Gmina prześwietliła zakład transportu i usług

Robert Środecki, 07 czerwiec 2015, 04:55
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W ubiegłą środę sępoleńscy radni rozliczyli burmistrza Waldemara Stupałkowskiego z realizacji ubiegłorocznego budżetu gminy. Za udzieleniem absolutorium głosowali wszyscy radni obecni na sesji. Podczas obrad wiele uwagi poświęcono sytuacji finansowej Zakładu Transportu i Usług w Sępólnie. Temat wywołał radny Marian Herder, który jest zaniepokojony kondycją spółki.
Gmina prześwietliła zakład transportu i usług

Radny Remigiusz Bukolt proponuje wprowadzenie budżetu obywatelskiego. Fot. Robert Środecki

Absolutorium dla burmistrza
Sprawozdanie z wykonania budżetu gminy za 2014 rok przedstawiła Anna Buchwald. Pani skarbnik skupiła się na najważniejszych kwestiach. Ubiegłoroczne dochody gminy wykonano w kwocie 48,236 mln zł. Wydatki wyniosły 49,233 mln zł. Deficyt wynoszący 997 tys. zł zostanie pokryty z zaciągniętego kredytu. Anna Buchwald przedstawiła strukturę dochodów gminy. Z graficznego zestawienia wynika, że aż 42% stanowią dochody własne, 33% subwencje, 23% dotacje, 2% dofinansowanie z Unii Europejskiej. W ubiegłym roku gmina najwięcej pieniędzy wydała na oświatę i wychowanie 15,789 mln zł. Ochrona zdrowia i opieka społeczna pochłonęła 11,897 mln zł, gospodarka komunalna i rolnictwo 8,946 mln zł, kultura i ochrona dziedzictwa narodowego 2,080 mln zł, kultura fizyczna i sport 2,048 mln zł. Pomimo rozmachu inwestycyjnego maleje zadłużenie gminy. Stan zadłużenia na dzień 31 grudnia 2014 kształtował się na poziomie 7,249 mln zł. – W ciągu roku udało nam się obniżyć zadłużenie o milion złotych – powiedziała skarbnik gminy. Według danych przedstawionych na sesji na koniec 2010 roku zadłużenie gminy wynosiło 14,335 mln zł, na koniec 2011 roku 12,556, na koniec 2012 roku 10,680 mln zł, na koniec 2013 roku 8,298 mln zł. Sępoleńscy radni nie mieli żadnych uwag do sprawozdania. Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy  pozytywnie zaopiniowała realizację ubiegłorocznego budżetu gminy, a radni jednogłośnie zatwierdzili sprawozdanie finansowe i podjęli uchwałę w sprawie udzielenia absolutorium burmistrzowi. Po głosowaniu do Waldemara Stupałkowskiegi ustawiła się długa kolejka współpracowników z gratulacjami i bukietami kwiatów. – Żeby ktoś sobie nie pomyślał, że te kwiaty są kupione z publicznych pieniędzy. Kupiliśmy je za swoje – uspokajał uczestników sesji Kazimierz Jagodziński, przewodniczący Rady Miejskiej w Sępólnie. – W imieniu własnym i wszystkich pracowników samorządowych dziękuję za udzielone absolutorium. Jest to zawsze bardzo ważne wydarzenie w życiu każdego samorządowca. Chciałbym podziękować całej radzie, w szczególności przewodniczącym poszczególnych komisji. Dziękuję tym wszystkim, którzy składają się na realizację tego budżetu, czyli naszym jednostkom pomocniczym. Ogromne podziękowania należą się również moim współpracownikom – powiedział na zakończenie tego punktu burmistrz Waldemar Stupałkowski. W gminie Sępólno zadłużenie sukcesywnie maleje. Ta tendencja jest widoczna od kilku lat. W innych gminach tworzących powiat wskaźniki są zupełnie inne. W Więcborku za rządów burmistrza Pawła Toczki zadłużenie gminy wzrosło z kilku do 19 mln zł. Zasadniczym zadaniem nowej ekipy, która jesienią przejęła władzę jest wyprowadzenie gminy na prostą.

