Siedemset tysięcy przed sądem

Robert Lida, 04 maj 2014, 04:45
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Prokuratura Rejonowa w Tucholi skierowała do Sądu Okręgowego w Bydgoszczy akt oskarżenia przeciwko Danucie Sz., byłej głównej księgowej Biura Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku. Kobieta jest oskarżona o wyprowadzenie z gminnej kasy ponad 700.000 złotych, niszczenie dokumentacji finansowo-księgowej oraz nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych biura.
Siedemset tysięcy przed sądem

Od ujawnienia tej afery minęło już ponad 20 miesięcy. Kompleksowa kontrola, przeprowadzona przez audytora zewnętrznego Alicję Pląsek, w więcborskim BOOS-ie wykazała, że od 2003 roku z konta tej instytucji zarządzającej gminną oświatą wyparowało ponad 700.000 złotych. Ustalono m.in. że pieniądze trafiały na prywatne konta. Proceder miał się opierać na fałszowaniu dokumentów, w tym wyciągów bankowych. Okazało się również, że część dokumentów księgowych została po prostu zniszczona. Podejrzenie popełnienia przestępstwa padło na główną księgową biura, Danutę Sz. Kobieta natychmiast została zwolniona, a sprawę przekazano do prokuratury. Śledztwo w tej sprawie trwało tak długo ze względu na czas, w jakim ginęły pieniądze, oraz ogromną ilość operacji finansowych, które należało sprawdzić. Biegły księgowy powołany przez prokuraturę do tej sprawy musiał wykonać ogromną pracę. Jego ustalenia w zasadzie pokrywają się z ustaleniami pani Pląsek. Danuta Sz.  początkowo przyznała się do zarzucanych jej czynów, ale później zmieniła zdanie i odmówiła składania wyjaśnień. Żmudne śledztwo zaowocowało sporządzeniem aktu oskarżenia i przesłaniem go do sądu. Kobieta jest oskarżona o dwa czyny.
– Danuta Sz. jest oskarżona o przywłaszczenie powierzonego mienia, czyli pieniędzy w kwocie 767.926,42 złotych. Proceder ten miał miejsce w latach 2003-2012. Poszkodowanym jest gmina Więcbork. Drugi zarzut mówi o tym, że w tym samym okresie umieszczała w księgach rachunkowych biura obsługi oświaty samorządowej nierzetelne dane. Chodzi o sprawozdania. Ponieważ mamy tutaj do czynienia z mieniem o znacznej wartości, czyn ten jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 10 – wyjaśnia Zenon Wędzicki, zastępca prokuratora rejonowego w Tucholi.
Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoczęcia procesu. W tym przypadku gmina Więcbork ma prawo wstąpić w rolę oskarżyciela posiłkowego i ubiegać się o naprawienie szkody. Nie wyobrażamy sobie, że stanie się inaczej.
– To tylko świadczy o przełożonych tej pani – powiedział nam już poza oficjalną rozmową prokurator Wędzicki. To jest najlepszy komentarz do tej historii.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...