Emocje do samego końca

Tomasz Aderjahn, 12 styczeń 2014, 03:01
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Po przerwie świąteczno-noworocznej do gry powróciły drużyny występujące w lidze halowej w Sępólnie, aby rozegrać decydujące spotkania. Dwie, które odbyły się w weekend, częściowo wyjaśniły, które ekipy zagrają o czołowe lokaty. Decydujące będą jednak ostatnie dwie kolejki, które zapowiadają się arcyciekawie. Dojdzie również do konfrontacji dwóch ostatnich ekip, które w bezpośrednim pojedynku rozstrzygną, która z nich pożegna się z ligą, a kto zagra w barażach. Wszystko to sprawia, że kibice na pewno będą mogli w najbliższy weekend oglądnąć kilka bardzo interesujących pojedynków.
Emocje do samego końca

Drużyna BS Krajeńskie Chłopaki z Alei, pomimo dobrej i ambitnej gry, musiała uznać wyższość zespołów walczących o czołowe lokaty: Duko Doran i Lemar Kuchnie (na zdjęciu). Fot. Tomasz Aderjahn

W pierwszym spotkaniu BS Krajeńskie Chłopaki z Alei zmierzyli się z Duko Doran. Drużyna z Wielowicza przystąpiła do pojedynku tylko w pięcioosobowym składzie, bez zawodników rezerwowych i wobec pełnego składu rywali skazana była na wysoką porażkę. Tak się jednak nie stało. Wielowiczanie powalczyli bardzo dzielnie, łatwo nie oddając spotkania. Pierwszy gol dla Duko Doran padł bardzo szybko, po niespełna minucie gry, a jego autorem był M. Sundeev. BS Krajeńskie Chłopaki nie podłamali się tym faktem i po 3 min doprowadzili do remisu. Na środku piłkę rywalowi odebrał P. Herzberg, ładnie dograł do D. Nawrockiego, a ten dobrym strzałem umieścił ją w siatce. W kolejnych minutach dali o sobie znać piłkarze chojnickiego Red Devils. Najpierw ich znakomitą dwójkową akcję strzałem do pustej bramki wykończył Ł. Nowak, a po chwili indywidualną akcję strzałem w okienko wykończyłV. Kolesnik. BS Krajeńskie Chłopaki jeszcze raz zdołali się podnieść i D. Nawrocki ponownie trafił do siatki, zdobywając gola kontaktowego. Wynik utrzymał się niespełna 30 sek. Szybką akcję drużyny Duko Doran celnym strzałem wykończył Ł. Nowak. Druga połowa rozpoczęła się doskonale dla piłkarzy Duko Doran. Po minucie podwyższył V. Kolesnik, ładnie kończąc dogranie kolegi z rzutu rożnego. Szybko stracona bramka nieco podcięła skrzydła drużynie z Wielowicza. Wykorzystała to ekipa Duko Doran. W 5 min dwa gole najpierw Ł. Nowaka, a po chwili K. Dankowskiego sprawiły, że prowadzili oni 7:2 i byli już pewni zwycięstwa. Drużyna BS Krajeńskie Chłopaki, nie mając już nic do stracenia, zabrała się za ataki na bramkę rywala. Sygnał do odrabiania strat swoim kolegom dał D. Nawrocki, zmniejszając rozmiary porażki. Przez kolejne długie minuty nieco lepiej wiodło się piłkarzom z Wielowicza. Mieli jednak troszkę pecha. Ich strzały dwukrotnie  zatrzymały się na słupku. Na 3 min przed końcem pojedynku wielowiczanie jeszcze się podnieśli i strzelili dwa gole. Najpierw do siatki trafił P. Siekierka, a po kilkunastu sekundach D. Nawrocki. W końcówce próbowali oni jeszcze zniwelować straty, jednak wynik już nie uległ zmianie.
