzicami pytaliśmy, czy każdy może sobie wynająć świetlicę – dodaje Mirosława Tomsa, członek rady rodziców szkoły w Wałdowie. 
Wywołany do tablicy przewodniczący rady miejskiej Kazimierz Jagodziński szkolną świetlicę, która znajduje się w osobnym budynku, widzi z okien swojego domu. 
– Nic mi na ten temat nie wiadomo – twierdzi kategorycznie przewodniczący. 
Dzisiaj łatwo powiedzieć, że alkoholu nie było. Nie sposób to udowodnić. Nasi informatorzy są jednak przekonani, że tak było. Owszem, 
w szkole rządzi dyrektor, ale czy tak swobodne dysponowanie gminnym majątkiem aby nie przekracza jego kompetencji? Co na to burmistrz?
 
*  *  *  Jeśli radny Jagodziński nie chce wykazać troski o publiczne pieniądze odwracając głowę od głośnych wydarzeń za własnym płotem, to raczej powinien wycofać się ze świetnie płatnego zasiadania w radzie.  W Sejmie grupa postkomunistów krzyczała ostatnio: Precz z komuną! Otóż to.  Jak widać postawa niektórych radnych przebiega w poprzek interesów lokalnej  społeczności. W związku z istnieniem wielu równie słabych radnych, zachęcamy do wzięcia spraw w swoje ręce. Oczekujemy na kolejne sygnały panoszenia się sępoleńskiego kolesiostwa. Razem damy radę!
(red.)
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...