Budżet oświaty wygląda nieciekawie

Joanna Miotk, dyrektor Miejsko-Gminnego Zakładu Usług Oświatowych w Kamieniu, przedstawiła radnym bieżące problemy z jakimi mierzą się szkoły i samorząd. – Budżet oświaty nie wygląda ciekawie. Subwencje i różnego rodzaju dotacje, jakie otrzymujemy z ministerstwa, wynoszą 7,197 mln zł. Zaplanowany budżet placówek oświatowych na 2022 rok wynosi 10.350 mln zł. Środki własne na finansowanie zadań oświatowych, które musimy dołożyć, wynoszą 3,153 mln zł. Co chwilę ministerstwo dorzuca nam jakieś małe środki finansowe, ale to nic nie daje. Nadal mamy ogromną dziurę w budżecie. Dokładamy 30% – powiedziała podczas sesji szefowa gminnej oświaty. Z podobnymi problemami borykają się inne samorządy. Utrzymanie szkół z subwencji oświatowej wbrew wypowiedziom rządzących jest praktycznie niemożliwe. Gminy i powiaty do funkcjonowania oświaty dokładają miliony złotych rocznie. Jest to fakt, z którym nie wypada dyskutować. 

W roku szkolnym 2022/2023 do 11 oddziałów przedszkolnych uczęszcza 229 maluchów, a w szkołach podstawowych do 30 oddziałów 494 dzieci. W ostatnim roku szkolnym podstawówki w gminie Kamień opuściło 96 absolwentów. Spośród nich 38 osób kontynuuje naukę w szkołach technicznych, 33 w szkołach branżowych, 24 wybrało licea, a 1 osoba uczy się w szkole ogólnokształcącej o profilu sportowym. Podczas dyskusji radna Ewa Wiese z Dąbrówki zapytała kiedy do gminy dotrą laptopy, które mają trafić do dzieci ze środowisk popegeerowskich. – Jesteśmy w trakcie rozstrzygania przetargu. Mam nadzieję, że komputery dotrą do uczniów lada dzień – odpowiedział burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.