Zdecydowanie najlepszym spotkaniem pierwszej kolejki w nowym roku była konfrontacja Elmasz Team z Lemar Kuchnie. Obie ekipy walczą o jak najlepsze miejsca w czołówce, a w tabeli dzieliły ich zaledwie trzy punkty. W ekipie Lemar Kuchnie zabrakło bramkarza, a między słupkami z konieczności kolejny raz pojawił się S. Walaszek. W spotkanie lepiej weszła ekipa Lemar Kuchnie, która zdobyła przewagę. Nie mogła jej jednak przełożyć na pierwszego gola. W 5. min Elmasz Team nie potrafił wykorzystać gry w przewadze, gdy boisko po żółtej kartce opuścił B. Pastwik. Kiedy drużyny grały już w pełnych składach, ładną akcję Lemar Kuchnie celnym strzałem zakończył T. Olszewski  . Kilka minut później boisko na minutę za żółtą kartkę opuścił H. Grajczyk. Grę w przewadze wykorzystała tym razem drużyna Lemar Kuchnie i po indywidualnej akcji A. Dądeli prowadziła już 2:0. Odpowiedź Elmasz Team była błyskawiczna. S. Walaszek w polu karnym faulował P. Gburczyka i arbiter bez wahania odgwizdał rzut karny, który pewnym strzałem na kontaktowego gola zamienił Ł. Kozina. W. 15. min pod bramką Elmasz Team było spore zamieszanie. Widząc leżącego bramkarza K. Dombrowskiego B. Pastwik lekkim strzałem próbował umieścić piłkę w siatce. Stojący na linii bramkowej M. Lipiński chciał jeszcze ją wybijać głową, jednak uczynił to zbyt słabo i Ł. Burkiewicz z bliska  zaliczył kolejne trafienie. Dobra i szybka pierwsza połowa rozgrzała kibiców, którzy z niecierpliwością czekali na drugą odsłonę i nie zawiedli się. Szybko, bo już w 28. sek., kontaktowego gola zdobył H. Grajczyk. Odpowiedź Lemar Kuchnie była błyskawiczna i po kolejnych 30 sek. Ł. Burkiewicz ponownie dał dwubramkowe prowadzenie swojej drużynie. Elmasz Team nie składał broni i w 25. min ładną akcję przeprowadził P. Gburczyk, a celnym strzałem wykończył ją H. Grajczyk. Po kilkudziesięciu sekundach do remisu doprowadził K. Nowaczyk i zaczęły się wielkie emocje. W 30. min dobrą akcję Elmasz Team próbował przerwać B. Pastwik. Zrobił to tak niefortunnie, że trafił do własnej bramki. Pomimo ciągłych ataków drużyny Lemar Kuchnie, nie udało jej się zmienić niekorzystnego rezultatu i pojedynek zakończył się zwycięstwem drużyny Elmasz Team.
Kolejkę dokończono w sobotę. W pierwszym spotkaniu walczący o utrzymanie Bemix zmierzył się z walczącą o mistrzostwo ekipą Seydak Team. Początek spotkania był nieco zaskakujący. Więcborska drużyna po strzale S. Packa objęła prowadzenie i przez długie minuty kontrolowała poczynania na boisku. Właściwego rytmu nie mogli znaleźć piłkarze Seydak Team. Dopiero w 14. min na mocny strzał zdecydował się D. Katerla. M. Kunek wprawdzie zdołał obronić to uderzenie, jednak będący na czystej pozycji J. Błaszkowski nie miał kłopotów ze strzeleniem gola. Przed przerwą jeszcze raz więcborskiego bramkarza pokonał tym razem D. Katerla. Seydak Team dobrze rozpoczął drugą połowę. Najpierw ładną akcję całej drużyny trafieniem wykończył T. Mrugalski, a kilka minut później podwyższył D. Katerla. Losy meczu próbował jeszcze odwrócić S. Pacek, strzelając kolejnego gola, jednak szybko rozstrzygnął je T. Mrugalski, w niecałą minutę strzelając dwa gole. Pomimo niekorzystnego rezultatu więcborscy