Sępólno

Dwie Muzy na molo

Przemysław Wilkowski, 02 maj 2012, 20:43
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W miniony czwartek na sępoleńskim molo odbyło się spotkanie autorskie pana Marka Kazimierza Siwca - pisarza, poety, filozofa i autora książek poetyckich, który był gościem specjalnym spotkania z cyklu Dwie Muzy Plus. Organizatorami imprezy byli Krajeńskie Stowarzyszenie Kulturalne, Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie oraz kawiarenka Art Cafe.
Dwie Muzy na molo

Swoje wiersze recytuje Marek Kazimierz Siwiec - gość specjalny spotkania z cyklu Dwie Muzy Plus

Projekt został wsparty przez gminę Sępólno, a jego celem jest połączenie kilku sztuk w czasie jednego spotkania, podczas którego oddziaływać mają na siebie wzajemnie piosenka, malarstwo i poezja. Imprezie towarzyszyła grupa plastyczna artystek Pro Art Studio, a także obył się recital Agnieszki Ryduchowskiej i Roksany Sztandery przy akompaniamencie Sławomira Stencla.W kolejnej odsłonie programu z cyklu Dwie Muzy Plus gościem specjalnym  Pawła Szydła był pisarz, poeta, filozof  oraz profesor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy pan Marek Kazimierz Siwiec. Autor urodził się 3 marca 1950 roku w Kętrzynie, ale najlepsze lata młodości spędził w Olsztynie. Pan Marek jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz filozofii na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w późniejszym czasie uzyskał statut doktora. Pisarz debiutował i publikował w „Poezji”, a następnie w „Nowym Wyrazie”, „Kwartalniku Artystycznym”, „Okolicy Poetów”, „Frazie” i w „Poboczach”. Jest autorem książek poetyckich takich jak : „Odwrócone lustro” (1979 r.), „Twój świt ucieka nad ranem” (1984 r.), „Kostka” (1990 r.) oraz „Żyłka” (2011 r.).
Jego wiersze ukazały się w antologiach literackich (,,Debiuty poetyckie” 1979 r. antologia, 1980 r.), ,,Arka poezji”(1998 r.), ,,Droga do Ashramu”, ,,Antologia poezji kontrkulturowej” (1998 r.) ,,Rozkwita pamięć miedzy wierszami” (2000 r.), a także były prezentowane w radiu i telewizji.
W roku 2005 ukazały się jego książki filozoficzne: ,,Od Platona do Beardsleya. Drogi estetycznej metakrytyki” oraz ,,Los, zło, tajemnica. Ku twórczym źródłom poezji Aleksandra Wata i Czesława Miłosza”.
Poeta od najmłodszych lat uwielbia pływanie i dlatego też z sentymentem wspominał, jak to przed laty, w roku 1982, wraz ze studentami miał okazję gościć niedaleko Sępólna, a konkretnie w Komierowie na obozie studenckim, gdzie miał możliwość przepłynąć jezioro i to mu utkwiło w pamięci do dziś. – Zawsze ilekroć widzę jakieś jezioro, pokusa mnie niesie, aby je przepłynąć – podkreśla pan Marek. Jednym z zamiłowań pisarza jest plastyka, z którą ma styczność od wielu lat, a to z tego powodu, że jego przyjaciel jest znanym artystą, malarzem i to między innymi dzięki niemu, zaczął pasjonować się tą dziedziną sztuki. W utworach autora widać właśnie wiele odniesień do malarstwa, plastyki i sztuki. Podczas spotkania mieliśmy okazję posłuchać wierszy takich jak: „Bocian”, „Flora Florencja”, „Pochwała róż”, „Rozpoznanie”,  „Baterie”, „Fluidy”, „Zapach”, „W pracowni”, które były czytane przez autora.
Cały zbiór wierszy odznacza się szlachetnym umiarem środków artystycznych opierających  się na bogactwie tematów, które są zarazem dramatyczne i zharmonizowane.
Jedną z cech poezji autora i jego odniesień do świata jest kryzys ekologiczny, natomiast skłonności ekologiczne poeta posiada od dziecka. Zdaniem pana profesora, poeta powinien odczuwać dziwne prądy, fluidy. – Jeśli ja przeczuwam pisanie wierszy, nie obywa się bez obcowania z mocami, które mnie przewyższają, to tym bardziej powinienem im się przeciwstawić. Tylko tak mogę zaświadczyć o ich wadze i własnej wolności – zaznacza autor. W spotkaniu pojawiły się również akcenty muzyczne i plastyczne. Warto tutaj podkreślić występy dwóch młodych dziewcząt  Agnieszki Ryduchowskiej i Roksany Sztandery, które swoim nieskazitelnie mocnym i pięknym głosem wywarły ogromne wrażenie na przybyłych gościach. Plastycznie natomiast zaprezentowały się ich koleżanki  z grupy Pro Art. Studio - Milena Spychała i Sandra Borysionek, które podczas spotkania malowały obrazy „Anioł tajemnice” i „Brzoza” inspirując się twórczością poety. Portret pana Marka wykonała opiekunka grupy Pro Art Studio pani Sylwia Skupiewska.
Z całą pewnością projekt dofinansowany przez gminę i zorganizowany przez Krajeńskie Stowarzyszenie Kulturalne, a także Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie i kawiarenkę Art Cafe, jest świetnym pomysłem. Korzysta z niego wielu ludzi, zarówno młodszych, jak i starszych, dla których obcowanie z poezją, muzyką i malarstwem jest sposobem na spędzenie czasu, pozwala im przemieszczać się w świecie marzeń, odpływać w rejony wyobraźni i przeżywać sensacje duchowe.
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...