Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie...

01 listopad 2013, 10:55
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Wstrzymajmy rękę... wstrzymajmy krok... Cyt! To gra śmierć... Przez blady mrok płynie muzyka z dali, z dali... Wstrzymajmy oddech, wszelki ruch, abyśmy nic nie postradali z tej pieśni, co nam koi słuch; abyśmy nic nie uronili z tej pieśni, co nam serce leczy abyśmy w jednej krótkiej chwili odczuli byt pozaczłowieczy... Kazimierz Przerwa-Tetmajer "Cyt..., to gra Śmierć"
Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie...

Fot. Piotr Pankanin

Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny... i polskie cmentarze - stare, wielkie nekropolie i te zupełnie małe, skromne wiejskie cmentarzyki, które przycupnęły gdzieś nieopodal drewnianej kaplicy.
W te listopadowe dni bardzo licznie stajemy nad grobami. Ziemia, kamienna płyta i czas dzielą nas od osoby bliskiej, kochanej, która odeszła dawno temu, ale wciąż żyje w naszej pamięci. A może to odejście nastąpiło zupełnie niedawno, jeszcze nie zdążyły zwiędnąć wiązanki na świeżo usypanej mogile i ciągle nam się zdaje, że w domu echem pobrzmiewa znajomy głos osoby, której odejście wciąż tak bardzo boli... - osoby w jakiś sposób szczególnie wybranej, bo do niej dzisiaj przyszliśmy, lub przyjechaliśmy z daleka, przywożąc światło pamięci i kwiaty wdzięczności, a w sercach modlitwę, wypełniając testament Wieszcza - "Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie". (A. Mickiewicz, Dziady)
Cisza grobu w szczególny sposób do nas przemawia. Płonące znicze, pękające ich szklane obudowy, odgłos jesiennego wiatru i gwar słów nie są w stanie w niczym zakłócić ciszy grobu, kolejny raz tylko przypominają o przemijaniu, podobnie jak opadające liście z drzew. Co jest dalej? Dokąd idziemy w pośpiechu pędzącego świata i mijającego życia! Dokąd biegniemy bez miłości, szacunku, tolerancji, zrozumienia, współpracy, prawdy i nadziei? - Człowiek nie wie dokąd tak pędzi, ale jednego może być pewien: - tego, że kresem jego wyścigu z życiem będzie grób, - cichy, może piękny, ale jednak grób, w którym ludzka doczesność rozsypie się w proch.
Bo nierozerwalną częścią życia jest śmierć. Przychodzi nagle, niespodziewana, nieproszona, chociaż czasem i oczekiwana. Nie słucha próśb o jeszcze jedną, choćby maleńką chwilę czasu. Każe zostawić wszystko i iść z sobą. A człowiek rzadko kiedy jest na to gotowy.
Co po nas pozostanie? – Niektórzy mówią, że pozostanie pamięć, ale to nieprawda! Niektórzy mówią, że pozostanie wdzięczność, ale nawet jeśli, to zaledwie na chwilę. Co więc pozostanie?
- „Na ostatniej karcie księgi tego świata zapisana jest: »śmierć«, czasem w połowie tomu. Lecz od następującej kartki poczyna się jasna księga nowego żywota, która ostatniej kartki nigdy mieć nie będzie”. (kard. M. Wiseman - „Fabiola”). http://www.taunton.pl/

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...