piłkarze nie rezygnowali z ataków. Trzeciego gola strzelił P. Piotrowski, a po chwili został on wprowadzony jako lotny bramkarz. Bemix, mając przewagę w ataku, próbował jeszcze strzelić kolejnego gola. Niewiele z tego wyszło, a do siatki trafiali ich rywale. Dwa gole zdobyli niezawodni T. Mrugalski i D. Katerla, a dziewiątego dołożył J. Błaszkowski. Na tym jednak się nie skończyły się emocje w tym meczu. Dla Bemixu trafił jeszcze P. Piotrowski z rzutu wolnego, a samobójczego gola zaliczył M. Tyda.
Na zakończenie kolejki Okrąglak Karczma Jeleń Trociński zagrał z drużyną U Piotra. W tabeli obie ekipy dzieli niemal przepaść i to widać było na parkiecie. Od początku spotkania aktualny lider rozgrywek i obrońca tytułu absolutnie dominował. Momentami wręcz bawił się z rywalem, pokazując przy okazji kibicom znakomitą grę oraz całą gamę fantastycznych zagrań. Najładniejszego gola na 7:0 zdobył A. Zalewski. Najpierw ,,położył” na parkiecie interweniującego S. Faca, by następnie minąć jeszcze dwóch piłkarzy i wpakować piłkę do pustej bramki. Drużynie U Piotra udało się odpowiedzieć tylko jednym golem autorstwa K. Łodzińskiego.
W pierwszym niedzielnym spotkaniu Lemar Kuchnie już w pełnym składzie podejmował BS Krajeńskich Chłopaków z Alei  (również w pełnym składzie). Chcąc jeszcze walczyć o czołowe lokaty w lidze, nie mógł sobie pozwolić na porażkę. Spotkanie zaczął zatem mocno, szybko strzelając troszkę szczęśliwie pierwszego gola. Do siatki trafił Ł. Burkiewicz. W kolejnych minutach Lemar Kuchnie wprawdzie dominował na parkiecie, jednak nie mógł zdobyć kolejnego gola. Swojej szansy szukali piłkarze z Wielowicza, wyprowadzając groźne kontry. Dobrze w bramce spisywał się jednak D. Szczygieł. To, co nie udało się BS Krajeńskim Chłopakom z Alei, udało się drużynie Lemar Kuchnie. Do siatki ponownie trafił Ł. Burkiewicz. Drugą połowę nieco lepiej zaczęli piłkarze z Wielowicza. Nie mogli niestety zamienić żadnej z akcji na bramkę. Tak jak było w pierwszej połowie, gola strzeliła natomiast drużyna Lemar Kuchnie i pewnie prowadziła w spotkaniu. Sytuacja zmieniła się nieco w 34. min  W polu karnym rywala faulował P. Ciepłuch, a rzut karny pewnie na gola zamienił D. Nawrocki.  Po 25 sek. P. Herzberg strzelił drugiego gola i spotkanie nabrało rumieńców. Zapały rywali nieco ostudził Ł. Burkiewicz, szybko strzelając czwartego gola. W końcówce ponownie kontaktową bramkę zdobył D. Nawrocki, jednak drużynie BS Krajeńskie Chłopaki z Alei nie dane był strzelić kolejnych i pojedynek zakończył się minimalnym zwycięstwem ekipy Lemar Kuchnie.
Po tym meczu do boju stanęły ekipy Duko Doran i Bemix Więcbork. Nietrudno było wskazać faworyta tego pojedynku, gdyż walcząca o czołowe lokaty Duko Doran nie mogła pozwolić sobie na stratę punktów i podesza do pojedynku w pełnym składzie. Szybko, bo już w 33. sek., K. Dankowski otworzył wynik. Nie załamało to jednak więcborskiej drużyny, która nadal dzielnie walczyła z rywalem. W 9. min dwójkowa akcja zawodników Red Devils dała im drugiego gola. Minutę później kolejną akcję chojniczan celnym strzałem wykończył Ł. Nowak. Drugą