Na chwałę Pana

Jacek Grabowski, 16 listopad 2013, 23:59
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Już po raz czternasty w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Kamieniu odbyło się Powiatowe Spotkanie z Pieśnią Religijną. W tym roku na deskach domu kultury wystąpili przedstawiciele trzynastu placówek i instytucji.
Na chwałę Pana

Uczestnicy spotkania podczas wspólnego odśpiewania ,,Barki”. Fot. Jacek Grabowski

Wspólne śpiewanie pieśni i piosenek religijnych na scenie Miejsko- -Gminnego Ośrodka Kultury od lat cieszy się niemalejącą popularnością. Sukcesem kamieńskich spotkań z pieśnią religijną nie są tylko wykonawcy, lecz niezawodna publiczność. Na widowni brakowało wolnych miejsc. – Podczas spotkań każdy czuje się jak w domu - czy to na scenie czy przed sceną. Rodzinna atmosfera jest powodem, że przychodzę tu od lat – podkreślał mieszkaniec Kamienia. Coraz większa liczba uczestników udowadnia, że pieśń, a właściwie piosenka religijna, nie musi być wcale smutna, patetyczna. Radosna twórczość religijna kwitnie w najlepsze. Jako pierwsi zaprezentowali się Czadersi z Domu Pomocy Społecznej w Suchorączku. Nie zabrakło także zespołu wokalnego ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Więcborku oraz z Domu Pomocy Społecznej w Kamieniu. Tego dnia na chwałę Pana zaśpiewali także  uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Zamartem i z Dużej Cerkwicy. Swój kunszt wokalny zaprezentowali wokaliści ze świetlic i domów kultury z Witkowa, Obkasu, Orzełka, Kamienia, Dąbrówki i Więcborka. Wspólne odśpiewanie ,,Barki”, ulubionej pieśni Błogosławionego Jana Pawła II zakończyło niedzielne spotkanie z pieśnią religijną

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...