Duże problemy z rejestracją do lekarza

Robert Środecki, 05 kwiecień 2015, 06:55
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W czwartek radni wysłuchali sprawozdania z działalności Samodzielnej Publicznej Miejsko-Gminnej Przychodni w Kamieniu, która jako jedyna w powiecie nie została sprywatyzowana. W ubiegłym roku placówka wypracowała zysk, ale pomimo tego radni mieli kilka uwag dotyczących rejestracji pacjentów. – Są dni, kiedy przez wiele minut do przychodni nie można się dodzwonić – stwierdził radny Józef Wróblewski.
Duże problemy z rejestracją do lekarza

Kamieńscy radni podczas głosowania. Fot. Robert Środecki

Przychodnia na plusie
W czwartek kamieńskim radnym po raz pierwszy zaprezentowała się Małgorzata Skiba, która od 1 czerwca ubiegłego roku jest dyrektorem przychodni. Na wstępie przedstawiła szczegółowe sprawozdanie finansowe za ubiegły rok. – W ubiegłym roku nasze przychody wyniosły 1,536 mln zł, koszty były o 5 tys zł niższe. Udało nam się wypracować zysk – powiedziała. Zdecydowaną większość kosztów stanowią wynagrodzenia i pochodne. Na ten cel publiczna przychodnia przeznacza rocznie około 1,1 mln zł. Małgorzata Skiba otwarcie mówiła o potrzebach placówki, licząc na przychylność radnych i burmistrza.
– Musimy dostosować budynek do wymogów przeciwpożarowych. Konieczna jest wymiana drzwi i modernizacja oświetlenia. Inwestycje znacząco obciążą budżet przychodni. W związku z tym proszę pana burmistrza i radnych o wsparcie finansowe – zaapelowała. Liczba pacjentów korzystających z usług przychodni wynosi 5584, codziennie przyjmuje 3 lekarzy. Pomimo tego dostanie się do specjalisty nie jest wcale takie proste. – W przychodni występują problemy z rejestracją. Są dni, gdy nie można się dodzwonić – powiedział podczas dyskusji radny Józef Wróblewski. – Problemy z dodzwonieniem pojawiają się w okresie wzmożonej zachorowalności. Nie możemy jednocześnie zarejestrować pacjenta, który stoi przed okienkiem, i pacjenta, który dzwoni. Mamy tylko jedno stanowisko komputerowe. Każdą osobę rejestrującą się trzeba sprawdzić w ewidencji – odpowiedziała dyrektorka przychodni. Małgorzata Skiba uważa, że winny jest system, a nie zła organizacja pracy. Zakup dodatkowego komputera załatwia sprawę. Jadwiga Steinborn stwierdziła, że badania USG są wykonywane zbyt rzadko i zapytała, czy nie można przeszkolić któregoś z lekarzy do ich wykonywania. – Chciałabym żeby, któryś z lekarzy zdecydował się na szkolenie – odpowiedziała Małgorzata Skiba. Zofia Krzemińska przedstawiła szczegółowe sprawozdanie dotyczące funkcjonowania Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kamieniu. W ubiegłym roku dzięki środkom pochodzącym ze źródeł zewnętrznych ośrodek zrealizował cały szereg projektów pomocowych skierowanych do osób potrzebujących. Podczas dyskusji radni zastanawiali się, czy przenosiny ośrodka do budynku po byłym posterunku policji są konieczne. – Warunki, w których pracujemy, obecnie są bardzo trudne, ale zdaję sobie sprawę, że adaptacja budynku byłego posterunku generuje olbrzymie koszty dla gminy. Jeśli uda nam się pozyskać środki z zewnątrz, to chcielibyśmy, aby powstał tam dom dziennego pobytu dla osób starszych – odpowiedziała Zofia Krzemińska, dyrektor MGOPS w Kamieniu.

Uchwała sejmiku do poprawki
W czwartek Rada Miejska w Kamieniu jako jedyna w powiecie podjęła uchwałę dotyczącą odmowy uzgodnienia projektu uchwały Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w sprawie Krajeńskiego Parku Krajobrazowego. Chodzi o wyłączenie części terenów znajdujących się na terenie gminy spod obowiązujących zakazów. W projekcie uchwały sejmiku na załączniku graficznym nie ujęto żwirowni  w Płociczu. Ponadto w uchwale sejmiku zabrakło zapisów, że odległość 100 metrów nie dotyczy istniejących obiektów budowlanych przy ich odbudowie, rozbudowie, nadbudowie, przebudowie i modernizacji. Urzędnicy z Kamienia dopatrzyli się również licznych nieprawidłowości związanych z określeniem przebiegu granic parku. Powyższe przyczyny sprawiły, że radni z Kamienia jednogłośnie odmówili uzgodnienia wspomnianego projektu. W uzasadnieniu uchwały rady miejskiej czytamy, że przedstawiony przez urząd marszałkowski projekt uchwały jest do przyjęcia pod warunkiem wprowadzenia w nim zmian ujętych w uchwale rady miejskiej. – Jeżeli uda nam się uzyskać to, co chcemy,  to będzie to milowy krok w postępie – stwierdził podczas dyskusji burmistrz Kamienia Wojciech Głomski. – Musimy pamiętać, że sami głosowaliśmy za przystąpieniem do parku, żeby zrobić na złość Hałabudzie. Wpadliśmy we własne sidła – dodał radny Józef Wróblewski. – Musimy chronić przyrodę, ale przepisy obowiązujące w parku muszą być dostosowane do potrzeb mieszkańców – podsumowała dyskusję Jadwiga Steinborn. Kontrowersyjna i odważna decyzja kamieńskich radnych może znacząco opóźnić proces wyłączania określonych terenów spod zakazów obowiązujących w Krajeńskim Parku Krajobrazowym.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...