Źle się dzieje w Zakładzie Transportu i Usług w Sępólnie
Wiceprzewodniczący rady miejskiej Marian Herder ponownie poprosił o przedstawienie szczegółowej informacji dotyczącej kondycji finansowej Zakładu Transportu i Usług. Radny był niezadowolony z odpowiedzi, jaką otrzymał na ostatniej sesji, i domagał się ukarania rady nadzorczej. Tym razem obowiązek odpowiedzi na trudne pytanie spoczął na barkach burmistrza Stupałkowskiego. – Stały nadzór nad działalnością spółki sprawuje rada nadzorcza. Niemniej ze względu na to, że w ubiegłym roku powstała niespodziewana, duża strata gmina Sępólno w uzgodnieniu z radą nadzorczą dokonała analizy sprawozdań finansowych i zapisów księgowych spółki za okres od 2011 do 2014 roku. Na podstawie tej analizy ustalono, że w badanym okresie spółka prowadziła ewidencję przychodów i kosztów w układzie kalkulacyjnym według rodzaju działalności. Kalkulacja dotyczyła takich działów jak: usługi budowlane, usługi transportowe, usługi komunalne, usługi cmentarne i administracja. Spośród tych wszystkich działów największy udział w przychodach, ale też i kosztach miały usługi budowlane i usługi transportowe. Łącznie te dwa działy stanowiły 80 – 90% przychodów spółki. Od tych działów uzależniony jest zysk lub strata spółki. Od roku 2011 największe straty generuje dział transportowy. Przyczyna jest taka, że dział transportowy ma wysokie koszty, głównie zatrudnienia, które są nieproporcjonalne do możliwych do osiągnięcia przychodów. Nasz transport funkcjonuje bardzo dobrze. Dowozi dzieci do szkół i odwozi do domów. Natomiast prawda jest taka, że transport jedzie rano i popołudniu. Jest kilkugodzinna luka, kiedy ten transport nie pracuje, stąd biorą się duże koszty działalności. Kierowcy są zatrudnieni, pracują dobrze, ale tylko przez kilka godzin, natomiast koszty są duże. Najbardziej rentownym działem, który do 2013 roku pokrywał straty działów pozostałych był dział usług budowlanych. W roku 2014 przychody wszystkich działów nie pokryły generowanych przez nie kosztów. Sytuacja ta była spowodowana niepozyskaniem przez spółkę odpowiedniej ilości zleceń, która pozwoliłaby pokryć koszty funkcjonowania , oraz niedostosowanie struktury zatrudnienia do osiągniętych przychodów, w wyniku czego spółka zakończyła rok stratą 262 tys. zł – powiedział burmistrz. Tomasz Mroziński w przededniu odejścia z firmy mówił, że nie powodów do niepokoju, ponieważ zgromadzony kapitał zapasowy pozwoli pokryć stratę. Rzeczywistość jest trochę inna. – Strata ta zostanie pokryta kapitałem zapasowym w kwocie 230 tys. zł, natomiast pozostałe 32 tys. zł ma być wypracowane z zysków z lat przyszłych. Nie ma innej możliwości – dodał burmistrz. Od paru miesięcy na czele spółki stoi Maria Grochowska, która zastąpiła na stanowisku prezesa Tomasza Mrozińskiego. Jej głównym zadaniem będzie zasypanie dziury budżetowej i minimalizowanie kosztów funkcjonowania zakładu.

Budżet obywatelski i władza w rękach ludu
Podczas obrad radny Remigiusz Bukolt zaproponował wprowadzenie istotnych zmian w statucie gminy. – Chodzi tutaj o inicjatywę uchwałodawczą. Obecnie taką inicjatywę posiada burmistrz i radni. Proponuję zmienić treść statutu tak, żeby również mieszkańcy mogli zgłaszać projekty uchwał. Druga sprawa to budżet obywatelski, który z powodzeniem funkcjonuje w wielu gminach i aktywizuje mieszkańców. Myślę, że podczas planowania przyszłorocznego budżetu warto coś takiego uchwalić – stwierdził Bukolt. Oba wnioski mają być procedowane na posiedzeniach komisji. Propozycje radnego Bukolta dają mieszkańcom większy wpływ na politykę realizowaną przez burmistrza.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...