Płacz, płać i płacz

Jacek Grabowski, 07 wrzesień 2014, 00:21
Średnia: 0.0 (0 głosów)
– Dlaczego w naszej gminie od połowy roku nie można skorzystać z refundowanych usług stomatologicznych? – pytają zaniepokojeni mieszkańcy gminy Sośno. Brak podpisania umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia to jeden z powodów zaistniałej sytuacji.
Płacz, płać i płacz

Do 30 czerwca mieszkańcy gminy Sośno bez problemu korzystali z refundowanych usług stomatologicznych w prywatnym gabinecie stomatologicznym w Sośnie. Od 1 lipca na drzwiach wisi kartka z informacją, że gabinet nie przyjmuje pacjentów, którzy chcą skorzystać z refundacji. – Gdzie mam się udać z bólem zęba? Kto mnie przyjmie, gdy nie stać mnie na prywatną wizytę która kosztuje od 90 do 120 złotych? Miesięcznie otrzymuję ok. 600 zł emerytury. Aby pojechać do gabinetów w Więcborku czy w Sępólnie, muszę wynająć samochód, który mnie tam zawiezie, gdyż przez okres wakacji autobusy nie kursują – ubolewa mieszkanka gminy Sośno. Seria telefonów do naszej redakcji z prośbą o interwencję nie pozostała bez echa. Udaliśmy się do Urzędu Gminy w Sośnie, aby dowiedzieć się, co na taki obrót sprawy powiedzą pracownicy urzędu. – Po interwencji jednego z radnych rozmawiałem w tej sprawie z właścicielem gabinetu stomatologicznego w Sośnie. Chcąc zaradzić problemom mieszkańców, przeprowadziliśmy także rozmowę z dyrektorem Zakładu Opieki Zdrowotnej w Sośnie. Do tej pory nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi, czy dyrektor podejmie się przygotowaniu gabinetu stomatologicznego – informuje sekretarz gminy Sośno Piotr Dobrzański. Aby mieć szerszy obraz tej bulwersującej sprawy, zadzwoniliśmy do Bydgoskiego odziału Narodowego  Funduszu Zdrowia. Dowiedzieliśmy się, że na drugie półrocze żaden podmiot nie podpisał umowy na pozyskanie środków na refundowane usługi stomatologiczne. Środki finansowe nadal czekają na chętnych, którzy zechcą świadczyć bezpłatne usługi stomatologiczne w gminie Sośno. Zapewne biurokracja i „papierologia” w starciu z Narodowym Funduszem Zdrowia odstrasza potencjalnych usługobiorców. – Jeśli nikt nie podejmie się podpisania umowy z Funduszem zdrowia na nieodpłatne usługi stomatologiczne, będziemy musieli zaopatrzyć się w mocną nić, aby samemu usuwać sobie zbolałe zęby, gdyż na profesjonalne prywatne usługi nie  będzie nas stać – dodaje na zakończenie nasza rozmówczyni. Do sprawy powrócimy.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...