odsłonę dobrze rozpoczął Bemix. Pierwszego gola szybko zdobył P. Drobiński, a kilkadziesiąt sekund później bliski szczęścia był S. Pacek. Na posterunku był jednak M. Kałaczyński. Poderwani do walki więcborscy piłkarze zostali zastopowani kolejnym golem Ł. Nowaka. W 25. min trafienie P. Muchy ponownie przywróciło wiarę w końcowy sukces podopiecznym  S. Trzósły. Nie udało się jednak utrzymać wyniku i kolejnego gola dla Duko Doran zdobył F. Dorosz. Na 5 min przed końcem Bemix postawił wszystko na jedną kartę i wprowadził lotnego bramkarza P. Piotrowskiego. Zamek zastawiony na rywali dał skutek w postaci gola strzelonego przez M. Kosmelę. Pomimo zmasowanych ataków nie udało się już więcej pokonać M. Kałaczyńskiego i mecz zakończył się wygraną ekipy Duko Doran.
Na trzecie spotkanie czekali niemal wszyscy. Trybuny wypełniły się kibicami, a był to znak, że szykuje się ciekawy pojedynek dwóch drużyn walczących o mistrzostwo. Lepiej rozpoczęła go drużyna Elmasz Team i w 2. min P. Gburczyk celnym strzałem dał jej prowadzenie. Po utracie bramki z każdą minutą przewagę uzyskiwał Okrąglak Karczma Jeleń. Nie ustrzegł się błędu, gdy piłkę przejął P. Gburczyk, a przy próbie wyjścia z własnej połowy był faulowany przez T. Kursa. Żółta kartka za ten faul dała ekipie Elmasz Team grę w przewadze. Szturm na bramkę rywali nie zakończył się powodzeniem. Najbliżej szczęścia był B. Czerechowski, trafiając w słupek. Drużynie Okrąglak Karczma Jeleń Trociński wyrównującego gola udało się zdobyć dopiero w 15. min po ładnym strzale z dystansu P. Drewka. Minutę później fatalny błąd popełnił bramkarz Elmasz Team K. Dombrowski. Piłkę zagraną przez Ł. Kozinę próbował zatrzymać nogą, jednak zrobił to tak niefortunnie, że wtoczyła się ona do bramki. W drugiej połowie z każdą minutą rosła atmosfera spotkania, a na boisku robiło się coraz bardziej nerwowo. Kibice oglądali cały czas dobre i szybkie spotkanie, ze sporą ilością akcji. Jedna z nich zakończyła się trzecim golem chojnickiej drużyny. Elmasz Team, nie mając nic do stracenia na ostatnie 5 min wprowadził lotnego bramkarza M. Lipińskiego, chcąc zniwelować straty. Z ogromnej przewagi niewiele wynikło, a zwycięstwo drużyny Okrąglak Karczma Jeleń Trociński bardzo mocno przybliżyło ich do obrony tytułu mistrzowskiego.
Na zakończenie niedzielnych zmagań Seydak Team zagrał z drużyną U Piotra. Wicelider tabeli miał jasno określony cel, jakim było zwycięstwo, i stopniowo go realizował. W pierwszej połowie dwa trafienia T. Mrugalskiego dały im prowadzenie 2:0. W drugiej odsłonie było podobnie i spokojnie grająca ekipa Seydak Team zdobywała kolejne gole. Jedyne trafienie dla ekipy U Piotra w końcowych minutach pojedynku zaliczył B. Lepak.
Dobiegają końca zmagania w II lidze, gdzie walka toczy się o drugie miejsce premiowane grą w barażach. Troszkę kłopotów narobiła sobie drużyna LZS Piaseczno, która przegrała z zespołem ze Skarpy. Wykorzystali to natychmiast piłkarze MTK Komp-Art Team, wygrywając z Barem Dakisa. Obie ekipy mają teraz równą ilość punktów i ostatnie spotkanie w najbliższą sobotę da odpowiedź kto zagra w barażach.

