Porażka z humorem

Tomasz Aderjahn, 17 listopad 2013, 03:13
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Sępoleńska drużyna w kolejnym spotkaniu doznała kolejnej wysokiej porażki. Tym razem Krajna musiała uznać wyższość rywali z Kruszwicy. Goście bez większych kłopotów wykorzystywali błędy szeregów obronnych. Utrata gola za golem, zwłaszcza w drugiej połowie, nie załamywała młodych piłkarzy Krajny, którzy kwitowali to uśmiechem.
Porażka z humorem

Piłkarz Gopła strzela jednego z ośmiu goli obok zupełnie bezradnych zawodników Krajny. Fot. Tomasz Aderjahn

Krajna - Gopło Kruszwica 0:8 (0:4)
Krajna: R. Mrugalski, H. Grajczyk, Ł. Kozina, B. Czerechowski, M. Stupałkowski (65' A. Kozina), R. Wrzesiński (53' D. Górecki), K. Dankowski, D. Nawrocki, P. Herzberg (46' M. Trąbka), A. Dądela, Ł. Nowak.

Drużyna Krajny na spotkanie z Gopłem miała już pełen skład. Po przymusowej pauzie za żółte kartki do gry powrócili Ł. Nowak i A. Dądela. Niewiele to jednak dało, gdyż goście na tle młodej sępoleńskiej drużyny byli po prostu lepsi.
Goście  już od pierwszego gwizdka sędziego zabrali się do ostrego grania i strzelania bramek. Po 20 min było już 3:0 i zanosiło się na bardzo wysoką porażkę. Szybko strzelone bramki nieco rozluźniły kruszwiczan, którzy już nie forsowali tempa, a gospodarze próbowali groźniej zaatakować bramkę rywala. Niewiele z tego wychodziło. Brakowało skutecznego ostatniego podania. Większość prób ataków kończyło się w okolicach 20. metra. W 34. min drużyna z Kruszwicy strzeliła 4. gola. W ostatnich minutach pierwszej odsłony jeszcze kilkakrotnie groźnie było pod bramką Krajny, na szczęście w tej części więcej goli nie padło.
Drugą odsłonę nieźle rozpoczęła Krajna. Ruszyła do zdecydowanych ataków. Z obrońcami rywali próbowali rywalizować Ł. Nowak i A. Dądela, wspierani przez K. Dankowskiego. W dalszym ciągu brakowało skutecznego strzału. Goście natomiast pierwszy raz w drugiej odsłonie pod bramkę gospodarzy przedostali się w 53. min i od razu podwyższyli na 5:0, a po kolejnych 4 min zdobyli szótego gola. Pomimo utraty kolejnych bramek piłkarze Krajny się nie załamywali, a na ich twarzach cały czas gościł uśmiech. Pierwszy strzał Krajna oddała w 62. min, jednak uderzenie K. Dankowskiego w ostatniej chwili zablokowali obrońcy. Chwilę później bliski szczęścia był M. Trąbka, który z bliska trafił w bramkarza. Kilka dobrych akcji Krajny ponownie przerwali goście, strzelając siódmego gola. W 80. min drużyna z Kruszwicy ustaliła wynik spotkania. Napastnik w sytuacji sam na sam bez większych kłopotów minął interweniującego R. Mrugalskiego i umieścił piłkę w pustej bramce. W ostatnich minutach Krajna jeszcze próbowała zdobyć honorowe trafienie. Najbliższy szczęścia był w 2. min H. Grajczyk, który mocno uderzył z bliska, trafiając niestety wprost w nogi bramkarza. Szczęścia szukał również Ł. Nowak. Na pełnym biegu minął wprawdzie dwóch obrońców, jednak uderzenie było niecelne i zatrzymało się na bocznej siatce. Przed końcowym gwizdkiem z dystansu strzelał jeszczeD. Nawrocki, ale futbolówka minęła bramkę i wyszła poza boisko.

15. kolejka
Lech Rypin - Zawisza II Bydgoszcz 1:0, Piast Złotniki Kujawskie - Polonia Bydgoszcz 0:2, Sparta Brodnica - Promień Kowalewo Pomorskie 4:2, Grom Osie - Pomorzanin Toruń 0:1, Mień Lipno - Kujawianka Izbica Kujawska 1:1, Flisak Złotoria - Szubinianka Szubin 3:2, Chełminianka Chełmno - Zdrój Ciechocinek 6:1.


 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...