Kamionka nie sprostała

Tomasz Aderjahn, 13 maj 2012, 01:29
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Będąca w przebudowie Kamionka nie sprostała rozpędzonemu Gryfowi Sicienko, który jest o krok od awansu do ligi okręgowej. Na stratę punktów przez piłkarzy z Sicienka po cichu liczył Grom, którego piłkarze w weekend mieli wolne i niemal w całości stawili się w Kamieniu. Niespodzianki nie było i goście niemal przez całe 90 minut dominowali na boisku, a gospodarze nie potrafili nawet wykorzystać rzutu karnego.
Kamionka nie sprostała

Dawid Betin (9) był najlepszym graczem Kamionki. Sam jednak meczu nie był w stanie wygrać. Fot. Piotr Pankanin

Kamionka - Gryf Sicienko 1:4 (1:3)

Bramka: D. Betin.
Kamionka: R. Mrugalski, S. Gołąbek, Artur Bukowski, J. Prasał. M. Balcer, Andrzej Bukowski, S. Tusznio, D. Kobus (58' T. Rekowski), D. Warmke (75' M. Binger), D. Betin, M. Haliniak (78' D. Spica).
Goście z Sicienka od początku ruszyli do ataków, a gospodarze spokojnie ustawili szyki obronne i skupili się na grze z kontry. W 6. min drużyna Gryfa pierwszy raz ostrzegła gospodarzy. Wzdłuż linii bocznej obrońcom Kamionki uciekł piłkarz z Sicienka i dośrodkował na ósmy metr. Niepilnowany napastnik ładnie uderzył, a piłka zatrzymała się na słupku. Z każdą kolejną minutą rosła przewaga gości, którzy w 20. min bliscy byli strzelenia gola. Na szczęście uderzenie z 16 metrów przeleciało tuż nad poprzeczką. Po minucie Kamionka już nie miała tyle szczęścia i piłka pierwszy raz zatrzepotała w siatce. Skromne prowadzenie utrzymało się pięć minut. Niemal z linii końcowej zawodnik Gryfa dograł dokładnie na ósmy metr do pozostawionego bez krycia kolegi i goście prowadzili 2:0. Wydawało się, że gospodarze nie będą w stanie powalczyć z rywalem. Tymczasem po niespełna dwóch minutach Andrzej Bukowski zagrał prostopadłą piłkę do D. Betina, który w sytuacji sam na sam strzelił kontaktowego gola.  W 32. min Kamionka mogła doprowadzić do remisu. Niestety, do siatki z bliska nie trafił M. Haliniak. Zamiast gola dla Kamionki, do siatki strzeżonej przez R. Mrugalskiego trafili goście. Przed przerwą przy linii bocznej z D. Kobusem  łatwo poradził sobie piłkarz z Sicienka, który w polu karnym wypatrzył kolegę i dokładnie zagrana piłka ponownie ugrzęzła w siatce.
Druga połowa rozpoczęła się nie najlepiej dla Kamionki. Pierwsza akcja drużyny Gryfa przyniosła im czwartego gola. W 55. min gospodarze powinni zniwelować straty. Bramkarz goście nieprzepisowo w polu karnym powstrzymywał szarżującego M. Haliniaka i arbiter odgwizdał rzut karny. Niestety, uderzenie Andrzeja Bukowskiego obronił bramkarz. W kolejnych minutach Kamionka broniła się już całym zespołem, sporadycznie kontratakując. W 78. min w doskonałej sytuacji znalazł się D. Betin, jednak ładny strzał obronił bramkarz rywali, podobnie jak strzał w 83. min. W ostatnich trzech minutach goście próbowali jeszcze strzelić kolejnego gola, jednak dwukrotnie na posterunku był R. Mrugalski.
Po zwycięstwie w Kamieniu Gryf jest już bardzo blisko bezpośredniego awansu do ligi okręgowej. Przed sobą ma  jeszcze dwa pojedynki: derbowy z KS Łochowo i w Przysiersku. W przypadku dwóch zwycięstw uzyskają awans z pierwszej pozycji, a drużynie Gromu pozostanie szukanie szczęścia w spotkaniach barażowych.

22. kolejka
Sparta Przysiersk - KS Łochowo 2:3, Victoria Śliwice - GLKS Osielsko Żołędowo 3:0 (wo), Rawys Raciąż - Tęcza Wiąg 4:1, Wisła Nowe - BKS Bydgoszcz 3:0 (wo.), Grom Więcbork i Tor Laskowice - pauza.
 

ZOBACZ ZDJĘCIA

 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...