I liga
XI kolejka
Duko Doran - BS Krajeńskie Chłopaki z Alei 7:5 (4:2)
Bramki: Łukasz Nowak 3, Vitaliy Kolesnik 2, Kamil Dankowski, Mihail Sundeev - Damian Nawrocki 3, Patryk Herzberg, Paweł Siekierka.

Lemar Kuchnie - Elmasz Team 4:5 (3:1)
Bramki: Tomasz Olszewski, Artur Dądela, Łukasz Burkiewicz - Przemysław Gburczyk, Henryk Grajczyk, Karol Nowaczyk, Łukasz Kozina, samobójcza.

Bemix Więcbork - Seydak Team 5:9 (1:2)
Bramki: Sebastian Pacek 2, Piotr Piotrowski 2, samobójcza - Tomasz Mrugalski 4, Daniel Katerla 3, Jakub Błaszkowski 2.

Okrąglak Karczma Jeleń Trociński - U Piotra 7:1 (4:0)
Bramki:Patryk Drewek 2, Adam Zalewski 2, Dawid Schulz, Marek Kostkowski, Tomasz Kurs - Krystian Łodziński.

XII kolejka
Lemar Kuchnie - BS Krajeńskie Chłopaki z Alei 4:3 (2:0)
Bramki: Łukasz Burkiewicz 3, Adrian Kolasa - Damian Nawrocki 2, Patryk Herzberg.
    
Bemix Więcbork - Duko Doran 3:5 (0:3)
Bramki: Mirosław Kosmela, Przemysław Drobiński, Paweł Mucha - Łukasz Nowak 2, Vitaliy Kolesnik, Kamil Dankowski, Fabian Dorosz.

Okrąglak Karczma Jeleń Trociński - Elmasz Team 3:1 (2:1)
Bramki: Dawid Schulz, Patryk Drewek, samobójcza - Przemysław Gburczyk.

U Piotra - Seydak Team 1:5 (0:2)
Bramki: Bartosz Lepak - Tomasz Mrugalski 3, Ireneusz Pick, Krystian Gbur.



Najlepsi strzelcy:
25 bramek: Łukasz Burkiewicz (Lemar Kuchnie), 21 bramek: Tomasz Mrugalski (Seydak Team), 19 bramek: Łukasz Nowak (Duko Doran), 18 bramek: Patryk Drewek (Okrąglak Karczma Jeleń Trociński), 16 bramek: Damian Nawrocki (BS Krajeńskie Chłopaki), 13 bramek: Tomasz Kurs, Szymon Jędrzejewsk (obaj Okrąglak Karczma Jeleń Trociński), 11 bramek: Daniel Katerla (Seydak Team), 9 bramek: Krystian Łodziński (U Piotra), Vitaliy Kolesnik, Mihail Sundeev (obaj Duko Doran), Tomasz Olszewski (Lemar Kuchnie).

II liga
MTK Komp-Art Team - Bar Dakisa 6:4
Bramki: Wojciech Kiełbasiński 2, Adrian Musiał 2, Mateusz Rybka, Maciej Stupałkowski - Dawid Warmke, Mariusz Haliniak, Marcin Stryszyk, Dawid Kobus.

KS Skarpa - LZS Piaseczno 2:1
Bramki: Kamil Kużas, Waldemar Szczygieł - Krzysztof Brej.

KS Skarpa - Bar Dakisa 2:6
Bramki: Waldemar Szczygieł, Kamil Kużas - Dawid Kobus 2, Dawid Warmke 2, Mariusz Haliniak, Szymon Tusznio.

ZGK&Urząd Team - LZS Piaseczno 4:6
Bramki: Krystian Pyrc 2, Michał Siódmiak, Patryk Piotrowski - Kamil Zapalski, Krzysztof Brej, Mateusz Szydeł, Krzysztof Prasał.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...