Kara dla powiatu

Robert Lida, 20 październik 2013, 07:18
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Na skutek uchybienia w procedurze przetargowej związanej z remontem drogi Sępólno-Wiśniewka powiat może stracić ponad 50.000 złotych unijnego dofinansowania. Czy ktoś poniesie konsekwencje tego karygodnego błędu? – Oficjalne pismo w tej sprawie otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu. Rzeczywiście został popełniony błąd – tylko tyle ma do powiedzenia starosta Tomasz Cyganek.
Kara dla powiatu

Czy po decyzji Urzędu Marszałkowskiego obciążającej powiat wysoką karą, na twarzach sztabu ,,odbiorców” dalej będzie gościł uśmiech?. Fot. Robert Lida

O tej sprawie pisaliśmy już przy okazji relacji z sesji Rady Powiatu, na której radni podjęli uchwałę o zaciągnięciu kredytu na zapłacenie faktury za wykonanie inwestycji. Informacja, którą przekazał nam wówczas wicedyrektor Departamentu Wdrażania Regionalnego Programu Operacyjnego Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, o prawdopodobnych nieprawidłowościach w przetargu, potwierdziła się.
– 1 października 2013 roku z uwagi na stwierdzenie naruszenia ustawy Prawo zamówień publicznych poprzez niedokonanie zmiany treści ogłoszenia o zamówieniu w Biuletynie Zamówień Publicznych Urząd Marszałkowski, jako instytucja zarządzająca Regionalnym Programem Operacyjnym, nałożył w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na roboty budowlane korektę finansową w wysokości 5 procent.
W związku z nałożoną korektą wartość pierwotnego dofinansowania ulegnie zmniejszeniu o kwotę 54.299,78 złotych – mówi Beata Krzemińska, rzecznik prasowy marszałka województwa kujawsko-pomorskiego.
Naruszenie procedury przetargowej oparto na artykule 7 i 38 ustawy Prawo zamówień publicznych. Chodzi o to, że w uzasadnionych przypadkach zamawiający może zmodyfikować treść specyfikacji istotnych warunków zamówienia, ale musi o tym niezwłocznie powiadomić wszystkich wykonawców, którym przekazano tę specyfikację w wersji pierwotnej. Należy przez to rozumieć, że organizator przetargu nie dotrzymał tego warunku. Inwestycja została zakończona. Komisyjny odbiór ostateczny nastąpił w dniu 31 lipca. Faktura wystawiona przez wykonawcę, firmę Skanska, została uregulowana we wrześniu. Wartość tej inwestycji to 2.224.280,15 złotych. Nałożona korekta, czyli w istocie kara finansowa, stanowi 5 procent wartości unijnego dofinansowania, czyli połowę tej kwoty.
– Pismo w tej sprawie otrzymaliśmy dopiero w ubiegłym tygodniu, ale urząd marszałkowski popełnił merytoryczny błąd dotyczący kwestionowanego odcinka, który nie został wykonany, a był w planach. Poprosiliśmy o sprostowanie tego pisma. Będziemy się temu dalej przyglądać – mówi starosta Tomasz Cyganek.
Przetargi związane z inwestycjami na drogach powiatowych przygotowuje Zarząd Drogowy w Sępólnie. Jeśli nastąpiło złamanie procedur, to właśnie tutaj. Daleko szukać nie trzeba. Kwota 54.299,78 złotych to dla budżetu powiatu znaczny uszczerbek. Jeśli decyzja urzędu marszałkowskiego będzie prawomocna, to zapłaci podatnik, chociaż zawinił urzędnik. To w naszej rzeczywistości już norma. Z kasy gminy Więcbork wypompowano 700.000 złotych, winnych nie ma. Budopol skasował więcej niż mu się należało, winnych nie ma. Przykłady można by mnożyć.
Powiat, aby zapłacić za wykonaną pracę na drodze Sępólno-Wiśniewka, musiał zaciągnąć kredyt i zwiększyć deficyt budżetowy. Zatem do kosztów inwestycji należy doliczyć odsetki od tego kredytu i karę nałożoną przez urząd marszałkowski.

