Turyści błądzą wokół Więcborka

Robert Lida, 28 lipiec 2013, 02:44
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Zamknięcie drogi krajowej nr 24, związane z remontem mostu na Orli, całkowicie zdezorganizowało ruch tranzytowy przez Więcbork. Fatalnie urządzone i oznakowane objazdy powodują, że kierowcy po prostu błądzą.
Turyści błądzą wokół Więcborka

Most na Orlej jest już w trakcie rozbiórki. Fot. Robert Lida

– Projekt organizacji ruchu na czas remontu zatwierdził marszałek województwa i nie można go zmienić - powiedziano nam w bydgoskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich.
Już po kilku dniach funkcjonowania objazdu można stwierdzić, że ten projekt to zwykły bubel. Przyczepić się można praktycznie do wszystkiego. Drogę zamknięto tylko na niewielkim odcinku. Kierowcy opuszczający Więcbork skręcają mimo tablic informacyjnych w kierunku Mroczy i nagle napotykają na zaporę na drodze. Tylko że wtedy nie ma już gdzie zawrócić. Nie byłoby takiego problemu, gdyby droga została już zamknięta na skrzyżowaniu z drogą w kierunku Łobżenicy. Z tego odcinka mogliby korzystać mieszkańcy Runowa Młyn i pojazdy ZGK przewożące ścieki do oczyszczalni. Obecne rozwiązanie stwarza jeszcze jedno zagrożenie. Zmieniono organizację ruchu na samym skrzyżowaniu koło cmentarza. Teraz drogą z pierwszeństwem jest droga do Łobżenicy, a droga do Mroczy podporządkowana. Część kierowców jedzie na pamięć i dochodzi do kolizji lub ostrego hamowania. Z drugiej strony dla samochodów osobowych i do 3,5 ton najdogodniejszy objazd wiedzie przez Zabartowo, Pęperzyn i Śmiłowo, ale objazd ten jest fatalnie oznakowany. Generalnie brakuje jakichkolwiek znaków informacyjnych o objeździe. W sobotę, w Pęperzynie zabłądził liniowy autobus do Koszalina. Inni kierowcy próbowali korzystać z leśnych dróg przez Runowo Młyn, ale nadleśnictwo zamknęło swoje drogi. Natychmiast pojawiła się na nich policja u straż leśna wystawiając mandaty.
- Już pierwszego dnia miałem wiele sygnałów od mieszkańców w tej sprawie. Pojechałem do Bydgoszczy do dyrektora Kielnika z interwencją. Następnego dnia, już z kierownikiem Dąbką z Tucholi, objechaliśmy całą drogę i zgłosiliśmy problemy dotyczące głównie oznakowania. Nasze uwagi zostały przyjęte i to oznakowanie ma być poprawione. Odpowiadając na głosy pracowników Gabi-Bis, którzy do pracy musieliby dojeżdżać przez Pęperzyn i Śmiłowo, wytyczyliśmy dla nich objazd przez Runowo i Runowo Wybudowanie. Przygotowaliśmy 200 mapek z trasą tego objazdu i dostarczyliśmy je do siedziby firmy, aby rozprowadzić wśród pracowników. Będziemy ten temat dalej monitować - mówi burmistrz Więcborka, Paweł Toczko.

Komentarze do artykułu
Avatar_missing_small
Volker Schloend - 29 lipiec 2013, 09:28

Lipa ludziska - to jest droga wojewódzka nr 241, a nie "krajówka". Znowu zawiodły "podsłuchy z terenu"? Nie wystarczy słyszeć, trzeba jeszcze słuchać. Nie tylko donosów.!!

Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...