Kościół w Runowie z innej perspektywy

Robert Lida, 22 wrzesień 2013, 03:00
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W sobotę parafianie z Runowa oraz goście mogli zobaczyć tamtejszą świątynię z zupełnie innej niż do tej pory perspektywy. Poznali rezultaty ostatnich prac konserwatorskich i sensacyjne odkrycia, których przy okazji dokonano. Spotkanie zorganizowano w ramach cyklu Europejskie Dni Dziedzictwa, odbywających się w tym roku pod hasłem „Nie od razu Polskę zbudowano”.
Kościół w Runowie z innej perspektywy

W sobotę podziwiano odnowiony portret Elżbiety Orzelskiej. Fot. Robert Lida

Mieszkańcy i członkowie wspólnoty parafialnej z Runowa XVII- wieczny kościół pw. Św. Trójcy znają jako miejsce modlitwy. W sobotę podziwiali ten obiekt jako zabytek i dzieło sztuki. Niby wszyscy znają tu każdy kąt, ale wiele osób odkryło go zupełnie na nowo. Okazało się bowiem, że kościół w Runowie to wyjątkowa perełka architektoniczna i to jeszcze nie do końca odkryta. Od kilku lat w kościele prowadzone są intensywne prace konserwatorskie zapoczątkowane jeszcze przez poprzedniego proboszcza Zygmunta Kolleta. Jego dzieło kontynuuje ze zdwojoną energią jego następca, ks. Sylwester Olszanowski, który do perfekcji opanował sztukę pozyskiwania środków zewnętrznych na prace konserwatorskie. Europejskie Dni Dziedzictwa to cykl imprez i wydarzeń w muzeach, instytucjach kultury oraz obiektach zabytkowych pokazujących dorobek materialny i kulturowy naszego regionu i kraju. W Runowie zorganizowano zwiedzanie miejscowego kościoła, gdzie prowadzone są obecnie prace konserwatorskie i restauratorskie nad renesansową polichromią ścian oraz nad portretami fundatorów świątyni Elżbiety i Jana Orzelskich. Portrety są już gotowe i można je podziwiać w pełnej krasie. O swojej pracy opowiadała konserwator Katarzyna Pubanc-Zalewska oraz Grzegorz Chojnacki, były diecezjalny konserwator zabytków. Pani konserwator przy pomocy slajdów pokazała, jak konserwowane obiekty wyglądały przed renowacją, w jej trakcie i jaki jest efekt. O swojej pracy mogłaby opowiadać godzinami i widać, że nie jest to tylko jej praca, ale przede wszystkim pasja. Przy okazji tych działań dokonano sensacyjnego odkrycia. Pod warstwami farby odkryto oryginalne polichromie. – W trakcie renowacji ścian, we wnękach okiennych widziałam jakieś kształty. Nikt nie chciał mi uwierzyć, nikt nie widział tego, co ja. Byłam przekonana, że coś tam jest. Podświetlanie podczerwienią nic nie dało. Dopiero w ultrafiolecie ukazały się motywy liści bluszczu. Rzecz niezwykle rzadka. Chciałam zrobić szablon do ich renowacji, ale każdy liść jest inny – mówiła Katarzyna Pubanc-
-Zalewska. To nie jedyne znalezisko, którego dokonano w ostatnim czasie.
W budynku gospodarczym, w trakcie prac porządkowych, pod stertą desek znaleziono wyjątkowe dzieło sztuki stolarskiej. – To jest tak zwana ława kolatorska, która stała w prezbiterium i była przeznaczona dla wyższego duchowieństwa – wyjaśnił Grzegorz Chojnacki. Być może ława wróci na swoje dawne miejsce.  Prowadzone obecnie w Runowie prace konserwatorskie są dotowane z budżetu województwa oraz Regionalnego Programu Operacyjnego.
W sobotę otwarto również dla zwiedzających podziemną kryptę kościoła, w której pochowano jego fundatorów. Przy okazji ks. Sylwester nagrodził uczestników konkursu plastycznego zorganizowanego dla uczniów miejscowej szkoły pod tytułem „Elżbieta i Jan Orzelscy patronami szkoły”. Wyróżnienia i nagrody książkowe otrzymali: Kasia Kozek, Oliwia Fryżewska, Julia, Monika i Filip Sipiorscy, Anna i Kamila Sterling, Weronika Migawa, Ola Leśniak i Dawid Focht.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...