Od garnuszka do książki

Robert Środecki, 04 styczeń 2014, 23:59
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Przez kilka lat prowadzili badania wykopaliskowe w Zakrzewskiej Osadzie. Efektem ich pracy jest publikacja, która właśnie ukazała się na rynku wydawniczym. W przededniu świąt w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy Jolanta Szałkowska Łoś i Józef Łoś promowali swoją książkę poświęco
Od garnuszka do książki

Od lewej: Józef Łoś, Jolanta Szałkowska-Łoś i Michał Woźniak. Fot. Robert Środecki

,,Zakrzewska Osada. Cmentarzyska kultury pomorskiej i wielbarskiej na Pojezierzu Krajeńskim” - to tytuł książki Jolanty Szałkowskiej-Łoś i Józefa Łosia. Publikacja jest efektem kilku lat ciężkiej pracy. - Wszystko zaczęło się od odkrycia dzbanuszka, a zakończyło na pozyskaniu środków i wydaniu publikacji - mówiła podczas promocji książki autorka. – Informacja o pierwszym znalezisku trafiła do miejscowej szkoły, następnie do Urzędu Miejskiego w Więcborku i konserwatora zabytków. Podjęto decyzję o prowadzeniu badań wykopaliskowych i tak to się zaczęło. Prace z przerwami trwały 6 sezonów. Rozpoczęły się w 1999 roku, a zakończyły w 2006.  W tym czasie dokonaliśmy wielu różnorodnych odkryć, głównie pozostałości grobów. Najwięcej pochodziło z II i III wieku naszej ery. Dominował wówczas ciałopalny obrządek pogrzebowy – wspomina Jolanta Szałkowska-Łoś. W ciągu kilku lat pracy archeolodzy przy pomocy miejscowej ludności, studentów i wolontariuszy oprócz szkieletów znaleźli wiele przedmiotów codziennego użytku: ceramikę, zapinki, sprzączki, bransolety, szpile, paciorki, wisiorki, grzebienie i wiele innych. Wszystko zostało dokładnie opisane i skatalogowane. Archeologom pracującym przy wykopaliskach wyłonił się obraz Pojezierza Krajeńskiego sprzed 2 tysięcy lat. Naturalną koleją rzeczy było pozyskanie środków finansowych z ministerstwa i wydanie publikacji naukowej. Powstała wspaniała książka okraszona masą fotografii. Do jej napisania przyczyniło sie wielu ludzi, głównie naukowców, antropologów i historyków. Projekt okładki wykonały: Magdalena Dzięgielewska i Beata Kulesza-Damaziak. ,,Wdzięczni jesteśmy lokalnej społeczności za życzliwe przyjęcie ekipy archeologicznej” - czytamy w słowie wstępnym. Autorzy zadedykowali książkę swoim rodzicom.
Jolanta Szałkowska-Łoś i Józef Łoś są kustoszami w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy. Podczas promocji książki  ich szef Michał Woźniak nagrodził ich medalami nadanymi przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Z naszych ustaleń wynika, że już wkrótce archeolodzy zawitają do Biblioteki Publicznej w Więcborku, gdzie będą promować swoje najnowsze dzieło.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...