******************

Kolejna inwestycja prowadzona pod nadzorem starosty Tomasza Cyganka okazuje się farsą. Marszałek mówi: złamaliście procedurę zamówień publicznych i w związku z tym muszę was surowo ukarać, czyli pozbawić 54 tysięcy złotych. Na co starosta: daj, pan, spokój, to nie jest tak, a w ogóle nie o tę inwestycję chodzi. Oczywiście, mówi tak na potrzeby lokalnego PR-u, bo nie chce się wierzyć, iżby taką argumentację przedstawiał służbom marszałkowskim. Zwyczajnie nie chce się wierzyć w to, że można posługiwać się tak dziewczęcym tłumaczeniem. Dlaczego? A bo to jest kolejna kosztowna wpadka inwestycyjna starostwa, raczej nie przygotowanego merytorycznie do podejmowania nawet tak malutkich zadań.    
Za organizację tej inwestycji odpowiada powiatowy zarząd drogowy. Jest on dowodzony przez Edwina Eckerta, co jest niezmiernie ważne w kontekście informacji, jaka w związku z tym do nas spłynęła od ludzi zatroskanych marnotrawieniem przez sępoleńskie starostwo kolejnych pieniędzy publicznych oraz zniesmaczonych brakiem odpowiedzialności rady powiatu i zarządu. W tym starostwie, które nieszczęśliwie powstało  przed 15 laty fatalnymi - niektórzy nic nie przesadzając, mówią wprost:  dziecinnymi decyzjami -przetrwoniono już ładnych kilka milionów.
Od czego się zaczęło? Proszę bardzo. Pamiętasz, drogi Czytelniku, pałac w Runowie, byłą rezydencję prezydenta Mościckiego, którą starostwo zapragnęło sprzedać za bezcen? A czy pamiętasz, jak to niejakiemu Cezaremu Wąsowskiemu trzeba było oddać 50 tys. złotych za fatalne, a kto wie, czy nie celowe,  zredagowanie ogłoszenia przetargowego? A pamiętasz, jak to zabawnie inwestowano w ogrzewanie zespołu szkół rolniczych w Sypniewie, wtapiając tam niezmierzone krocie?  A czy pamiętasz, musisz pamiętać, zabawę dorosłych ludzi, wybranych przez ciebie w demokratycznych wyborach, w ciuciubabkę  na placu rozbudowy szpitala powiatowego? O, jest jeszcze kolejny ładny kwiatek, o pamięć którego wypada zapytać. Pytam więc: czy pamiętasz, drogi Czytelniku, „budowę” hostelu w Suchorączku, który nigdy nie powstał, ale za wyłudzone pieniądze trzeba było ponieść karę? To tylko kilka grubszych przykładów trwonienia pieniędzy przez paskudnie drogie kierownictwo starostwa do spółki z bezradnymi radnymi od patologicznego lewa do prawa. I co, czy komuś za te przewałki korona z głowy spadła? Nic podobnego. Jak dobrze pamiętamy, w zamian za ewentualne surowe kary z wyrzuceniem z roboty włącznie powiatowi nieudacznicy byli nieustannie nagradzani premiami. Czasami nawet zakamuflowanymi tak, by jakiś bezczelny szarak przypadkiem nie połapał się, o co chodzi.  Wniosek nasuwa się oczywisty: chcesz liczyć na premie i honory musisz wcisnąć się jakoś do starostwa, a następnie coś spieprzyć. Najlepiej zostań starostą lub idź do zarządu drogowego. Tylko pamiętaj, żeby to była duża strata dla budżetu starostwa. Jeśli już tam będziesz, to nie zabieraj się za jakieś drobne przewałki. Za nie premia będzie kiepska. Jak przetrwonisz dużo, też dostaniesz dużo.
Ostatni wyczyn Edwina Eckerta - organizatora procedury zamówieniowej nie należał do rekordowych. Nic więc dziwnego, że premia w dniu swoich okrągłych urodzin, jaką być może zainkasował od wdzięcznego starosty Tomasza Cyganka, ograniczyła się jedynie do połowy miesięcznego uposażenia. Dyrektor powiatowych dróg koślawych nie może się równać z czołówką platformersów skupionych wokół np. stadionu narodowego, więc spokojnie, powiat ewentualnie nie stracił aż takich kroci. Niemniej jednak w kilka tysięcy złotych za spartoloną robotę starosta Cyganek nas podatników być może po prostu wrobił. Ostatnia informacja płynąca ze starostwa mówi jednak, że starosta z nagrody dla Eckerta się wycofał, albo odłożył w czasie. Za jakiś czas wszystko się wyjaśni i będziemy mogli precyzyjnie poinformować.
W całym powiecie obserwujemy bardzo niepokojące zjawiska występujące seryjnie i w dającym się przewidzieć rytmie. Czym to jest spowodowane? Kompletnym brakiem odpowiedzialności całkowicie przypadkowych ludzi zajmujących decydenckie stołki. Niech nikogo nie zmyli widok ulizanego jegomościa, gadającego publicznie „na okrągło” z akcentem na „ę” i „ą”. To może być jeden z 308 polskich starostów lub jeden z 2479 wójtów lub burmistrzów. Trzeba pamiętać, że ulizanie i język giętki o niczym nie świadczą. Liczy się fachowość, doświadczenie, umiejętności organizacyjne, a także, co najważniejsze, wyciąganie wniosków z nieudacznictwa własnego i swoich podwładnych. Czyli dokładnie to, czego w Sępólnie w żaden sposób zauważyć się nie da.
Piotr Pankanin

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...